Forum Ogrodnicze Oaza

W tym sezonie na moich rabatkach zagościły trzy odmiany nasturcji; wszystkie wysiewałam wprost do gruntu w maju, w specjalnie przygotowaną dla jednorocznych ziemię kompostową. Po wzejściu i osiągnięciu wielkości słusznego pędu nawoziłam je Florovitem dla roślin kwitnących. Jeszcze teraz, pod koniec września, wydłużają się i tworzą pączki kwiatowe.

Zdjęcia pochodzą z wcześniejszych miesięcy.

Kapuzinerkresse Lachs - kwiaty w ciepłym, łososiowym kolorze, bardzo plenna

Black Velvet - aksamitne, ciemno bordowe kwiaty z żółtym środkiem ( na zdjęciu fatalna jakość kwiatów po deszczu ), kwitnienie mniej obfite

Mix Vilmorinu - bardzo żywotna, wdzięczna "odmiana", głównie w kolorze żółtym

To fotografia z końca września...

Jedyna jaką sieję od lat to karłowa variegata ,odmiana "Alaska "
Nie rozłazi się , nie łapie mszycy , ma pięknie nakrapiane liście i wielobarwne kwiaty
Zdjęcia co prawda zrobione 28 września ,ale nadal kwitnie ma się ok .

Polowanie na zakupach udane - w garsci mam opakowanie nasion nasturcji odm. Black Velvet.

W ubiegłym roku jakoś tak nieszczególnie nasturcja wyszła.



Nie zebrałam nasion i w tym roku kupiłam taka;

Jeśli masz ochotę Emalko na nasturcje które uprawiałam w ubiegłym roku ( zdjęcia powyżej, choć nie oddają całej urody i koloru kwiatów ), to zebrałam z nich nasion, tworząc swoisty mix odmian - w razie czego pisz śmiało.

Kupiłam nsionaa, bo chcialam mieć czerwona, i guzik jest zwyczajnie pomarańczowa.

W tym roku nie wysiewałam nasturcji - postanowiły wysiać się same; w ubiegłym roku najprawdopodobniej musiałam niezbyt dokładnie rozdzielić materiał do kompostowania i po rozsypaniu go wiosną na grządce pod pomidory doczekałam się takiej samosiejki. Druga, znacznie mniejsza, też w pomidorowym miejscu, zaczyna kwitnąć.

Te pomarańczowe są chyba najbardziej urokliwe, a przy tym odporne i żywotne.

Zimno szaruga, nie przeszkadza im, byle nie było mrozów. Połowa listopada, a one kwitną.

Wysiałam "miksa", mam pomarańczowe, żółte i takie śliczne malinowe - w donicach z pociętego pnia lipy (był w środku dziurawy):

Pomarańczowe:

Żółte:

W tym roku kupiłam nasionka nasturcji"mix kolorów".
Kolory piękne.Zbieram nasionka,może będą chętni.

Zimuje wam nasturcja? Bo u mnie nasiona zimują a ostatnią zimę przetrwały nawet klaczą. Swoją drogą mróz 10 stopniowy nie szkodzi też nasionom aksamitek, na wiosnę mam pełno siewek, nie ma potrzeby wysiewania ani lwiej paszczy, która nie dość, że przetrzymuje ostatnie zimy to zachowuje się jak roślina wieloletnia

Nasturcje już u mnie kwitną na całego

Moje wysokie na balkon (balustradę)

Jakiś mix nasion z marketu

Dobrze, że nie czytałem wcześniej, że nie znoszą przesadzania, bo już 3x je zdążyłem przesadzić )) ale mają się dobrze

Ponoć to można na balustradę balkonu dać tak by zwisało

Prawda to, czy puścić w górę na pergole?

O te kwitnące zielsko to ja będę sporo pytał))

Te łobuzy już chyba się za kwiaty biorą

Siedzą już na balkonie

Za chwilę się wysypie tona kwiatów, szkoda, że pogoda slaba by na balkonie posiedziecły wpisy

---

fajnie się ułożyły wpisy, mamy praktycznie serię od nasiona po kwitnięcie

jeden po drugim