Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień Dobry,
Uprzejmie proszę o pomoc w identyfikacji rośliny ze zdjęcia.
Miała być trawa, a mam pole czegoś takiego:

Łoboda (Atriplex L.). Uciążliwy chwast jednoroczny.

W mojej okolicy zwą to zielsko jarmuszka lub lebioda .Lubi świeżo uprawioną glebę zwłaszcza po przeoranym oborniku a młode rośliny są jadalne i zrobione a-la szpinak bardzo smaczne .

Jest to jakieś pocieszenie, że można chwasty zjeść

W jej jadalność i smaczność nie wątpię, ale martwi mnie, że wszędzie piszą o wyjątkowych trudnościach w pozbyciu się tego.
Myślicie, że walka latem ma jakiś sens, czy tylko kosić, a na jesień pryskać, kopać i siać pożądany trawnik ?

Jest masa jadalnych roślin czyt.chwastów o których nie mamy pojęcia że nam nie zaszkodzą a wręcz odwrotnie.O wiele bardziej powinniśmy obawiać się wczesnych nie tylko nowalijek i owoców ale też różnych produktów importowanych. Skręca mnie jak widzę babcię która kupuje wnuczkowi truskaweczki i inne owoce lub warzywka w kwietniu .Jeśli chodzi o zysk ,człowiek często traci ludzkie odruchy .Przecież dość łatwo ją się wyrywa ,nie jest zbyt głęboko ukorzeniona i jeśli nie masz hektara do wypielenia to powinno się udać. Ps. spróbuj się ogłosić , ,,,eko szpinak, ludzie po 70tce powinni ją znać .

Teraz oprysk nic Ci nie da. W ziemi jest kupa nasion. Koszenie co dwa tygodnie. W drugiej połowie sierpnia płytkie przekopanie lub tzw podorywka. Poczekać jak wzejdą chwasty zrobić oprysk.