Forum Ogrodnicze Oaza

Pomodoro, dzięki, zapisałam to sobie. Kiedy jest ten wlaściwy czas na ogławianie? Kiedy rozpoznać, że to już?

Najlepiej zrobić eksperyment, myślę. Na części usunąć tylko 2 pierwsze kwiatki, na innych kolejne. I porównać jak rosną i owocują krzaki i zapisać obserwacje na następny rok

Ja mam za sobą dopiero 1 sezon paprykowy. Papryczki w gruncie były niskie, miały po 2 owoce.
W szklarni były wyższe, ale owoców też mało, bo pomidorowe drzewa robiły za dużo cienia.

Będę poszukiwać najlepszych rozwiązań, ale przede wszystkim słońca

Ja obrywam tylko pierwszego kwiatka. I nie ogławiam U mnie z jednego krzaczka było ok. 4 papryk, tych maleństw z czubka nie liczę, chociaż też zjedliśmy

Pomodoro, dzięki za wyjaśnienie sprawy patyczków - rzeczywiście - proste jak budowa cepa

Co do papryki... zawsze obrywam pierwszy kwiat każdego krzaczka, ale nie powiem ,żeby papryki u mnie szalały "owocowo". Wiem też dlaczego...zawsze pomidory były dla mnie ważniejsze ,i o papryki dbałam raczej po macoszemu W tym roku to się zmieni , bo posadzę je w inne , bardziej wilgotne z natury miejsce , a poza tym dostałam sporo różnych odmian , więc i trochę wstyd zmarnować nasiona.Jak to jednak mobilizuje

moonniiaa wrote:
W sierpniu podobnie jak pomidory. Musisz ocenić ile jest na krzaku owoców i w jakim stadium i wziąć poprawkę na ew. przymrozki we wrześniu. W każdym razie trzeba pohamować nieco chytrość.

Pozdrawiam

Dzięki wielkie, z Wami wiem, ze nie zginę

W foliaku sadzę przy ściankach paprykę, a kolejny rząd to pomidory .
Papryka rośnie jak na drożdzach .Ma więcej wody ,bo po rośnie przy ściance ,a tam przecież zawsze podcieka .
Ma ciepło i przytulnie .Nie łapie mączniaka ,bo wietrzenie też ma .Ważne ,aby nie dotykała ścianek.
W zeszłym sezonie zrobiłam eksperyment i w jednym krzaczku nie usunęłam pierwszego kwiatu. Papryka z usuniętego i nie usuniętego była identyczna Oczywiście w tym roku nadal będę usuwać pierwsze kwiaty... bo tak robię od wielu lat .

Papryka posiana, wzeszła... no i co dalej.
Pomarzła ?
Jakoś nie widzę tu fotek. To może Was sprowokuje i pokaże swoją paprykę Ożarowską.





Pozdrawiam

Chyba rośnie wszystko zdrowo, skoro nikt nie narzeka, albo wszysko diabli wzięli i wtedy każdy siedzi cicho, żeby się nie wydało Ja mam alibi, wysiewam same kwiatki i dziwne rzeczy, papryka nie jest dziwna

Chyba, żebym natrafiła na nasionka takich sztuk

Jeszcze nie trafiłaś na nasiona- Hiacynta ?
Bo szukałaś w ogrodniczych .
A w seks-shopie pytałaś ?


Pozdrawiam

Haaalllllooooooo, czyżby wszystkim papryka znikła z działek,w tym roku siałam pierwszy raz paprykę niestety czerwoną ożarowską,niestety bo dopiero potem dowiedziałam się,że jest humorzasta i najpóżniej dojrzewa.Ale już nadrobiłam zaległości i aby mieć na przyszły rok wcześniej nasionka zakupiłam różne: Ingrid-czekoladowa,Marta Polka-żółta,Zlata- żółta,Oleńka pomidorowa- czerwona,Etiuda- pomarańczowa,Yellow Wonder- chyba czerwona na zdjęciu jest czerwona i zielona, i mix odmian co do których mam mieszane uczucia.Z których odmian jesteście najbardziej zadowoleni? Oczywiście dokupię jeszcze coś na allegro,które odmiany doradzilibyście mi w tym przypadku, wiedząc że nie bardzo przepadam za ostrymi.

Ech, papryka... w tym roku posadziłam do foliaka obok pomidorów i co - i nic niby kwitnie, ale słabiutko rośnie i słabiutko z owocami. Więcej takiego błędu nie popełnię. Ta na polu trochę lepsza, ale też nie ma się czym chwalic...

Kasia1972,ale co z tą białą papryką o której pisałaś,moja czerwona w foliaczku tak sobie,a już ta , która rośnie koło pomidorów, liści ładnych sporo parę kwiatków ale marnych i ze dwa zawiązane owocki tzw siedzące .

Biała w ogóle mi nie wzeszła, nie było co sadzic Najlepiej rośnie Ramiro (czerwona, długa) i miks z zeszłego roku.

Kasia1972,czy Ramiro jest ostra czy łagodna czy jest dostępna w sklepach czy tylko na all.

Ramiro jest słodka, łagodna, przepyszna. Kupiłam tę paprykę na tacce w Auchanie, wydłubałam nasionka i - wzeszła w chyba 100%. Mam nadzieję, że urośnie jak ta sklepowa. Jeśli nie - będę bardzo zawiedziona, bo jest super. Dawałam jej nasionka na akcję wymiany na FO. Ciekawa jestem czy ktoś ją chciał i jak u niego rośnie?

Jeszcze trochę i można będzie skosztować własnej papryki

Ożarowska




i Cayenne





Obie oczywiście w gruncie

Wygląda na to, że mamy te same odmiany.
Jedna papryczka już się rumieni - Ożarowska z Ożarowa:

I Cayenna, też z Ożarowa, niestety znacznie mniejsze niż u Pomodoro. Zasugerowałem się opiniami, że ostre najlepiej czują się w pokojach i na balkonach. Na skutek zbyt późnego wysadzenia do gruntu owoce są niewielkie.


Pozdrowienia
Darek