Forum Ogrodnicze Oaza

Gosieńko
Też jestem "zielona" w praktyce uprawy borówki, wszystkie wiadomości jakie posiadam, przeczytałam albo na tymże Forum, albo w podręcznikach ogrodniczych. Tak więc teorię mam opanowaną, tak mi się wydaje. Jak jednak będzie naprawdę, okaże się w praktyce We wcześniejszych wpisach Forumowicze dzielą się informacjami na temat niektórych odmian, najczęściej wymieniana jest Chandler ze względu na wielkość i smak owoców, dlatego też kierując się radami fachowców kupiłam Chandlerkę i Darrow - a Darrow dlatego, że tylko te 2 odmiany w miarę zdrowe były w ofercie

Co będzie - czas pokaże :)W sobotę wielkie sadzenie !

Dorka wrote: a czy sprawdzalaś ph? . Zaufaj tutejszym fachowcom , ja miałam podobnie moje pierwsze borówki w 2009 r to Brygitta, Emil i Puru wsadzilam do ziemi i myślalam ze będę miec piękne owoce - niestety porażka totalna.
Poczytałam czego potrzebują i przesadziłam w "kwaśny torf" ( nie sprawdzałam ph tego torfu - kupowany w casto) i dopiero w zeszlym roku zobaczylam że pięknie rosną
Ja stosuje tylko siarczan potasu i siarczan amonu . Toro mi tez przemarzła razem z Chandlerem, ale dokupiłam i nie żałuję bo Toro ma owoce jak dla mnie wspaniale, zresztą Chandler podobnie

Adasiowa
dobrze że zdecydowałaś się na zakup borówki - ja też na dzialkę jezdzę w wekendy i rosną pięknie -są grubo wyściolkowae i dają radę
Kupiłas Chandlerkę i Darrow - to są poźne odmiany i owoce bedą dopiero w sierpniu zalecam dokupienie odmian wcześniejszych abyś mogla się cieszyc borowkami cale lato

pisałas równiez o ptakach ktore są szybsze odCiebie -na to też jest sposób .
ja mam pocięte rury wodociągow na 4 metry zamocowane na prętach wbitych w ziemie i na to naciągam siatkę 4x10 m -trzy sztuki. Zdjecie stare krzaki są już dużo większe

gosia12345
ja na Twoim miejscu dokupilabym też Patriota bedziesz mieć borowkę na początku lipca. będziesz miala4 dobre odmiany

to jest Patriot z dnia 22 czerwca
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...ska?start=216#275775

Malkar wrote: Miałam na nią wielką ochotę -popytałam ludzi i podobno szalu nie ma, ale jak w przyszlym roku zaowocuje to chcialabym poznać Twoją opinię - może się skuszę

Ewuniu,
Dziękuję bardzo za oświecenie; zamiast wypisywać historię o wyprawie do centrum ogrodniczego, wstawiam zdjęcia

Toro


Patriot


i rarytasik dla ptactwa - różyczka pomarszczona


Trzy 80 l wory torfu pH 3,00 i folia do kompletu zakupione.
W tę sobotę wielkie sadzenie.

Czy w tym sezonie już powinnam nawieźć te nowe borówki siarczanem potasu, czy poczekać do wiosny i podkarmić siarczanem amonu - bardzo proszę o podpowiedź

Pytanie dla tych co na borówkach się znają.
Czym kierować się przy wyborze borówki a przede wszystkim gdzie kupić tak żeby się nie sparzyć bo mam złe wspomnienia odnośnie winogronu i langrody więc kolejny raz nie chciałabym się zawieść.

Adasiowa zostaw nawożenie na wiosnę - niech się teraz ukorzenią
Kiwi a na czym Tobie zależy ?
Ja chcialam mieć owoce caly sezon dlatego wybierałam takie odmiany,aby cieszyć się nimi od lipca do września.
Co do szkołek to chyba nie pomogę bo ja swoje kupowałam w gospodarstwie roślin jagodowych w Jordanowie - niedaleko mnie

znalazlam ich stronę
www.rosliny.net/index.php?cPath=27&osCsi...885abbb158bdc1767328
i ja np nie polecam Bluegold

ma jak dla mnie twardą skórkę- jest dobra ale do transportu

mewa wrote:


Zależy mi na owocach żeby się opychać do woli i żeby te owoce były duże.

