Forum Ogrodnicze Oaza

Mam problem z moim sukulentem o nazwie bliżej nieokreślonej, oto on



Otóż jestem jego szczęśliwym posiadaczem od poprzedniego lata i wszystko było w porządku, ładnie przezimował z koleżankami i kolegami , jakiś miesiąc temu po wybudzeniu zostało zmienione podłoże na oczywiście mocno przepuszczalne, od razu zaczął wypuszczać nowe pędy aczkolwiek zaczęły mnie niepokoić pojawiające się białe kropki i ślady jakby po wyżarciu ? Jeden taki ślad widziałem już w tamtym roku ale zlekceważyłem temat bo stwierdziłem, ze to jakieś uszkodzenie mechaniczne, szukałem pomocy już w wielu miejscach i większość odpowiedzi to wełnowiec aczkolwiek żadnego osobnika nie znalazłem, dwa dni temu ponownie wyciągnąłem całość z doniczki, oczyściłem dokładnie każdy korzeń i ponownie nic. Wykonałem już wstępny oprysk na welnowce itp i na razie czekam z ponownym wsadzeniem do ziemi aż zabliźnią się korzenie, tu na zdjęciu jak wyglada kwiat obecnie




A tu wszystko to czym się niepokoje
















Cóż to może być? Jak mogę mu pomóc?

Nie łażą po roślince małe, ciemno ubarwione przecinki ? Takie uszkodzenia bardziej wyglądają na działalność wciornastków. Wełnowców nie ma i nie było. Niestety jak ludziska widzą białe kropki to od razu "wełnowce" a nie np.pozostałość po malowaniu sufitu.

Szukałem ale nie znalazłem ani białego ani czarnego lokatora
To wszystko wygląda jak efekt działalności jakiegoś robactwa ale uwierzcie, ze po roślince nic nie łazi a oglądam ją namiętnie każdego dnia

W takim razie te nadżerki to z tej namiętności.

Pewnie tak dziękuje za odzew !

Takie uszkodzenia mogą być też spowodowane oparzeniami słonecznymi. Po zimie sukulenty są trochę nadwrażliwe. Gdy pojawi się bardzo słoneczny dzień, a szyby dodatkowo wzmacniają operację słoneczną, mogą pojawić się plamy oparzelinowe.

Dziękuje za odpowiedzi, roślina przesadzona, oczyszczona i spryskana, będę przez najbliższy czas unikał pełnego słońca i zobaczymy co będzie


Teraz już jestem trochę przewrażliwiony i wszędzie widzę szkodniki, mam pytanie odnośnie echinocactus grusonii, jest ze mną już rok, dostałem go z widocznymi uszkodzeniami , wtedy myślałem ze mechanicznymi a teraz już nie jestem pewny i również nie mam pewności czy ich nie przybywa, co to może być ?

Tobie czasem krosta na nosie wyskoczy i co? Kaktus też może mieć coś podobnego. Weź zielony marker i zaznacz wszystkie nadżerki, będzie wiadomo czy ich przybywa czy nie.