Forum Ogrodnicze Oaza

Mam tylko dwie odmiany

Także posłonkowy sezon już otwarty!

Startują -
- posłonek 'Sterntaler' :

27.05




- posłonek ' Winsley Pink':

27.05.

Wiosną kupiłam dorosłe krzewinki posłonków od koleżanki z forum Widzę wiele siewek wokół i nie wiem, czy zostawić je tam gdzie się wysiały czy jakoś specjalnie o nie zadbać? Pierwszy raz mam do czynienia z maluchami

Marysiu, ja bym na razie nie ruszała, jak się wzmocnią i podrosną, wtedy przesadzisz tam, gdzie zechcesz...
A swoją drogą, mogłabyś zrobić zdjęcie i pokazać, jak wyglądają siewki posłonków?
Bo może u mnie też się kiedyś wysiały

Jak rozkaz, to rozkaz Pani każe - zdjęcia zrobione

- z pudełkiem zapałek dla porównania wielkości



- i z mamusią

Moje posłonkowe siewki po zimie wyglądają tak:



Myślicie, że nadają się już do przesadzania?

Pierwsze kwiatki już są

I kolejne kwiatki posłonka, w pełni kwinienia :

- posłonek 'Sterntaler' :
26.05.br.







- posłonek 'Winsley Pink' :
26.05.

U Ciebie kwitną? U mnie jeszcze, ze dwa tygodnie. Ale ja jak wszystko mam z nasion, były w mieszance i nie mam pojęcia jakie odmiany, ale skala kolorów była w tej mieszance spora.

No tak, niedawno posiane mają jeszcze słaby system korzeniowy i więcej czasu potrzeba na 'produkcję' kwiatów.


Żółty ma 3-4 lata i jest w dobrej formie, natomiast różowy dużo starszy, powoli się kończy.
Po kwitnieniu przytnę, a potem jesienią spróbuję go odmłodzić przez podział.

Bardzo rzadko rozmnażam przez podział . Wole sadzonki. Zawsze boję się, ze przez podział stracę obie rośliny. No chyba, że roślina rozłogowa, z posłonkiem bym się nie zdecydowała. Jednak starsze rośliny maja ten pieniek, który jest ukorzeniony i nie wiadomo jak go podzielić..Posłonek najpewniej rozmnożyć z nasion. Tyle , że wychodzą kundelki bez nazwy.

Chyba już czas po trzech latach reaktywować wątek ?

Z wyżej pokazywanych...
Najdłużej (8 sezonów) wytrzymał u mnie posłonek różowy 'Winsley Pink' - twarda sztuka!
Żółty 'Sterntaler' - zniknął po pięciu latach, natomiast czerwony mizerak 'Fire Flamme' nie przeżył pierwszej zimy

Na dwa sezony pożegnałam się z posłonkami, aż w dokładnie rok temu nabyłam małą sadzoneczkę posłonka 'Red Dragon'.
Zakwitł wówczas tylko jednym czerwonym kwiatkiem. Za to teraz, w drugim sezonie, ładnie rozrośnięta kępka oblepiona jest
pączkami i parę dni temu wystartowała
18.05.





Posiadacze posłonków ujawnijcie się

Ujawniam się, ale jeszcze nie mam co pokazać, bo dopiero są pączki na moich posłonkach sianych z nasion w roku ubiegłym. Jestem ogromnie ciekawa efektu, ale jeszcze trochę to potrwa.

Czekam więc cierpliwie, bo także jestem ciekawa To naprawde fotogeniczna roslina

A może znajdą się jeszcze inni jej właściciele?

Nie mogę się doczekać, Niniu . Ponownie więc pokażę swojego... bo przyciąga wzrok , również przechodzących działkowiczów

22.05.

U mnie są nadal pączki i to takie ściśnięte jeszcze, że trudno rozpoznać kolor - codziennie je oglądam z każdej strony - ostatnio u mnie problem ze słoneczkiem i wszystko stoi w miejscu.

Dziś rano ... niespodzianka - rozwinął się pierwszy pączek Niestety zdjęcie niewyraźne, bo trochę wiało a jak chciałam przytrzymać - to chyba z wrażenia trzęsła mi się ręka:

Po południu udało mi się zrobić lepsze zdjęcie