Forum Ogrodnicze Oaza

Już prawie traciłem nadzieję... Grzebionatka... brawo

Też traciłam nadzieję i nie miałam pomysłu .....aż nagle całkiem przypadkowo trafiłam na tą nazwę Celozji.

No to pora na dalsze losy zwierzyńca...


Ja muu, a Ty kwa - rzekła krowa do koleżanki z podwórka .
Lis tera zgupieje - zachichotała i zwróciła się do kumy:

A jak wpadnie do kurnika,
To szybciutko stamtąd znikaj
I wniebogłosy Koko rycz
Bo nas więcej nie zobaczysz.

A jak się zeźli, kogoś stratuje?
To kto nas wtedy tu poratuje?
Cy nam on owiec nie zbałamuci
Jo ni mom zembów, kto sie wykłóci?

Lis z podwórka zwiał, a teraz
Nowa kroi się afera!
Bo Kot ula nie ominął,
Co pszczół złości jest przyczyną.

Chociaż Ma lwa gdzieś w papierach
To za bardzo nie przebiera.
Kto wie, co wymyśli z rana?
Stała czujność jest wskazana!

Przyszła nocka, lisek wrócił
Coś potrącił, coś przewrócił,
spadło piórko , więc sprawił
że Kurzy ślad zostawił.

Straszne ten lis utrapienie,
Przez niego tracę pragnienie,
Gdyby nie ciepłe okłady,
To jeść nie dałabym rady.

W końcu liska ktoś ustrzelił.
Cały kurnik się weseli,
Będzie życie miłe, jasne,
Teraz w Niebie lis tka własne.

A tam w oborze znów hałas i zwada.
Synek farmera laktozy nie jada!
Produkty Kozie rad Kamil połyka.
Co z nami będzie przez tego smyka?

Jaś min owiec był ciekawy,
Więc Kamila do zabawy,
Wciągał trąbiąc tra ta ta ta
Swoje też robił do brata.

A że sprzątnąć tam musieli
Na Bok konia przesunęli.
To i owo poprawili
I sprzątanie zakończyli.

Z boku Koni czy na prawo?
Chowajmy się! Tylko żwawo!
Gdy stajenny nas zobaczy,
Nie pozwoli głaskać klaczy.

Tymczasem w kurniku trwa cicha narada,
O bziku czubatki wciąż tylko się gada,
Że grzebie niechętnie, ważniejsza makatka,
Powiesz Grzeb i ona tka jak w niebie lis tka.

O świcie kolejna panika,
Znaleziono martwego królika,
Lis z automatu podejrzany,
Śledczy został wezwany.
Lecz kogut spojrzał na zwłoki,
Nonszalancko wzrokiem obrzucił kwoki
I głosem eksperta oznajmił
To nie lis, .. ... go zabił.

Tojad?

Tak

Wydała się w końcu
Ta prawda niemiła,
Że to banda ....
.... uskuteczniła.

Wydała się w końcu
Ta prawda niemiła,
Że to banda węży
mord uskuteczniła

yesss

Czarny Bonifacy
Po króliku w rozpaczy
Wylewa łez krocie,
Więc .... ..... w robocie.

edit.
Sorki mała poprawka - pospieszyłam się

Czarny Bonifacy
Po króliku w rozpaczy
Wylewa łez krocie,
Więc na ból .... ..... w robocie.

Koci pazur?

Oj przepraszam Jednej kropki zabrakło

Teraz już OK na pewno :


Czarny Bonifacy
Po króliku w rozpaczy
Wylewa łez krocie,
Więc na ból .... ...... w robocie.

Koci miętka?

Oczywiście! Taka była moja myśl.

Ja muu, a Ty kwa - rzekła krowa do koleżanki z podwórka .
Lis tera zgupieje - zachichotała i zwróciła się do kumy:

A jak wpadnie do kurnika,
To szybciutko stamtąd znikaj
I wniebogłosy Koko rycz ?
Bo nas więcej nie zobaczysz.

A jak się zeźli, kogoś stratuje?
To kto nas wtedy tu poratuje?
Cy nam on owiec nie zbałamuci
Jo ni mom zembów, kto sie wykłóci?

Lis z podwórka zwiał, a teraz
Nowa kroi się afera!
Bo Kot ula nie ominął,
Co pszczół złości jest przyczyną.

Chociaż Ma lwa gdzieś w papierach
To za bardzo nie przebiera.
Kto wie, co wymyśli z rana?
Stała czujność jest wskazana!

Przyszła nocka, lisek wrócił
Coś potrącił, coś przewrócił,
spadło piórko , więc sprawił
że Kurzy ślad zostawił.

Straszne ten lis utrapienie,
Przez niego tracę pragnienie,
Gdyby nie ciepłe okłady,
To jeść nie dałabym rady.

W końcu liska ktoś ustrzelił.
Cały kurnik się weseli,
Będzie życie miłe, jasne,
Teraz w Niebie lis tka własne.

A tam w oborze znów hałas i zwada.
Synek farmera laktozy nie jada!
Produkty Kozie rad Kamil połyka.
Co z nami będzie przez tego smyka?

Jaś min owiec był ciekawy,
Więc Kamila do zabawy,
Wciągał trąbiąc tra ta ta ta
Swoje też robił do brata.

A że sprzątnąć tam musieli
Na Bok konia przesunęli.
To i owo poprawili
I sprzątanie zakończyli.

Z boku Koni czy na prawo?
Chowajmy się! Tylko żwawo!
Gdy stajenny nas zobaczy,
Nie pozwoli głaskać klaczy.

Tymczasem w kurniku trwa cicha narada,
O bziku czubatki wciąż tylko się gada,
Że grzebie niechętnie, ważniejsza makatka,
Powiesz Grzeb i ona tka jak w niebie lis tka.

O świcie kolejna panika,
Znaleziono martwego królika,
Lis z automatu podejrzany,
Śledczy został wezwany.
Lecz kogut spojrzał na zwłoki,
Nonszalancko wzrokiem obrzucił kwoki
I głosem eksperta oznajmił
To nie lis, To jad go zabił.

Wydała się w końcu
Ta prawda niemiła,
Że to banda Węży
mord uskuteczniła

Czarny Bonifacy
Po króliku w rozpaczy
Wylewa łez krocie,
Więc na ból Koci miętka w robocie.

Prawi osioł - w czarach jest rzecz,
Bo nikt nie ubił lisa - lecz,
To ze stawu przyszła siła,
I .. . .... go zmieniła.

Tawlina?

Tak.

A więc jaka jest przyczyna,
Że w jeziorze nie .. ....
Trzeba przejść przez .... ....
I wyjaśnić skąd ten cud.

Przepraszam ,że "dwie w jednym"
ale tak mi samo wyszło

A więc jaka jest przyczyna,
Że w jeziorze nie Ma lina
Trzeba przejść przez Kozi bród
I wyjaśnić skąd ten cud.

Ja pisałam PS a Ty już odpowiedź, oczywiście prawidłową .