Forum Ogrodnicze Oaza

Jastrzębiec pomarańczowy (Hieracium aurantiacum)

Bylina dorastająca do 60 cm wysokości o pomarańczowych kwiatach, pojawiających się od czerwca do końca sierpnia.
Kwiaty bardzo podobne są do kwiatów mniszka lekarskiego, lecz są mniejsze. Jest ich kilka/naście na łodydze.
Liście podłużne, pokryte meszkiem.

Uprawa:
Najlepiej rośnie w miejscach jasnych, słonecznych. Podłoże powinno być suche, przepuszczalne, żyzne. Roślina w pełni mrozoodporna. Rozmnaża się poprzez przyziemne rozłogi. Jastrzębiec pomarańczowy rzadko atakowany jest przez choroby oraz szkodniki, jednakże w razie zauważenia ich należy jak najszybciej zastosować opryski, żeby zapobiec ich dalszemu rozprzestrzenianiu się.

Uwagi:
- posadzony na lepszych glebach lub w półcieniu dorośnie do 60 cm stając się raczej nieciekawą rośliną, dlatego lepiej sadzić go w pełnym słońcu na suchych, słabych glebach (wtedy dorasta do 30cm)
- kwiaty używane do bukietów
- jest ekspansywny, bardzo szybko się rozrasta w ciągu sezonu z małej kępki w dywan liści
- zwabia motyle, trzmiele
- kwiaty jastrzębca produkują dużo nektaru, z tego powodu cenią go sobie pszczelarze

Potrafi się wysiać i kwitnąć w betonowych kostkach

Hieracium maculatum 'Leopard'
Roślina, której głównym atutem są dwukolorowo ubarwione liście, zachowywane przez cały sezon. U mnie od roku i nie wytwarza rozłogów. Również nie zauważyłem samosiewu, ale staram się obrywać kwiatostany. Koszyczki (kwiatostany) jasnożółte - cytrynowe o kształcie charakterystycznym dla rodzaju.
Już są pąki, potem wkleję jak zakwitną.
Wydaje mi się, że rozsadzone rozety liści mogą być niezłą rośliną okrywową na ubogie, suche stanowiska (w maju porozsadzam i zdam relację).

Mam go... szczerze dość Ja zauważam całe mnóstwo zupełnie niepożądanych samosiewów! Wyrywam zewsząd, znajduję siewki w promieniu kilku metrów... Może za krótko go masz i dobrze, że obrywasz kwiaty
Nie mam zdjęć, ale zrobię, bo już sie siewki zaczynają pokazywać...
Owszem, listki są ciekawe, ale wystarczyłyby w jednym miejscu

U mnie ten zwykły wciska się dosłownie wszędzie, wiec momentami traktuje jak chwasta i się pozbywam.

Miałam go też dość na poprzednim ogrodzie ze słabą ziemią
Teraz na cieżkiej, gliniastej pokazuje się nadzwyczaj rzadko.
Właśnie spodobało mu się suche lokum pod wielkim starym cisem.

Oj tam, niech trochę ubarwi cisowi nóżki!!

24.06.