Forum Ogrodnicze Oaza

Witam Czy powinienem przyciąć swojego grubosza ? czy cokolwiek z nim zrobić ? czy zostawić tak jak jest ?

Jest piękny, nie znęcaj się nad nim

Czołem Ja osobiście uszczknąłbym po ostatniej rozetce. Jest trójpienny, prezentuje się pięknie, ale jednak mało rozgałęziony. Tak tylko piszę i nie twierdzę, że mam rację

Dziękuje za odpowiedzi dorzucam jeszcze kilka zdjęć

Dobrze to drzewko szczęścia wygląda Pamiętaj, aby go nie przelać, czasami zamgławiaj, zamiast podlania

Ja mam pytanie co dzieje się złego mojemu gruboszowi. Liście mu spadają. Ma sucho. Stoi tuz obok okna.
A na liściach są brązowe plamy.
pomóżcie

Pewnie w sezonie grzewczym jest zbyt przesuszone powietrze, a zimą miał zbyt ciepło i zbyt mało światła. Pryśnij go od czasu do czasu wodą z odżywką, aby zrobić zasilanie dolistne, uszkodzone listki usuń, nie zregenerują się a w ich miejscu wyrosną nowe gałązki.

Moja droga twój grubosz wygląda mi na przesuszonego później na przelanego a później znów na przesuszonego możesz coś więcej powiedzieć o podlewaniu ?

Na obecną chwilę mój grubosz prezentuje się tak pierwszy raz od około 3 lat dałem mu te nawozy

Moi drodzy jestem załamany ! liście mojego grubosza najpierw się zmarszczyły później odpadały jeden za drugim zostało z niego tylko to co widać na zdjęciu proszę o jakiekolwiek rady co mam dalej z nim zrobić...

Obecnie tak to wygląda po takim czasie naprawdę nikt nie jest w stanie coś mi podpowiedzieć co dalej robić ?

A jakie ma warunki? Liście może gubić, gdy ma za sucho (ale musi zostać naprawdę konkretnie przesuszony), zbyt mokro lub gdy dobiorą się do niego jakieś szkodniki (ale to byś pewnie zauważył). Na twoim miejscu zmieniłbym podłoże na bardziej przepuszczalne. Ziemia kwiatowa, czy jak to się tam zwie, nie jest najlepszym substratem dla gruboszy.

Nie miał ani mokro ani sucho raz podlewałem a raz tylko zraszałem górną warstwę ziemi stał w miejscu gdzie stoi całe życie ( około 4 lata ) robaków nie było ale po tym jak zgubił liście spryskałem dla pewności czymś na wełnowce itp ziemie równiez wymieniłem zwykła wymieszana z piaskiem

Mam problem z moim gruboszem. Właściwie to dwoma. Do tej pory rosły bez problemu i nie traciły liści. Nawet w zimę jak było uchylone okno nie przeszkadzało im. W tym roku jak zrobiło się ciepłej zaczęły gubić liście i to sporo. Nie martwił bym się gdyby były to stare, ale i nowe też opadały. Robiły sie pomarszczone i wkrótce opadały. Zaczęły mnie też zastanawiać narośla na spodzie liści. Nie zmieniłem nic w podlewaniu. Co tydzień, standardowo. Podejrzewam jakąś infekcję tylko jaką.

Dodam:
Odczepiłem podstawkę i zajrzałem do środka. Był tam biały meszek, cos jak grzyb na żywności. Wylalem resztke wody i przetarlem spod papierem. Zapach przypominal zwykla mokra glebe. Nic dziwnego.