Forum Ogrodnicze Oaza

Póki kwitną- a najlepiej im pod modrzewiem

Właśnie kwitną:

A to moje wczesnowiosenne okruchy nieba

Szafirki armeńskie (zwykłe) :







Szafirki armeńskie ' Blue Spike' :





Szafirki armenskie 'Valerie Finnis' :





Szafirki armeńskie 'Album' :

Moje Valerie Finnis w słońcu:

Zakwitł mój pierwszy /i jedyny/ szafirek:

odmiana Fantasy Creation.

Szafirek Golden Fragrance

Aniu (Amlos), Twój biały szafirek na pewno nie jest armeńskim. Świadczą o tym "wiosenne" liście i skromne kwiatostany. Wydaje mi się, że to Muscari botryoides 'Album'. Mój na historycznym zdjęciu z 2007 wyglądał tak:

Muscari botryoides 'Album'

Dla zakończenia tematu z mojej strony pokażę dwa szafirki, które botanicznie szafirkami już nie są. Nie zakładam nowych tematów, bo po polsku pewnie i tak zostaną szafirkami, a Forumowicze jakoś nie przepadają za łaciną i opisywaniem gatunków i odmian prezentowanych na zdjęciach.
Ten był już pokazywany przez użytkowników (zdjęcia historyczne):

Pseudomuscari azureum syn. Muscari azureum, Hyacinthella azurea

ahan wrote:
Wielkie dzięki Andrzeju za fachową korektę . Okazuje się, że kupiłam z błędną nazwą i pokutuje ona już kilka lat

I jeszcze odnośnie powyższego postu... To jak wobec tego nazywać te rośliny? Pseudoszafirki?

Tak, jak napisałem nazwę nad zdjęciem - używać łaciny i po kłopocie. Ja bardzo lubię też poza kwiatkami sześcionogie robactwo (czytaj owady), tam tylko polskie nazwy są dla dużych i widocznych stworów oraz szkodników (nazwij np. 450 muszek z rodziny Syrphidae albo 60 czy 70 moli. Po cholera i tak byś nie zapamiętała, a jak googlujesz po łacinie zawsze coś się znajdzie). Będąc w szkole, pierwsze podejście do egzaminu z dendrologii oblałem, wiedziałem co to jarzębina, jarząb, brzęk, brekinia, ale nie pamiętałem łacińskiej nazwy rodzaju (nie chwaląc się drugie podejście na 5). Od tamtego czasu na znacznikach i w spisach używam tylko łaciny.
Do dziś tego belfra podziwiam, miał niesamowitą pamięć, znał np. całego Pana Tadeusza i wszystkie klucze dendrologiczne po rosyjsku i niemiecku nie wspominając o tych, które sam napisał (do dziś korzystam). Nazywał się Bolesław Sękowski.

Drugi gatunek, który chcę opisać to chyba bardzo rzadko spotykany w kolekcjach szafirek miękkolistny. Z gatunków, które znam jest największy i najpóźniej kwitnący. Ja swoje rośliny miałem wyhodowane z nasion z jakiegoś OB. Pierwszy raz zakwitły w czwartym roku uprawy. Roślina ta dziś występuje naturalnie na południu Polski, gdzie została zawleczona już w średniowieczu. W tej chwili podlega całkowitej ochronie. Jej naturalny teren występowania to baseny Morza Śródziemnego i Czarnego.
Kilka historycznych fotek

Leopoldia comosa, syn. Muscari comosa i masę innych
20 maj 2007 rok, pokazuje się kwiatostan


02.06 głąbik osiągnął ok. 30 cm, płone kwiaty na szczycie już ładnie wybarwione, dolne płodne nie wybarwione


07.06 głąbik z kwiatostanem osiągnął ok. 50 cm. Górne kwiaty płodne powoli się wybarwiają


Roślina w pełni rozkwitnięta


Nie wiem czemu jedne kwiaty płodne rozkwitają od góry, a inne od dołu głąbika

Roślina ta (wyżej opisana) popisała się kapitalną mutacją, bardzo cenną i ładną z punktu widzenia ogrodniczego:
Leopoldia comosa 'Plumosa' syn. Leopoldia comosa f. 'Monstrosum', Muscari comosa 'Monstrosa'


Wszystkie kwiaty tej odmiany są płone, a głąbik osiąga ledwie dwadzieścia kilka centymetrów.


Zakwita ok. 2 tyg. wcześniej niż gatunek. W tej chwili u mnie w pąkach. Już przed wielu laty zauważyłem, że przy zdrowych cebulach część kwiatostanów zasycha. Okazało się, że kwiatostany są bardzo wrażliwe na "przekropny maj". Tylko oprysk fungicydem (sprawca zawsze ten sam Botrytis cinerea).

Szafirki długo w tym roku kwitną - zdjęcie wczorajsze.

Dostałam od Aleksandry "kilka" szafirków, będzie strumyk!

Teraz jest najlepsza pora na obsadzenie ogródka cebulkami Mam u siebie całe łany tych kwiatów o ślicznym zapachu i wyglądzie.

"Obsadzenie cebulkami" szafirków akurat mnie nie interesuje - wszędzie ich pełno!
Wiosenne kwiatki, ale dostarczają też jesiennych miłych doznań... te wyłaniające się z ziemi 'zielone traweczki' są urocze o tej porze

07.09.

U mnie też rosną
19.09.2015

Ola podarowała mi tyyyyyle cebulek i trochę się martwiłam, mój "strumyk" mocno się zazielenił, ale skoro i Wasze mają listki, to chyba wszystko gra (?)