Forum Ogrodnicze Oaza

Moje arktyczne z kolei, miały bardzo dobry sezon, Polu. Opisane na poprzedniej stronie wątku.
Cały dzień w słońcu, no i w czasie suszy podlewane - zaczęły kwitnienie w połowie września i ładnie kwitły cały miesiąc .

Nawet dzisiaj pośród gąszcza przekwitniętych, widziałam też 2 ładne kwiatki. Niestety nie sfociłam

U Ciebie pewnie więcej cienia?

U mnie też bardzo późno zbierały się do kwitnienia, bywało, że nie zdążały przed przymrozkiem, który je ścinał. Ale jak już zdążyły, to kwitły bardzo obficie. Uznałam jednak, że są zbyt ekspansywne, za szybko poszerzają swoje teryrorium i już się ich pozbyłam...

Moje arktyczne z końca października

A ja mam pytanie-prośbę do posiadaczy złocienia maruny ...

Nabyłam w październiku (dotychczas nie miałam) i ciekawi mnie, czy Wasze egzemplarze też aktualnie mają takie soczyste żółtozielone liście? Chyba nie są zimozielone?

14.12.br.

Złocień arktyczny mimo podlewania w ub sezonie kwitł słabo:

"Fiona Goghil" zakupiona późną jesienią zdążyła zakwitnąć jednym kwiatem:

Amlos wrote:
Nie jest długowieczna ale jest zimozielona, przynajmniej u mnie tak to wygląda

Wprawdzie z poślizgiem, ale bardzo dziękuję Wiesiu . Zgadza się, złocień maruna okazał się zimozielony
i pod lekkim okryciem przeżył zimę

10.05.br.


Cieszy mnie to tym bardziej, że kilka innych złocieni wypadło tej zimy

Nigdy w życiu nie okrywałam maruny
i potrafił przeżyć "zimę stulecia".
Teraz niestety poszedł w siną dal.

Złocień różowy, Co roku wysiewam, wschodzi jak rzodkiewka.Wysadzam dwa trzy krzaczki , a reszta na kompost.Ale on 5 lat spokojnie w jednym miejscu rośnie. Nie wymarza., ale lubią go nornice i czasem za mocni podgryziony wypada. Używam go do bukietów. Z białym złocieniem wygląda ekstra.

Różowy był u mnie trzy razy. Raz nawet udało mu się przeżyć 3 łagodne zimy
Kolejne posadzone egzemplarze pokonała pierwsza zima.
Tak więc, nie jest to bylina na cięższe, podmakające na przedwiośniu gleby

Od dłuższego już czasu kwitnie złocień maruna o złocistych liściach ( 3 posty wyżej) :
11.06.


15.06




Oczywiście nie jest byliną z wyższej półki, ale prezentuje się całkiem ładnie i wstydu nie przynosi

Fakt nie nie przynosi, choć mam go wszędzie, ale ja lubię takie łany.

Kolejny już sezon zaczyna kwitnąć złocień arktyczny:

24.09.




Ciekawe czy i w tym roku obok kwiatów białych pokażą się też różowe ?

Wyrywam w jednym miejscu - pojawia się w innym:

I to jest jego urok, ja w tamtym roku za dużo wyrwałam i bardzo mi go brakuje. Tzn jest ale mało.

W sumie ... masz rację, chyba przeniosę go pod piwonie, może fajnie wyglądać z różowymi kulami.

Miesiąc temu posiałam złocienie właściwe jako obrzeże działki. Wschodził bardzo powoli. Teraz go już widać. Czy one tak wolno rosną? Czy to jakiś ewenement u mnie? Rozumiem, że w tym roku nie zakwitną?

Nie nie zakwitną. Musza mieć czas i miejsce aby sie rozrosnąć.

Szkoda Myślałam, że będę miała ślicznie okoloną działeczkę białymi kwiatami Nie dopytałam zanim posiałam