Forum Ogrodnicze Oaza

Portulaka wielkokwiatowa (Portulaca grandiflora)

Roślina jednoroczna.

Roślina osiąga zaledwie 5–10 cm wysokości, ma brunatnoczerwone, płożące się, mięsiste i dość grube pędy oraz grube, mięsiste, wałeczkowate liście, u nasady których wyrastają pęczki białych włosków.
Kwitnie od końca czerwca do października. Kwiaty o średnicy 3-4 cm osadzone na szczytach pędów, w kolorze karminowym, purpurowoczerwonym, białym, żółtym.

Odmiany występują w trzech grupach: z kwiatami pojedynczymi, półpełnymi i pełnymi.

Rozmnaża się ją przez nasiona (otrzymywane z kwiatów pojedynczych lub półpełnych) lub przez sadzonki (rzadko, tylko formy pełnokwiatowe).
-Nasiona wysiewa się wprost do gruntu w maju. Ponieważ nasionka są bardzo małe, nie przykrywa się ich ziemią, tylko powierzchnię delikatnie ugniata deseczką (można też przed wysiewem mieszać je z piaskiem). Aby rośliny kwitły wcześniej, nasiona wysiewa się w marcu do skrzynek w szklarni lub w kwietniu do inspektu. Siewki po wzejściu pikuje się do doniczek torfowo-ziemnych. Na miejsce stałe wysadza się w połowie maja w rozstawie 15 x 20 cm. Zakwita 10 tygodni po wysiewie.
-Sadzonki pozyskuje się w lipcu, wsadza do doniczek wypełnionych lekkim, piaszczystym podłożem. Zimą rośliny trzyma się w chłodnej i jasnej szklarni, wiosną wysadza się je po raz drugi do doniczek, a w maju na miejsce stałe.

Stanowisko słoneczne.
Gleba żyzna, przepuszczalna, raczej sucha.

Niewielkie portulaki nadają się do ogródków skalnych. Są tym cenniejsze, że kwitną w okresie gdy większość roślin skalych już przekwitła. Portulaki można stosować na niskie, kobiercowe rabaty i na obwódki. Często sadzi się je też na balkonach i tarasach - dobrze wyglądają w dekoracyjnych, płaskich misach.

Uwagi:
-w lata deszczowe rośliny źle rosną i słabo kwitną
-w pochmurne dni kwiaty portulaki zamykają się

Portulaka wielkokwiatowa to jedna z roślin która raz wprowadzona do ogrodu, zostaje w nim na dłużej. Co roku kiełkują samosiejki. To piękna i mało kłopotliwa roślina, doskonale czuje się na mojej suchej i piaszczystej ziemi.

Gabriel wrote:
Okazuje się, że to jest podstawowy warunek jej niekłopotliwości! Bardzo mi się podobają, robiłam kilka podejść i niestety na moim gliniastym podłożu rosną słabo - są anemiczne a kwiatków jak na lekarstwo
(mimo uzdatniania piaskiem)

U kogo w ogrodach znalazła miejsce portulaka? Czy ktoś odświeży ten wątek o aktualne fotki lub spostrzeżenia?

Nie sa to co prawda fotki z ostatniego sezonu- ale pokażę jakie ja uprawiałam portulaki. Ponieważ wklejam fotki przez forum to muszę zrobić kilka postów jeden za drugim, bo wchodzi po jednej fotce.

U mnie w mieście portulaka daje niesamowity samosiew na chodniku z płytek betonowych ale jest usuwana.
Sieję się też na różankach na których róże są podlewane 2 razy w tyg przy braku opadów i rośnie "mega".
U mnie na skalniaku zaginęła.

Nikt nie wstawił zdjęć tegorocznych?...
Bardzo póżno wysiana, ale kwitnie jeszcze

W ubiegłym roku z przypadkowo dostanej roślinki zebrałam nasionka i teraz będę wysiewała.Ciekawe czy coś wzejdzie.Ma ktoś doświadczenie bo chcę ją mieć w doniczce.

Miałam ją w ogrodzie. Sama się rozsiewała, ale przyrost był wolny i kwiaty dopiero były w lecie (nie pamiętam lipiec lub sierpień) nie wiem jak to wypadnie siane w warunkach domowych, bo tak chcesz wysiać ?

Własnie wysiałam podobnie jak koleusa czyli zmieszałam z piaseczkiem i jedynie przyklepałam łyżeczką... Zobaczymy czy coś wzejdzie.