Ewa
Masz rację, na razie torf i kora im wystarczy. Trzymaj kciuki za jutrzejsze nasadzenia, poproszę

Kiwi
Duże owoce ma np. Chandlerka. Poczytaj na spokojnie cały wątek - tu Mądre Głowy doradzają najlepiej. Ja swoje krzaczki kupowałam w dwóch miejscach - w cieszącym się bardzo dobrą opinią wielkim centrum ogrodniczym i w o wiele mniejszym, mniej "osławionym". I to mniejsze okazało się dla mnie korzystniejsze: większy wybór odmianowy, roślinki w lepszej kondycji i bardziej zadbane, no i ceny bardziej przystępne.

Muszą być co najmniej dwie i to nie chodzi o rośnięcie ale o zapylanie czyli owocowanie, jak będziesz miała jedną nie będzie owoców, najlepiej 3 i to różne.

Witam, wczoraj bylam na zakupach, tylko z braku czasu nie napisałam. Kupiłam w końcu Bluecrop i Earliblue, bo Chandler nie było już ehh czytając wypowiedzi o tej pierwszej odmianie to myślę, że to dobry wybór. A co sądzicie o tej drugiej odmianie? I dziś byłam na budowie i wsadziłam moje boróweczki, niech im tam dobrze będzie i niech już się przyjmują. Dałam folię na spód z powycinanymi dziurkami i 2 duże wory kwaśnego torfu, a na wierzch korę. Ciekawa jestem, jak przeżyją pierwszą zimę.

Gosiu,

na zachodzie kraju zimy są raczej łagodne, ale zdarzają się bardzo mroźne okresy, zwłaszcza w styczniu. Dlatego moje krzaczki dostaną osłonę z agrowłókniny i koniecznie usypię kopczyk z ziemi dookoła nasady borówki plus stroisz z gałązek.
Powodzenia i przyjemności w uprawie

Weekendowe sadzenie borówek krok po kroku

Sadzonki przed wkopaniem na miejsce docelowe zanurzyłam w wodzie na około 3 godziny.
A tak wyglądał "ugór" przed rozpoczęciem zmagań:




Wcześniej skrupulatnie zgromadziliśmy niezbędne składniki podłoża ( torf pH 3 i folia ogrodnicza )




Najpierw w ruch poszła saperka; przy jej pomocy Adam wykopał 4 doły w odległości 1 m jeden od drugiego, o głębokości około 50 cm.



Każdy dołek został starannie wymoszczony folią ogrodniczą, w której wycięliśmy otwory, aby zapewnić swobodny odpływ wody



Następnie tak przygotowane dołki wypełniliśmy kwaśnym torfem



W każde takie "mieszkanko" wsadziliśmy boróweczki - bryły korzeniowe wyjęte z doniczek były bardzo zbite, sfilcowane, więc aby ułatwić roślinkom ukorzenianie, delikatnie rozluźniłam palcami korzeniowe kłębowisko.



Etapem końcowym było wyścielenie powierzchni grubą warstwą kory i obfite podlanie.



W przyszłym tygodniu zasypiemy korą całą powierzchnię grządki korą i będziemy kibicować naszym nowym krzaczkom : )

ktoś ma pomysł co to może być? chodzi mi o zmiany na pędach. pozdrawiam

Czy borówki rosły w ziemi o odpowiednim pH? Czy były systematycznie podczas upałów nawadniane?

Te nekrotyczne zmiany na pędach mogą świadczyć o tym, że borówkę zaatakowała zgorzel.
Więcej informacji znajdziesz w poniższym linku.
www.ho.haslo.pl/article.php?id=1400

Powiedzcie mi proszę, po co stosuje się folię pod borówkę? Mamy sporo borówek i wszystkie prosto do ziemi posadzone bez żadnej folii. Co do przycinania to powiem Wam, że jeszcze 2 lata temu myśleliśmy że w ogóle się nie przycina, bo kilka krzaczków mamy chyba z 10lat i zawsze ładnie owocowały. I kiedy 2 lata temu pojawił się chyba 1 czy 2 owoce to zaczęliśmy czytać i czytać... I tak podjęłam próbę odmłodzenia moich boróweczek, zobaczymy czy dobrze przycinałam i czy w tym roku uda się uzyskać z nich jakiś owoc. Natomiast 2 lata temu posadziliśmy nowe krzaczki i już rok temu były piękne zbiory, więc z tymi nowymi poczekamy z 5 lat na pierwsze cięcia.

Borówki wymagają bardzo kwaśnej gleby, Aby sąsiadująca ziemia o wyższym pH nie wpływała na odczyn, można oddzielać ją folią