Forum Ogrodnicze Oaza

Nie ma chyba ogrodu w którym zabrakło by bylin czy to jako naturalistyczne założenia, czy też jako wypełnienie rabat np. różanych. By cieszyć się dorodnymi bylinami i trawami w odpowiednim czasie musimy wykonać ich cięcie.

Cięcie bylin można podzielić na trzy etapy.

Cięcie wczesnowiosenne, kiedy to usuwamy zeschnięte pędy i liście bylin i traw pozostawionych na zimę.

Nie wszystkie byliny usuwam jesienią, te których pędy po zaschnięciu są dość trwałe, nie gniją, nie wyłamują się pozostawiam na zimę. Poza walorem estetycznym (pięknie wyglądają oszronione czy oprószone śniegiem) to dodatkowo sucha kępa chroni własną bryłę korzeniową przed przemarznięciem.
Do bylin które pozostawiam na zimę bez cięcia a zeschnięte pędy usuwam dopiero na początku marca, czy jeśli pogoda pozwoli, tak jak w tym roku, pod koniec lutego należą: Tawułki Astible, Parzydło leśne Aruncus sinensis, Kłosowiec Agastache, Zawilec japoński Anemone japonica, Aster krzaczasty Aster dumosus, Chryzantema Chrysanthemum, Jeżówka purpurowa Echinacea purpurea, Epimedium wielkokwiatowe Epimedium grandiflorum, Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum, Słoneczniczek szorstki Heliopsis helianthoides, Kocimiętka Nepeta, Floks wiechowaty Phlox paniculata, Szałwia omszona Salvia nemorosa, Rozchodnik okazały Sedum spectabile, Rutewka delawai Thalictrum deavayi, Przetacznik Veronica, Złocień maruna Tanacetum parthenium.
Poza wymienionymi bylinami jest pewnie jeszcze kilka innych, ja wymieniłam te z własnego doświadczenia, czyli z własnego ogrodu, jeśli macie inne przykłady to proszę o dopisywanie.
W ten sam sposób traktuję wszystkie trawy, czyli pozostawiam na zimę, a wczesną wiosną przycinam przy ziemi.
Wczesną wiosną usuwam też zeschnięte liście takim roślinom jak: Żurawka Heuchera i Żuraweczka Heucherella , Złocień maruna Tanacetum parthenium.

Cięcie letnie

Jeśli chcemy cieszyć się kwitnącymi bylinami przez większość sezonu to w lecie po pierwszym kwitnieniu, by pobudzić roślinę do tworzenia nowych kwiatów, musimy usunąć przekwitłe kwiatostany nie dopuszczając do zawiązywania nasion.

Niektóre byliny ścinamy mocno by odmłodzić ich wygląd, po mocnym cięciu wypuszczą młode, zdrowe liście, które stanowią ozdobę rabaty.
Takiego cięcia wymagają: Dąbrówka rozłogowa Ajuga reptans, Przywrotnik ostroklapowy Alchemilla mollis, Brunnera wielkolistna zwana Niezapominajką kaukaską Brunnera macrophylla, Chaber bławatek Centaurea cyanus, Ostróżka Delphinium, Bodziszek łąkowy Geranium pratense, Tojeść kropkowana Lysimachia punctata, Kocimiętka Nepeta, Szałwia omszona Salvia nemorosa. W/w byliny przycinamy na wysokość 10 cm.

Cięcie letnie wykonujemy głównie dla pobudzenia rośliny do wydania nowych pędów kwiatowych. By dłużej cieszyć się kwiatami wystarczy wyciąć przekwitnięte kwiatostany takim bylinom jak: Kłosowiec Agastache, Jeżówka purpurowa Echinacea purpurea, Kocimiętka Nepeta, Floks wiechowaty Phlox paniculata, Szałwia omszona Salvia nemorosa, Przetacznik Veronica, Trytoma groniasta Kniphofia uvaria, Ostrogowiec Centranthus, Pysznogłówka Monarda, Firletka chalcedońskaLychnis chalcedonica.

Cięcie letnie wykonujemy też dla zachowania estetyki rabaty. Takie cięcie trzeba wykonać np. wobec Płomyka szydlastego Phlox subulata, Wielosiłu Polemonium, Piwonii Paeonia, Juki karolińskiej Yucca filamentosa, Funkii Hosta, Rojników Sempervivum, Zawciągu nadmorskiego Armeria maritima, Astra alpejskiego Aster alpinus, Dzwonków karpackich Campanula carpatica, Goździków Dianthus, Pszonaka Erysimum chieri, Aceny drobnolistnej Acaena microphylla, Ukwapu dwupiennego Antennaria dioica, Skalnic Saxifraga, Lewizji liścieniowej Lewisia cotyledon, Orlików Aquilegia.

I trzeci etap- cięcie późno jesienne po zaschnięciu pędów.

Przed zimą usuwam zaschnięte liście Funkiom Hosta, Piwoniom Paeonia, Liatrom Liatris.

Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie byliny omówiłam. Przy szerokim bogactwie bylin jest to niezwykle trudne. Zachęcam więc do dopisywania nie wymienionych w powyższym spisie roślin w odpowiednie grupy.

Właśnie cięłam lawendę, więc o niej kilka słów...

Lawenda wąskolistna / Lavandula angustifolia / - bylina krzewinka, aby zdobiła gęstym kwieciem,
powinna być przycinana po przekwitnięciu (lipiec/sierpień). Obcinamy kwiaty gdy wyraźnie tracą kolor i wykorzystujemy do saszetek zapachowych. Taki zabieg często pobudza roślinę do ponownego zakwitnięcia jesienią.

I po raz drugi tniemy lawendę wczesną wiosną. Najładniej obsypie się się kwiatkami, gdy nadamy jej kształt półkuli.

Parę gałązek przyciętych latem warto wetknąć w ziemię, wiosną będą już ukorzenione sadzonki Na 3 patyki, 2 ukorzeniły mi się Teraz sprawdzam, czy gałązki z wiosennego przycinania też się ukorzeniają

Witam
W ubiegłym roku stałam się posiadaczką dwóch hibiskusów, wg sprzedających - bylinowych(mają czerwonawe pędy i b. powcinane liście, przypominające np.klony palmowe i są "bezimienne"). Rosły bujnie, lecz pomimo wielu pąków kwiatowych nie zdążyły już przed chłodami zakwitnąć.
Jest naprawdę niewiele i to sprzecznych informacji dot. hibiskusów i stąd mój problem. Nie zostały przycięte jesienią (zgodnie z wytycznymi z punktu sprzedaży), jedynie solidnie zakopczykowane. Co teraz? Wiem, że późno zaczynają wegetację, ale nie mam pojęcia kiedy je ciąć,jak wysoko i przede wszystkim kiedy rozkopczykować? Mają ponad 1 metr wysokości.
Czy ktoś mi podpowie?

Stare łodygi należy dokładnie wyciąć jak najniżej, nic z nich już nie będzie, z korzeni wyrosną młode pędy.

Gdy miałam w ogrodzie hibiskusa bylinowego, odkryłam go, gdy minęło zagrożenie przymrozkami, podczas ochłodzenia majowego młode pędy okrywałam włókniną.

Zerknij do wątku o hibiskusie bylinowym:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...us-moscheutos#188864

Hiacynto,dziękuję, wszystkie informacje przeczytane
Tylko w dalszym ciągu mam niepewność czy to są bylinowe- mają zupełnie inne liście niż te prezentowane na zdjęciach (tak jak pisałam wcześniej- mocno powcinane, przypominające raczej klona palmowego czy marihuany ).Niestety nie mam zdjęć