Forum Ogrodnicze Oaza

Posłonki to niskie, zimozielone krzewinki, których średnica może sięgać 50-60 cm. Dolne gałązki drewnieją, ich zielone części wznoszą się ku górze i wydają w czerwcu i na początku lipca niesłychaną ilość kwiatów. Są one niewielkie, ale ilość sprawia, że rośliny w okresie kwitnienia stają się bardzo atrakcyjne, tworzą kolorowe poduchy w ogrodzie. Po kwitnieniu dobrze jest posłonki przyciąć, wówczas powtórzą kwitnienie we wrześniu, nie będzie już ona tak spektakularne, ale jednak... Nie wolno jednak ciąć zbyt nisko, roślina przycięta do zdrewniałych pędów może nie odbić, o czym miałam okazję się przekonać
Posłonki nie są zbyt wymagające, wystarczają im przeciętne gleby, najlepiej o odczynie obojętnym lub lekko zasadowym, ale w lekko kwaśnym też dadzą radę. Preferują stanowisko słoneczne, w cieniu kwitnienie jest dużo słabsze...
Jest w pełni mrozoodporny.
Większość oferowanych posłonków to krzyżówki zwykle określane nazwą posłonek ogrodowy (Helianthemum hybridum)
Moje posłonki nie osiągnęły jeszcze wielkich rozmiarów, ale podczas kwitnienia i tak przyciągają uwagę...

Helianthemum 'Annabel'





Helianthemum 'Ben Fhada'



Helianthemum 'Ilona' o białoobrzeżonych listkach...

Czy 'Ilona' już zimowała? b. ładna odmiana, nie widziałam jej jeszcze w handlu

S.

Zimowała i jeśli mnie pamięć nie myli, to już dwa razy

A pamiętasz może, gdzie ją kupiłaś?

S.

Pamiętam, ale to źródełko wyschło, niestety Rozmnażanie posłonków nie jest łatwe, ich się nie da po prostu "ukopać", próbuję na zamówienie koleżanki poprzez odkłady, zobaczymy, co z tego wyjdzie...
Ponoć można je rozmnażać poprzez sadzonki wierzchołkowe pobierane w sierpniu, ale nie próbowałam tej sztuki...

Ja swoje siałam, tylko, że one takie zwykłe są. Spróbuj tym sposobem, torebeczki z nasionami są przecież widoczne i łatwe do zbioru

Pięcioletni, zahartowany, niestety NN - zaczyna kwitnąć pod koniec maja i prawie przez cały czerwiec przyciąga wzrok.
Rośnie w pełnym słońcu na lekko zasadowym podłożu :







Nowe, tegoroczne nabytki :

- posłonek 'Sterntaler' (żółty) i ' Fire Flamme' (czerwony) :

10.06. - po zakupie:


- przez 4 miesiące pięknie się rozkrzewiły - zdjęcie aktualne:

07.10.

To chyba za gęsto posadzone, Aniu A ten różowy to może być 'Wisley Pink'...
Paula, sianie posłonków, no cóż, wiem, że mogę

Masz rację, Marto, też doszłam do tego wniosku widząc, jak szybko się kępki powiększają
Już teraz nie będę ruszać, ale wiosną pomyślę nad większą powierzchnią dla nich.

artam wrote:
I czuje, że się wygłupiłam
A powiedzcie, czy przycinacie jakoś swoje? bo moje tak jakby na dole gołe się porobiły i zastanawiam się czy to się jakoś tnie, np jak lawendę czy wrzosy?

Dobrze kombinujesz, Paulo . Cięcie po kwitnieniu wzmacnia i chroni przed mrozem posłonki.

Cięłam po kwitnieniu (lipiec/sierpień), skracając mniej więcej o 1/3 wysokości.
Skąpo, ale zakwitał potem we wrześniu.

Nie należy ciąć za nisko, bo u dołu ma zdrewniałe pędy i może nie wypuścić nowych w danym sezonie.

Ogólnie posłonki są mrozoodporne, ale podobno te o liściach szarych należy lekko okryć na zimę,
bo są wrażliwsze... tak też zrobię z 'Fire Flamme'

Steasi wrote: Paula, źle mnie zrozumiałaś, skądże znowu! Ten okomrugacz jest skierowany raczej do mnie, bo ja generalnie nie jestem miłośniczką wysiewania, a już na pewno nie takich mikronasionek...
A jeszcze nie wiadomo, czy powtórzyłyby cechy, to już w ogóle nie ma co!

Dziewczyny odpisze ogólnie, bo pozycja niewygodna
Ja swoje posłonki siałam, pamiętam że pięknie wschodziły i teraz mam całkiem ładną kępkę. Tylko fakt z nasionami to nigdy nie wiadomo co wyjdzie. Z drugiej strony- a nuż jakaś fajna krzyżówka?
Właśnie zauważyłam te zdrewnienia u podstaw ale dopiero kiedy przeczytałam, że to krzewinka, wpadłam na pomysł o cięciu. Dziękuje za informację, na pewno w następnym sezonie to zrobię.
Posłonki mam 2 sezon, tej zimy nie okrywałam ich wcale. Wsadziłam siewki trochę rozkrzewione, szczerze mówiąc to nawet o nich nie myślałam. I liście są właśnie takie srebrzysto zielone. Nic im po zimie nie było. Nie wiem czy to dlatego, że zwykłe to i odporniejsze? Albo dlatego, że zima śnieżna? Nie wiem ale jak piszę- przezimowały bez najmniejszego uszczerbku.

Amlos wrote:
No i praktyka pokryła się z teorią - mimo okrycia gałązkami i bardzo łagodnej zimie - 'Fire Flamme' o szarych listkach - poległ

Żółty młody "kolega" no i starszy różowy - przezimowały i właśnie zaczęły chwalić się pierwszymi kwiatkami

21.05.
'Sterntaler'




21.05.
jak rozpoznała Marta - 'Wisley Pink'

I u mnie zaczynają swoje pierwsze kwitnienie .

Tak wyglądają Moje posłonki.
Przepraszam za jakość fotek, ale sprzęt do kitu.

Moje posłonki rozrastają się więcej niż zadowalająco...

Helianthemum 'Wisley Pink'



Helianthemum 'Ilona'



Helianthemum 'Annabel'





Helianthemum 'Ben Fahda'



Helianthemum 'Amabile Plenum'





Wszystkie lekko przycięte wiosną.

Moje wyhodowane z nasionka