Forum Ogrodnicze Oaza

Czosnaczek, można zbierać od wczesnej wiosny.


Do zupy, do mięsa, do sałatki.

A ja na kawałku działki nieuprawianej od kilku lat znalazłam w dość dużej ilości taką roślinkę
nie wiem chwast czy roślina polna ale całkiem ładna zaintrygowała mnie ta roślinka
zdjęcie zrobione początkiem maja ...może ktoś rozpozna

Iglica pospolita. Roślina roczna, czasem dwuletnia.

Raczej dwuletnia i rozsiewa się sama, ale nie jest bardzo upierdliwa; Była w mieszance Legutki jako bylina średnia.

No tak i następny chwaścior którego ostro tępię u siebie, ale jak przychodzi czas kiszenia ogórków, Wielkanoc, jesienna ćwikła, to idę z łopatka za miedzę.

Złoć roślina której z roku na rok jest coraz więcej. U mnie rośnie w poszyciu lasu liściastego jak również na otwartym "naturalnym" terenie.

Zdjęcia z przed chwili

Tacca,



Ta pięknotka NN to może być rzepak Brassica sp. lub gorczyca Sinapis sp., zdjęcie przedstawia jedynie szczytową część kwiatostanu.

Zaczyna sie jeden z pierwszych pożytków pszczelich.
Ja kwitnie mniszek to znak, ze już jest wiosna, ta prawdziwa.

Lnica pospolita - Linaria vulgaris już ładnie wychodzi z ziemi po zimie.

Obecnie jest takim stadium




Jednak jeszcze kilka tygodni i odsłoni nam swój urok

Emalia112 wrote:
Święta racja, mniszek lekarski - Taraxacum officinale jest wybitną rośliną pszczelarską. Dostarcza tym owadom nie tylko pożytku nektarowego (z którego powstaje miód), ale także pyłku tak cennego surowca białkowego budującego ciało pszczoły.


Wydajność miodowa mniszka lekarskiego wynosi około 20 kg z 1 ha, natomiast wydajność pyłkowa nawet 260 kg z 1 ha.

Roślina ta jest bardzo konkurencyjna w sadach, dlatego powinna być skoszona przed rozkwitnięciem drzew owocowych. Pszczoły miodne są bowiem wierne kwiatom, więc mogą korzystać wyłącznie z pożytku z mniszka, nie reagując na kwitnące drzewa.

Ponadto mniszek wykorzystujemy jako wspaniałe zioło, surowiec na herbatki, a nawet wino, czy nalewki (same kwiaty (żółte) bez pozostałych (zielonych) części kwiatostanu).

A w mojej okolicy

Żywiec gruczołowaty (Cardamine glanduligera)




Miodunka, nie wiem czy to miękkowłosa, czy ćma

Stulisz - Sisymbrium sp.

pierre.black wrote: - Witam, miło zobaczyć takie zdjęcia niemniej zmuszony jestem wtracić małe co-nieco. Otóż całość przedstawia nie 2 lecz 3 gatunki rodzimych storczyków, w kolejności rozbijając fotki:

Kukułka szerokolistna - Dactylorhiza majalis






Kukułka krwista - Dactylorhiza incarnata



- oraz przedstawiciel całkowicie odmiennego rodzaju Orchis - storczyk kukawka Orchis militaris.





Kukawka to roślina znajdująca się pod ochroną ścisłą, dość często traktowana u nas jako gatunek typowy dla siedlisk wybitnie suchych jakimi są ciepłolubne murawy weglanowe. Niemniej w środkowej Europie pojawia się także na łąkach zmiennowilgotnych i trzęślicowych, zwłaszcza tam gdzie wychodnie kredy jeziornej. Najprawdopodobniej z taką sytuacją mamy tu do czynienia, bowiem towarzyszy jej Kuklik zwisły Geum rivale, gatunek typowy dla zbiorowisk wilgotnych, oraz któryś z przetacznikow Veronica sp. (niebieskie).

pierre.black wrote: - w takim razie może dasz się namówić na stały monitoring aby dane liczebności populacji trafiały regularnie do jednej z lokalnych organizacji przyrodniczych? Pozdrawiam serdecznie

Zagajniki zdziczale ogrody, wilgotne podmokłe łąki to jego środowisko.Ziarnopłon wiosenny Wieloletnia roślina zielna w Polsce występuje wszędzie. Jest bardzo pospolita.Kwitnie wczesną wiosną. Jest bardzo ekspansywna.


Bywa uprawiana jako roślina okrywowa pod drzewami w wilgotnych miejscach, .

Oj, wiem coś o tym U mnie ziarnopłon o tej porze zadarnia połowę ogrodu. I nawet nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby nie fakt, że tworzy gruby kożuch listeczków, który zagłusza delikatne byliny i lilie właśnie gramolące się na powierzchnię ziemi. Oprócz tego, ślimaki mają w jego gąszczu używanie, bo ich kompletnie nie widać I w ten sposób niszczą mi zwłaszcza lilie...
Na tej fotce trochę widać skalę zjawiska

Oj, i ja walczę z tym podstępnym ziarnopłonem

Na początku wiosny, gdy jesteśmy na głodzie kwiatkowym, w małej kępie udaje śliczniutkiego.
Zostawisz 'obłudnika', a on w szybkim tempie wedrze się dookoła, a nawet rozsieje dalej

Kilka lat ciągle usuwam, ale jest to bardzo trudne. Malutkie podziemne bulwki łatwo odrywają się i zostają w ziemi,
by za rok na nowo 'upiększyć' nam wiosenne rabatki.

Podkładka pod kolana i pazurki już uszykowane... dzisiaj właśnie zamierzam pozbyć się tego dywanika :

Aniu, ja już odpuściłam wojnę z moim ziarnopłonem, bo jest go tyle, że nie dałabym rady go usunąć. Zawładnął u mnie prawie wszystkimi rabatami i nawet częścią trawnika. Powiem nawet, że na pysznym oborniku zrobił wyrósł dorodny i ogromniasty jak w tropikach Zaczynam się go bać
A tak na poważnie, to, co roku przeżywam jego inwazję wczesną wiosną. Na szczęście w maju nie ma po nim śladu i nie robi większych szkód.

Tą roślinkę przyniosłam z lasu , w tamtym roku po przyniesieniu nie wyglądała atrakcyjnie , bo zwiędła i trudno było jej się podnieść , w tym ładnie zakwitła , chociaż przyniosłam ją ze względu na liście .




Beata