Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie wszystko się rozkłada prócz perzu i przetacznika.

Perz zostawiam do wyschnięcia w wiaderku, potem wyrzucam na kompostnik posypując solidnie garstką mocznika. Ślad po nim nie zostaje na koniec sezonu Jeśli mam tylko kilka kłączy dorzucam do baniaczka z gnojówką pokrzywową, wtedy rozkłada się jeszcze szybciej

Hiacynta wrote:
Ja też tak robię lub jak jest czas ku temu, czyli przed sezonem jak teraz, to palę.
Podagrycznik i inne chwasty także lądują w gnojówce.

Co do wskaźnika dobrej gleby, to bym polemizowała. U mnie od początku na suchych i jałowych piachach, całe kobierce gwiazdnicy się panoszyły. Oczywiście tam, gdzie była ziemia z worka, roślinka zdecydowanie dorodniejsza była. Od ubiegłego roku mam 5 kurek Kochinów miniaturowych i... ślad wszelki po gwiazdnicy zaginął Ptaszyska wiedzą, co dobre

mag, a nie niosą więcej jajek? Bo piszą,że tak po gwiazdnicy się dzieje u kur.
Inna polska nazwa mówi sama za siebie: kurzyślad;
niemiecka: gwiazdnica ptasia, kurzy ogryzek, gęsie ziele, ziele kanarka ;
duńska: trawa kanarka ;
włoska: ziele kanarka ;
francuska: ptasie ziele.
Dobrze służy i ludziom, i ptakom
Dawnymi czasy dawano gwiazdnicę jako pokarmem dla kur i ptaków kiedy były chore i nie chciały jeść.

mag wrote: U mnie gwiazdnicy mnóstwo,kurki miałyby raj

Ula, jak wygląda sytuacja z jajkami, to trudno mi powiedzieć, bo to tylko 4 malutkie kurki i kogutek, ale po raz pierwszy mogę się wiosną zająć konkretami w ogrodzie, zamiast plewienia panoszącej się drobnicy... tylko co kurki będą jadły za rok? Chyba zacznę przywozić gwiazdnicę z zaprzyjaźnionych ogrodów

Aniu, nic tylko zbuduj mini kurniczek i spraw sobie kilka kurek

Mag już poczytałam o tych kurkach...i ładniusie i pożyteczne stworzenia a gwiazdnica rośnie u mnie jak szalona i pewnie tylko kurki sobie z nią by poradziły