Forum Ogrodnicze Oaza

Drzewko trzeba przyciąć od góry, zmniejszyć ilość gałęzi, aby korona była prześwietlona, wiosną dokarmić jakimś nawozem, gdy pojawią się liście nawożenie dolistne nawozem zawierającym wapno i bor. Drzewo jest zagłodzone, nie ma jak wytworzyć ogromnej ilości owoców.

Warto byłoby sprawdzić pH gleby, jeśli jest gleba kwaśna, drzewo nie może pobierać składników pokarmowych.

Z tego co mnie uczono na kursie drwala to maksymalnie 30% można przyciąć, tak też zrobię! przytnę około 3-4 metry z wysokości, trochę spróbuję je prześwietlić i w przyszłym roku będę nawoził. Dzięki za odpowiedź!
(Jak się uda to sprawdzę PH gleby!)

Też się nie znam, to zapytam - czy to na pewno nie jest jakaś dzika czereśnia/wiśnia? Mam coś podobnego u siebie, dokładne oględziny poparte domysłami wykazały, że odmiana szlachetna "czegoś" uschła, a wówczas raźno wybiła podkładka... W zasadzie powinnam ją usunąć, ale została jako podpora dla glicynii.

Jeżeli większość stanowi pestka to napewno jest dzika.

Uważam że jak nam coś nie smakuje albo nie daje owoców i nie chcemy aby rosło dla ozdoby to lepiej wyciąć a w to miejsce zasadzić z 4 odmiany na karłowych podkładkach.

Rafcio Śrubka wrote: To dzika czereśnia.
Odnalazłem wątek który dawniej utworzyłem

brodus wrote: Czereśnie skarlania nie lubią bo lubią usychać na karłowych podkładkach średnie albo wysokorosnące są dużo lepsze

Gdyby nie dawały rady na karłowych podkładkach to nikt by ich nie sadził.

Choć faktycznie u mnie na Gizelia 5 Burlat bardzo niewiele urósł ale prawdopodobnie w przyszłym roku (2 lata po posadzeniu) będę mógł spróbować jak smakuje. Najlepiej czereśnie rosną u mnie na Antypce, średnio podoba mi się Rivan na Colcie.

Jeśli chodzi o podkładki to większe znaczenie ma jakie mamy stanowisko i czy dana odmiana dobrze się zrasta z podkładką.

U siebie chciałem sadzić wszystko na Gizela 5 bo mam wysoki poziom wód gruntowych a nie mam jak zrobić drenażu i nie wiem czy czereśnie dadzą rade. Zycie zweryfikowało jednak plany i tylko Burlat jest na karłowej. W planach mam go wykopać i przesadzić w inne miejsce a w tym samym miejscu posadzić go na Antypce.

brodus wrote: Nie napisałem że nie dają rady tylko nie lubią skarlania. Bo te na karłowych w lecie czy na wiosnę jak jest susza to ona więdnie albo ledwo co rośnie. Po roztopach i jak się uda jeszcze deszczowa wiosna to lubi gnić i byle -27 zabiło całe karłowe 3 letnie drzewko czereśni.

Adrian problem z podkładkami skarlającymi jest ten że musza mieć w miarę dobre stanowisko i wodę. Bez tego nie dadzą rady.

Jedne podkładki lepiej rosną w piachu a inne w glebie gliniastej.

Zresztą problem stanowiska dotyczy każdej rośliny, jeśli mamy bardzo nieodpowiedni teren to możemy stawać na głowie a i tak pewne odmiany nie będą rosły.

Ja sadziłem czereśnie z pełną świadomością że za jakiś czas może okazać się że wszystkie wylecą. Pozostanie mi wtedy przestawić się na krzewy owocowe.

brodus wrote:
Jak są dobre warunki to wszystko będzie rosło jak trzeba. Tyle że u mnie klimat jest już bardziej kontynentalny i jeszcze wyżynno górski i zimy są zimniejsze niż w innych regionach Polski. Tak że jeszcze do niedawna jak ktoś mieszkał na dole np w centrum wsi to czereśnie nie zimowały u niego wcale bo na dole w nocy ciągnie chłodem rosły tylko u góry np u mnie ale trzeba było je dobrze okryć dopiero starsze drzewa sobie radziły. Teraz u mnie rosną bez okrycia no chyba że by była chłodniejsza zima jak w 2017 która przypominała dawne zimy to młodą czereśnie trzeba by okryć. Wtedy miałem czereśnie rivan chyba wysokorosnąca albo średniorosnąca ale raczej to pierwsze i drugą rok starszą karłową i -27 było i na wiosnę z tej karłowej 3 letniej nie zostało nic a rivan uszkodziło tylko niektóre cienkie gałązki i czubek obie nie były okryte a na dole jak ktoś mieszka jak okryje to urosną dopiero teraz przy takich zimach jak w ostatnich latach. A warunki glebowe u mnie kiepskie ziemia częściowo gliniasta zależy od miejsca w jednym więcej gliny w drugim lepsza albo nawet dobra ziemia Zwłaszcza w głąb gliny więcej i jak jest sucho to szybko ziemia u mnie się osusza i rośliną brakuje wody spad góry do południa jeszcze przyśpiesza obsychanie a w tym roku było najpierw sucho to podlewałem młodą czereśnie ukraińską bo czasem aż więdła od tej suszy a jak zaczęło lać korzenie zaczęły gnić czereśnia zwiędła to przesadziłem to czarnoziemu z lasu do doniczki i stoi w szklarni na wiosne ją wsadze z powrotem a jest karłowa szczepiona na jakiejś dzikiej wiśni rosnącej na Krymie i Ukrainie. Tak że wysoka czy średniorosnąca czereśnia na mróz dużo odporniejsza na susze i na nadmiar wilgoci też. Na choroby liści też a karłowa warunki musi mieć dosyć dobre i glebowe i klimatyczne wtedy będzie rosnąć.

Witam

W ubiegłym roku posadziłam 3 czereśnie i mam pytanie, czy powinnam na tych młodych drzewkach zrobić oprysk teraz lub w najbliższym czasie?

Jeśli tak to jaki i co dalej?

Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Możesz opryskać miedzianem.

Paweł

Kończę kwarantannę i sam będę pryskał swoje miedzianem a potem preparatem olejowym.

W trakcie wegetacji można też pryskać zapobiegawczo preparatami Pomodoro

A co to ten preparat olejowy?

I którą recepturą od Mietka?

Pokieruj mną bo w ogóle nie miałam wcześniej doczynienia.

Coś w tym stylu

allegro.pl/oferta/emulpar-940ec-1l-przed...UiWwGXRoCmMYQAvD_BwE

A z preparatów Miecia HT i IF

Dziękuję bardzo

brodus wrote: Przędziorki i inne szpeciele, zgoda.. Większość gatunków mszyc zimuje w postaci zapłodnionej samicy a tylko b. nieliczne składają jaja zimowe.