Forum Ogrodnicze Oaza

Werbena ogrodowa (Verbena hybrida) - to roślina jednoroczna, często uprawiana na balkonach.
Kwitnie cały sezon, kwiatami w kolorach czerwieni, różu, fioletu, bieli, ale są też odmiany o kwiatach łososiowych i pomarańczowych.
Werbeny mają kwiaty jednobarwne lub wielobarwne. Niektóre odmiany przyjemnie pachną.

Są werbeny o pokroju zwisającym (dł.pędów 40-50cm), oraz wzniesionym (20-30cm).
Do gruntu nadają się odmiany o pokroju wzniesionym, zaś do donic o pokroju zwisającym, choć można również sadzić te drugie w donicach.
Wspaniale komponują się z innymi roślinami balkonowymi, choć równie dobrze wyglądają w swoim towarzystwie.

Werbeny wymagają gleby próchnicznej, przepuszczalnej. Najlepiej czują się na stanowisku słonecznym.
Są wrażliwe na wiosenne przymrozki, dlatego sadzimy je dopiero po 15 maja.

Rośliny nie lubią przesuszania. Podczas kwitnienia zasilamy je nawozem do roślin kwitnących.
Regularnie należy usuwać także przekwitłe kwiatostany.

Werbeny rozmnaża się wysiewając nasiona w lutym do pojemników w domu. Kiedy siewki podrosną należy je przepikować do osobnych doniczek i ustawić na słonecznym parapecie. Aby rośliny lepiej się rozkrzewiły, należy uszczyknąć końcówki pędów. Rośliny wysadzamy na miejsce stałe w połowie maja, po uprzednim zahartowaniu.
Ja jednak wolę kupować gotowe sadzonki werben, które są tanie i wszędzie można je kupić.

Tak moje prezentowały się podczas trwania EURO

Też zawsze kupuje gotowe sadzonki, ale zauważyłem, że najlepiej rosną czerwone.
A w tym roku miałem taką:

Zbliża się okres wysiewu Werbeny.Jeśli gościła w Waszych ogrodach w ubiegłych latach to proszę zasilcie ten wątek fotkami i spostrzeżeniami na temat jej uprawy.

Gości u nas co roku od 3-4 lat, ale mimo moich najszczerszych chęci, nie udaje mi się dłużej utrzymać jej przy życiu w dobrej kondycji Kupuję gotowe rozsady, które szybciutko przyjmują się i nawet zdradzają objawy zadowolenia z pobytu na rabacie, ale po usunięciu przekwitłych kwiatostanów wstrzymują wzrost i marnieją ... mam nadzieję, że taki objaw ma miejsce tylko u mnie, bo werbena to bardzo ładna roślinka, dekoracyjna i warto mieć ją w ogrodzie.

Też bardzo lubię Werbenę, ale już jej nie kupuję , ponieważ często, gęsto, łapie mączniaka

Ja też lubię werbenę u kogoś w ogrodzie, jest bardzo pracochłonna. By była długo atrakcyjna, potrzebuje, dobrego nawożenia, systematycznego podlewania i ochrony właśnie przed mącznikiem.

Dziękuję dziewczyny za przypomnienie o mączniaku; rzeczywiście, większość roślin padła jego ofiarą. Inna sprawa, że np. te o pokroju pnącym / zwisającym rosły dobrze, bez zastrzeżeń.

Aniu proste! Wiszą i maja przewiew. Mącznik nie znosi przewiewu.

Miałam w donicy jednego roku. Biała i czerwona... Nawet mi się podobało. Mączniaka nie było. Sadzonki kupne...

Miałam również takie- też kupne sadzonki

W ubiegłym roku miałam werbenę zwisłą
z siewu od koleżanki. Początkowo nie dbałam o nią,
ale jak się rozpędziła to przepięknie kwitła aż do mrozów.
W tym roku z tego samego siewu mam już przepikowaną.

Kupowałam do tej pory sadzonki. Kwitła pięknie długo. Na zdjeciu nie długo po wsadzeniu potem była ładniejsza. Ale białamiałam kupiła w szkółce to rosła marnie, a tak ją pani zachwalał w tym roku się porwałam i zasiałam nasiona ponad 3 tyg temu i ledwo zaczyna wychodzic na paczkę wykiełkowały dwa nasionka może 3

Coś tam mi w końcu wykiełkowało. Teraz mam pytanie jak to rozsadzić żeby dalej rosło. Po 1 siejce i się rozrośnie czy po kilka żeby był taki jak sprzedawane sadzonki??? Pierwszy raz wysiewam i nie znalazłam nigdzie takiej informacji

Coś tam mi w końcu wykiełkowało. Teraz mam pytanie jak to rozsadzić żeby dalej rosło. Po 1 siejce i się rozrośnie czy po kilka żeby był taki jak sprzedawane sadzonki??? Pierwszy raz wysiewam i nie znalazłam nigdzie takiej informacji

Nikt tutaj nie wysiewa werbeny? Wszyscy gotowce

Moja werbenka kwitnie,udało się coś wychować. Bardzo się cieszę,bo były to najsłabiej kiełkujące i rosnące nasiona jakie siałam. Bogatsza o wiedzę jaką zaobserwowałam. Z nadzieją że w przyszłym roku będzie lepiej.
Zaskoczył mnie fiolet z takim kolorem się nie spotkałam. Róż jasny też niezbyt popularny w moich okolicach