Forum Ogrodnicze Oaza

Witam,
opowiem całą historię jaka wczoraj mi się przydarzyła. Otóż było wczoraj pare osób u mnie w domu, w pewnym momencie podczas robiąc sobie na grillu kiełbasek skończył się gaz. W takim razie improwizując wpadliśmy z kolegami, że rozpalimy ogień w taczce. Taczke położyliśmy na trawie (odkręciliśmy kółko) i wszystko było okey. Wieczorem żadnych ,,plam nie było". Dzisiaj rano wstałem i nagle patrze: jest sucha trawa, nie wiem jak to nazwać? I kieruje tutaj do was pytanie: co zrobić z tą trawą, żeby wróciła ona do normalnego stanu? Jak długo to zajmie? Nie chce żeby ojciec przyjechał i to zobaczył, więc fajnie by było jakby trawka powróciła do +/- normalnego stanu w pare dni. Pomożecie mi ? Co mam zrobić?

A tutaj fotka jak wygląda sytuacja:

iv.pl/images/16730154735922590169.jpg

iv.pl/images/69284735377429756882.jpg

(sorrki za słabą jakość )
Mam nadzieje, że pomożecie

Jeżeli to jest nie duży kawałek(łata), to szybko można tylko wykopać ten kawał i wstawić trawę z innego miejsca i dobrze podlać żeby się ukorzeniała z miejscem. Następnie należało by skosić trawę żeby całość była równa. Można również mocno wygrabić podlać nawozem i jeśli korzenie nie zostały uszkodzone to trawa zacznie rosnąć.

Okey, zrobie ten drugi sposób.
Jaki nawóz kupić?

Z naturalnych nawozów do zasilenia trawy to biohumus lub rosahumus, ewentualnie z nawozów mineralnych - mocznik (uwaga - stosować do podlania roztwór 10%). Może być również tzw. nawóz do trawy. Ważne jest by miał więcej azotu, niż innych pierwiastków.

Po podlaniu nawozem z azotem trawnik powinien szybko się zregenerować.

Ja bym usypała kopce i powiedziała,że to kret buszował.

Gdyby to był mój trawnik, to poza próbą naprawienia zniszczenia... wolałabym, gdyby moje dziecko powiedziało prawdę. Głowy za to Ci tata nie urwie i nie nasika do szyi.

Okey, użyje tych nawozów.
Mam ostatnie pytanie: ile BEZ żadnego nawożenia trawa się odnowi? Długo to zajmie, aż wróci do normalnego stanu?

Można tylko solidnie wygrabić i podlać. Kilka dni dłużej będzie startować niż po nawożeniu. Azot stymuluje wzrost masy zielonej.

Butelka biohumusu nie jest droga, a starczy na to uszkodzenie i jeszcze na jakieś inne rośliny

Ide bo tego biohumusa
I bede jak coś pisał
Dzięki za pomoc

I pamiętaj, najpierw trzeba dobrze wygrabić uschnięte źdźbła trawy, z podlewaniem myślę problemu nie będzie, bo ciągle coś pada

Dobrze wygrabiłem i podlałem.
I mam jeszcze 2 pytania:

1. Czy mogę biohamusem podlać pare razy ten trawnik? Nic się nie stanie z nim ? Czy tylko raz ?

2. Jak za dużo wleje tego preparatu i dam mało wody nic się nie stanie?

Chodzi mi ogólnie o bezpieczeństwo Żeby nie było jeszcze gorzej jak jest.

Biohumus jest preparatem naturalnym, na bazie kwasów humusowych (naturalna próchnica, kompost), nie sądzę, aby rozcieńczony wodą mógł zaszkodzić Ale uczciwie przyznam, nigdy takiego prosto z butelki na kwiaty nie lałam, więc głowy nie dam na wszelki wypadek zastosuj się +/- do instrukcji z opakowania, jak na litr wody dasz nakrętkę lub dwie więcej, nic złego się nie stanie