Forum Ogrodnicze Oaza

Dyptam jesionolistny (Dictamnus fraxinella) "krzew Mojżesza"

Długowieczna bylina z rodziny rutowatych. Kępę tworzą proste, nierozgałęzione łodygi, dorastające do 100cm. Kwiaty w kolorze białym lub różowym z purpurowymi żyłkami, zebrane w okazałe grona pojawiają się na roślinie od czerwca do lipca.
Nasiona wykształcają się w rozłupkach, które pękając rozrzucają daleko czarne, błyszczące paciorki. Torebki nasienne są niewątpliwą ozdobą rośliny. Nadają się również do suchych bukietów.
Podłoże powinno być wapienne, piaszczysto-próchniczne o niewielkiej wilgotności. Najlepsze będzie słoneczne stanowisko. Roślina w pełni mrozoodporna.
Dyptam ma bardzo mocny system korzeniowy, dlatego nie znosi przesadzania. Po posadzeniu potrzebuje około trzech lat by zakwitnąć. Ponieważ podział roślina odchorowuje i długo po nim nie kwitnie, najlepiej rozmnażać z nasion (wymaga stratyfikacji). Siewki dopiero po kilku latach dostają charakterystyczne, jesionowate liście i wtedy dopiero można liczyć na kwiaty.
Podczas upalnych, słonecznych dni dyptam wydziela olejki eteryczne ( na niedojrzałych torebkach nasiennych), które po kontakcie ze skórą mogą wywoływać oparzenia, żeby temu zapobiec, wystarczy umyć ręce po kontakcie z rośliną lub pracować w rękawiczkach.

Oglądałam pięknego dyptama w szkółce, ale nie miałam odwago go kupić.



Nie byłam pewna, czy przemarznie, no i faktycznie może poparzyć mocno, jeśli nieostrożnie się go uściska.

Przy roślinach takich jak dyptam, ruta trzeba uważać pracując zwłaszcza w słoneczne dni. Ale też nie demonizujmy, sadzić warto, dyptam jest wyjątkowo długowieczną byliną i pięknie kwitnie. Można znaleźć mu miejsce w głębi rabaty, żeby nie narazić nikogo na przypadkowe dotknięcie np. przy przechodzeniu ścieżką. Pracować przy tych roślinach najlepiej w rękawiczkach i z długim rękawem, nogawką. Oparzenia na skórze niestety goją się długo (autopsja - ruta, przy plewieniu).

Mój lekarz uważa, że takie poparzenia są korzystne dla organizmu /chyba, że ktoś jest uczulony/.
A miałem już pszczoły, osy, pokrzywy, naparstnice i właśnie dyptam.
Jest także wrogiem pedantycznych czyścioszków.
Pewnie ma rację, bo nic mi nie jest.

Wiecie, że u nas w naturze też rośnie. Podobno tuż za moim płotem. Ja niestety nie znalazłam jego stanowisk, może za słabo szukałam, albo nie rozpoznałam.
pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwat_przyrody_Kulin

Mam dyptam od niepamiętnych czasów i jakoś nigdy nie zauważyłam negatywnego działania na skórę.
Mam po dwie kępy różowego i białego.
Dyptam nie lubi przesadzania,ale dowiedziałam się o tym po fakcie podzielenia białego,który już nie jest teraz taki efektowny.


Pochwalę się też rozmnożeniem dyptamu. Nasiona trzeba wysiać od razu po dojrzeniu. Wysiałam po dwie doniczki różowego i białego. Obydwie stały cały czas w szklarence przez całą zimę. Nie wszystkie nasiona powschodziły. Ale z tych co rosną kępa różowego zakwitła w 3 roku po wysianiu.

U mnie pełnia kwitnienia. Zapach intensywny.

Dyptam jest bardzo łatwy w uprawie i nie sprawia żadnych kłopotów, w dodatku obficie się rozsiewa
Zeszłoroczne kwitnienie

dyptany na naszej działce każdego roku kwitną intensywnie ,i są właściwie roślinami bezobsługowymi.

Moje dwa kolory:

I u mnie zaczyna kwitnąć :

Szkoda, że są tylko 2 kolory...

Akurat kwitnie:

Zakwitł i różowy :

trochę później od białego, bo ma gorsze warunki.

Różowy

Kwitnie:

Kolorowy też:

To zdjecie Dyptanu pokazuje cały jego urok, an najlepiej prezentuje się w dużej jednokolorowej grupie.

Piękny i biały i kolorowy