Forum Ogrodnicze Oaza

Słoneczniczek zwyczajny odm. szorstka (syn.: słoneczniczek słonecznikowaty odm. szorstka lub słoneczniczek szorstki) (Heliopsis helianthoides var. scabra) - Skwarota szorstka

Tworzy kępy wielkości od 70 do 160 cm w zależności od odmiany.
Rośnie równie dobrze w słońcu jak i w lekkim półcieniu, znosi dość znaczne wysuszenie gleby, całkowicie mrozoodporna.
Pochodzi z Ameryki Północnej.


Słoneczniczek szorstki 'Loraine Sunshine' (Heliopsis helianthoides var. scabra) Niska odmiana o kremowo-białych liściach z ciemnozielonym unerwieniem.



Słoneczniczek szorstki 'Summer Green' (Heliopsis helianthoides var. scabra)Odmiana o liściach różowo-białych z zielonym unerwieniem i ciemnopurpurowych łodygach

słoneczniczek szorstki, pierwszy rok w ogrodzie, mam nadzieję, że przezimuje bo liście bardzo mi się podobają

Dodam jeszcze, że 'Loraine Sunshine' sieje się bardzo ładnie, mam go w każdym zakątku rabaty
Niski ... jak na słonecznik, u mnie ma z 70-80 cm wysokości

Wiosną kupiłam małą sadzoneczkę słoneczniczka. Teraz siedzi na tarasie w donicy. Jesienią dostanie zakwaterowanie w ogrodzie. Cieszy mnie to ogromnie, że sam się będzie wysiewał. Jest piękny i przyciąga nie tylko wzrok, ale też zwabia owady

Najzwyklejszy pełny, ale uroczy i niezawodny :

Witam.Nie wiem,czy wiecie,że są jeszcze inne odmiany słonecznika bylinowego:Capenoch Star i Soleil d 'Or o kwiatach pełnych.Jest też maleństwo słonecznik Asahi lub Loddon Gold o małych kwiatkach też pełnych.Są do zdobycia,tylko trzeba pobiegać w internecie.

jo90 wrote: Możesz napisać coś więcej, jak się ta odmiana prezentuje w ogrodzie, przyrasta, dorasta, wyrasta itepe

Basiu, 'Summer Green' dotarł do mnie tej wiosny w doniczce P9 z której wystawały zaledwie dwa listki.
Od razu powędrował na miejsce dla niego przeznaczone, pod południowo-zachodnią ścianę budynku, więc nie miał łatwo.
W tej chwili ma pięć pędów wysokości ok 40 cm, w tym jeden zakończony młodym pąkiem kwiatowym, więc myślę że nie jest źle.
Wadą jaką obserwuję u obu odmian z kolorowymi liśćmi jest to, że gdy rośliny mają zbyt sucho zwijają liście wzdłuż głównego nerwu (jak widać na aktualnych fotografiach)
Na przyszły sezon postaram się im znaleźć dogodniejsze stanowisko, bo moim zdaniem ze wszech miar warto mieć te rośliny w swoim ogrodzie i stworzyć im warunki do tego by mogły nam ukazać wszystkie swoje walory, a potrzeby mają naprawdę znikome, jedynie odrobinę więcej wilgoci niż potrzebują ich zielonolistni krewni, a podejrzewam że gdyby dać im czas na to by odpowiednio się zaaklimatyzowały i rozrosły, dały by sobie radę i na tej południowo-zachodniej patelni.

Dla porównania o rok starszy 'Loraine Sunshine' rosnący na tym samym stanowisku (ma ok 60 cm wysokości)

Dodam jeszcze że w handlu można znaleźć jeszcze inne odmiany z tej serii, np podobną 'Summer Pink', 'Summer Stripe' o purpurowych łodygach ale liściach podobnych do 'Loraine Sunshine' czy 'Summer Nights' z zielonymi liśćmi ale purpurowymi łodygami i bardziej wybarwionymi kwiatami, bądź ewentualnie podobną do poprzedniej 'Prairie Sunset'.

Edit ==>


Heliopsis helianthoides 'Summer Green' - pierwszy kwiatek

krecaO wrote: To może być problem, można by spróbować z sadzonek na wiosnę.
Czasem daje jakieś tam odrosty, więc może warto wykopać i zobaczyć karpę wczesną wiosną.

Z nasion pewnie nie powtórzy cech... Rzeczony heliopsis helianthoides 'Asahi':

Piękne te odmianowe słoneczniczki, ciekawe czy też się rozrastają w duże kępy, tak jak te zwykłe.

Słonecznik Asahi jedna z ciekawszych odmian które znam. Macie racje że kwitnie nieprzerwanie . Przy dużych kępach tylko podziwiać. Jeszcze jedna zaleta to to że nie choruje liście są ładne przez cały sezon. Jest jedyna trudność w rozmnażaniu. Można go podzielić ale sadzonki powinny być przez pewien czas w inspekcie aby się zakorzeniły. Nie jest to normalny podział jak typowego słoneczniczka. Jedyna rada do podziału należny pobierać rozrośnięte karpy jeden rok to stanowczo za mało. Można próbować z sadzonek zielnych.

jarek

Piękne okazy zaprezentowaliście. Mój jest malutki, ale zakwitł.

A moje słoneczniczki zaczynają przekwitać, latem karmily pszczoły i motyle, jesienią będą pożywieniem dla ptaków, dlatego przekwitnięte badyle wycinam dopiero wiosną

I moje powolutku kończą swój tegoroczny pokaz - także wytnę dopiero wiosną, niech skrzydlata brać ma co skubać zimą

Amlos wrote:
A jakie ptaki skubią te nasiona ?
U mnie nic nie zauważyłem.

Prawdę mówiąc to też nie przyłapałam żadnego ptaszka na gorącym uczynku , ale pamiętam, że nasionka były wyskubane...
Zimą bywam rzadko na ogrodzie i trudno mi podpatrzeć.


Ps Sorki, że dopiero teraz - nie subskrybowałam wątku

bardzo dobra odmiana do 100cm.o pomarańczowych kwiatach z jaskrawym ciemnym okiem to ,Heliopsis Suumer Night'co do sloneczników bylinowych należałoby wymienić.Helianthus Salicifolius Table Mountain ok.50 cm.oraz Helianthus Microcephalus ok.180 cm.