Forum Ogrodnicze Oaza

Witam, mam zamiar zalozyc trawnik na świeżo wymulczowanej działce, na ktorej aktualnie znajduje sie duza ilosc biomasy ze zmielonych drzewek, krzakow itp.
Z tego powodu wierzchnia czesc jest niemozliwa do wyrownania za pomocą samych grabii czy glebogryzarki (chyba)
Zastanawiam sie jak zabrać sie za zakladanie trawnika zeby to mialo rece i nogi..

W grę wchodzi nawiezienie warstwy gleby do wyrównania terenu lub wygrabienie drobnicy oraz wyniesienie pniaków

Wlasnie zastanawialem sie, czy jest sens nawozic ziemie. Pniakow tam nie ma, sa natomiast spore ilości roznych gałęzi rozszarpanych przez mulczer. Nie chcialbym ich usuwać ze wzgledu ze to jest biomasa, ktora mam nadzieje użyźni trochę glebę bo mam głównie glinę, iły i ok. 10-15 cm warstwę "urodzajniejszej" ziemii.
Czyli podsumowując, samo rzucenie na górę warstwy zwykłej ziemii, jedynie po to żeby wyrównać teren wystarczy ?

A czy waszym zdaniem teren tak może być przygotowany pod trawę z rolki ? Dać na podłoże torf czy coś takiego ?