Forum Ogrodnicze Oaza

Rozmaryn lekarski (Rosmarinus officinalis)

Zimozielony krzew występujący w rejonie Morza Śródziemnego. W naturalnych warunkach dorasta do 2 m wysokości. W klimacie polskim uprawiany jest jako roślina doniczkowa lub zimującą w chłodnych pomieszczeniach. W taki sposób uprawiana dorasta do ok. 30 cm wysokości. Jest to krzewinka o ciemnozielonych, równoległych, skórzastych liściach, a od spodu jasnozielonych, omszonych. Kwiaty pojawiające się w kątach liści są barwy lilia lub białej. Roślina miododajna, owadopylna.
Rozmaryn uprawiany był już w starożytności, używano go do wyrabiania wieńców, poświęcony był bogini Wenus. W kulturze polskiej wierzono, że przynosi szczęście małżeńskie i rodzinne, w związku z czym pojawiał się w wielu domach na parapecie. Herbatka z liści rozmarynu uważana była za eliksir młodości.
Rozmaryn to roślina lecznicza jak i przyprawowa. Surowiec stanowią świeże lub suszone liście, posiadają intensywny zapach i gorzkawy smak. W ich skład wchodzą: olejek (ok. 2,5%) o silnym zapachu zbliżonym do kamfory, flawonoidy, kwasy wielofenolowe, trójterpeny, garbniki, gorycze, fitosterole, witamina C i sole mineralne.
Ziele używane jest głównie jako środek zwiększający wydzielanie soku żołądkowego i działający żółciopędnie - łagodzi skurczowe bóle żołądka, wspomaga leczenie chorób jelit i pęcherzyka żółciowego. Napar z rozmarynu działa uspokajająco na układ nerwowy i ogólnie wzmacniająco. Polecany jest dla rekonwalescentów, w stanach wyczerpania i złego samopoczucia. Zewnętrznie stosowany (głównie w kąpielach) pobudza krążenie krwi w skórze, prowadząc do miejscowego przekrwienia i rozgrzania. Te właściwości wykorzystywane są w łagodzeniu bóli mięśniowych, reumatycznych.
W kuchni stosowany bywa do marynat mięsnych (do pieczenia, grillowania), wspaniale komponuje się z pieczonymi ziemniakami.

Rzucając gałązkę rozmarynu w ogień można odstraszyć owady.

Rozmaryn lekarski

Rozmaryn kwitnący

uprawa doniczkowa

Mój rozmaryn rosnący w ogrodzie od dwóch lub trzech lat .Na wiosnę pobrane sadzonki ładnie się ukorzeniają . Teraz ma ponad 60 cm.

Beata

Beatko
Wspaniały egzemplarz! Rozumiem, że nie zabezpieczasz go specjalnie na zimę?
Wystraszyłam się trochę mrozów i przeniosłam swój krzaczek do mieszkania; to tegoroczna sadzonka, której źdźiebko urosło się przez lato
Od krawędzi doniczki ma 63 cm.
Pozdrawiam cieplutko

Dziękuję Aniu ,a u Ciebie piękna aranżacja . Przez ostatnie 2 lata temperatura spadała do -18 . To może dlatego rośnie . Pewnie zimy 2011/2012 z -34 by nie wytrzymał .

Beata

Hmm... jestem pod wrażeniem mrozoodporności Twojego podopiecznego
W moim wątku rozpatrywaliśmy swego czasu różne opcje przezimowania rozmarynu, ale wniosek nasuwał się jeden - jako roślina śródziemnomorska żaden okaz nie przeżyje mrozu ... ot i zagadka
Póki co hołubię mojego "doniczkowca" na parapecie, ale kiedy przyjdzie odpowiednia pora, powędruje z powrotem na grządkę.

Beatko, a jakie jeszcze zioła zimujesz ? Teraz musi być tam u Ciebie przepięknie ....

Beato, masz wielkie szczęście skoro udało Ci się przezimować rozmaryn w ogrodzie

Mój rozmaryn zimuje w pomieszczeniu, lato spędza w ogrodzie.
Tak kwitł na wiosnę:









A tak wyglądał jesienią:

Ziół nie hoduję , lawenda rośnie marnie , lawendę francuską przeniosłam do domu bo ponoć wytrzymuje -5 , ale teraz żałuję , bo trzeba było spróbować . Mam jeszcze chyba szałwię przywiezioną z Włoch z takimi lekko fioletowymi i omszonymi listkami ., ale też rośnie marnie . Mam czosnek niedżwiedzi , ale on rośnie wszędzie .
Nie wiedziałam ,że rozmaryn kwitnie .

Beata

Wiatr jaki był w tamtym tygodniu przy mrozie chyba około 15 stopni przemroził mój rozmaryn . W grudniu było -18 i miał się dobrze , jak bym wiedziała to bym go trochę ubrała , ale liczę ,że jeszcze coś z niego będzie .

Beata

Witaj Beatko...krajanko z Podkarpacia:)
Jestem pod wrażeniem tego, że w Bieszczadach rozmaryn potrafił tyle na minusie wytrzymać. A ja moje ukorzenione trojaczki w piwnicy zimą przetrzymuje.
Aż żal patrzeć na tego biedaczka...serce się kraje. Ale miejmy nadzieje,że taki mróz już się tej zimy nie pojawi a twój rozmaryn....jeszcze Cię pozytywnie zaskoczy.

Pozdrawiam
Renia

Młode rośliny. Sadzonki pół zdrewniałe ukorzenianie w sierpniu. Zimowały w pomieszczeniu teraz ruszyły z kopyta.

Wynalazłem nowe zastosowanie rozmarynu,jako ekologiczny sposób zwalczania szkodników roślin. W pomieszczeniu, w którym robię wino,EMy i inne substancje,namnożyło się dużo muszek octówek.
Do opryskiwacza, 1,5l pojemności,włożyłem gałązkę rozmarynu, wstrząsnąłem,potrzymałem kilka minut
i opryskałem miejsca, gdzie muszek było najwięcej.Nazajutrz nie było oni jednej,wszystkie opadły.
Przekazałem sposób koleżance, miała mszyce na pelargoniach.Wypróbowała,napisała,że mszycy nie ma.
Jeśli ktoś ma jakieś szkodniki,na roślinach doniczkowych,zachęcam do wypróbowania i podzielenia się
wiadomością, o skuteczności.

Witam, mam pytanie:

Jaka najniższą zanotowaną temperaturę przeżył wasz Rozmaryn ?

Tej zimy zostawiłem jeden egzemplarz na dworze w doniczce, przeżył - 10 C.