Forum Ogrodnicze Oaza

Nie jestem pewna, czy to Blue Denim... Bardziej niebieski jest w realu


Little Shadows (BB jak mawia Kasia )


Coś mi wyrosło, tylko nie wiem co


Dziadki


Cudny cudak!

Tak na szybko bo za oknem szybko zbliża się burza i muszę wyłaczyć komp.
RP - są to moje inicjały Robert Piątek.

Hejka!
U mnie tak jak u Roberta, wesoło to będzie w przyszłym tygodniu. Zanniu, nie dobijaj mnie ( "Et tu ,Brutte, contra me?" - a tak nad Tobą pracowałam podczas naszego rejsu ). 'Little Shadow' to ibiak. Ja wiem że to nieśmiertelna allegrowa pumilla ale jak byk jest że to IB ( bebiaki są wyższe ). To był nóż w moje irysowe serce! Jak mogłaś tak się na mnie rzucić z tym BB moja padrugo w irysowaniu?! Cudak jest cool! Blue Denim ma w realu taki z lekka niezapominajkowy odcień, przypatrz się swojaczkowi. Robert ten Wisienek jest naprawdę niezły ( rany, teraz zakumałam że masz inicjały jak Rzeczpospolita ).
Pozdrówka nocne ( na kwitnienie oczekujące )
K.

Tabazo u mnie w przyszłym tygodniu to pewnie będzie już po kwitnieniu niskich i średnich ,trzeba będzie czekać na wysokie .

Genia

Ogród po burzy - kipi radością a kto rano wstaje temu Pan Bóg daje... takie oto widoki:
w oczekiwaniu na sezon;


A teraz najnowsze siewki jeszcze bez numerów;



siewka 1/2012



siewka 2/2009


siewka 3/2012

A teraz pochwalę się nowością jaką jest CIRCUS DRAGON (Jones 2002) BRÓDKA MNIE POWALIŁA NA KOLANA ale kształt kwiatu ma już taki sobie (oj czuję że dziś bedę "sexił" już maluchy)... a tymczasem oto Mister CIRCUS DRAGON:

Oj powala, powala

Tak do poranej kawusi... EXPERIMENT (P.BLACK '09)

Robercie siewki oczywiście piękne . A ja jestem ciekawa jak to sekszenie irysków wygląda od kuchni, a dokładnie rezultaty tej czynności. Jeśli zapylę jedną odmianą drugą odmianę wychodzi z tego chyba sporo nasion i w rezultacie siewek. Nie wiem jak te małe bródki, ale np. takie syberyjskie mają w nasienniku kilkadziesiąt nasionek, więc te myślę, że niewiele mniej. Jakie rośliny z tego wychodzą, ile z nich powtarza cechy rodziców a ile jest innych, wychodzą z tego też jakieś nieciekawe krzyżówki w stylu pradziadków tych odmian, których się nie pokazuje i wyrzuca?

Hejka!
Tu jest trochę o seksie.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7...2-irysek-juz-w-sieci
Selekcja siewek jest konieczna, z tego co wiem nie wszystkie siewki godne zostania odmianą są eliminowane. Część z nich odznaczająca się jakimiś wybitniejszymi cechami ale niezadowalająca całkowicie hodowcy służy do dalszej hybrydyzacji ( o ten pyłek z np. zaprogramowaną bródką w szpic, w dotaku dwukolorową tu biega;) ). Wydaje mie się że nie ma lekko, co wzejdzie do fazy kwitnienia dojśc musi i dopiero wtedy następuje chwila prawdy. Trochę miejsca na to potrzeba. O łączeniu odmian tak by wynik krzyżowania powalał to nic nie wiem. Podejrzewam że uzyskałabym stado selfów. U mnie rozpoczęło się dziś kwitnienie dziadków - odliczyły się Cherlawy Beżyk i Łatek ( prawdziwe imiona nie są mi znane ). Łatek w ramach protestu pozimowego zaczął kwitnienie w mocno nietypowy sposób. Do kwitnących kęp to jeszcze daleko, powoli to jakoś idzie ( albo ja jestem niecierpliwa ).

Pozdrówka
K.

Tabazo,Robercie cudności od rana pokazujecie , ja wyszłam do ogrodu mimo deszczyku ,ale nic nowego u mnie nie zakwitło .

Genia

Tabaaza wrote:
Kasiu czytałam ten wątek. I jestem ciekawa jak statystycznie wygląda ta chwila prawdy. Pozwoliłam sobie przekopiować zdjęcie stamtąd


Mamy ok 30 nasionek, ileś procent wzeszło i zakwitło, i teraz pytanie jak wyglądają wszystkie kwiaty, czy się powtarzają, jak bardzo są zróżnicowane itd.itd. Tak pytam, bo w przyszłym roku pobawiłabym się w krzyżówki, tylko czy warto robić to w skali mikro. Tysiąca nie jestem w stanie wysiać.
Łatek, to chyba taki sam jak mój na poprzedniej stronie?

Oczywiście, że jest to GREEN SPOT sędziwy staruszek ma 61 lat (do emerytury jescze 6 lat!!!)
Ciekawe czy najnowsze odmiany tak długo się ostaną - myślę, że nie ponieważ hodowca, który nie sprzeda minimum 10 sztuk z nowej odmiany wyrzuca ją na kompost! W amerykańskich katalogach nie znajdziecie irysów starszych niż 5 lat - a już 10 letnia odmiana uważana jest za dość spory obciach by była w katalogu...

Odpowiadam tak;
Statystycznie to przedstawia się nastepująco
Krzyżówka wykonana w 2010r. - SŁOŃCE JAŹWINU X BOLD VISION - nasion w torebce było 37sztuk.
Wysiane w październiku 2010 roku, wiosną 2011 wzeszło 18 siewek, które posadziłem na zagon, a resztę nasion wschodzi w nastepnym roku (średnio ok 60%) reszta ginie w dziwnych okolicznościach...
I tak też było tej wiosny gdzie spodziewałem się kolejnych wzejść siewek ale bardzo się zdziwiłem, że nic się w doniczkach nie dzieje zacząłem sprawdzać i to co odkryłem wprowadziło mnie we furię. To coś, to jakiś nasionkowy potwór, który wgryzł się w nasiono i wyjadł mu wnętrze ZABIĆ GO TO MAŁO. Naprawedę hodowla irysów to zajęcie dla bardzo ale to bardzo cierpliwych ludzi Więc radze wam jeżeli brak wam cierpliwości to nie zabierajcie się za krzyżowanie irysów - tu potrzeba wielu lat na konkretne wyniki a cała hodowla jest najeżona trudościami, które mogą człowieka zniechęcić. Za to druga strona medalu jest błyszcząca jak uda się wyhodować irysa naszych oczekiwań i marzeń... Nie zniechecajcie się ale badźcie cierpliwi i z pokorą znoście wszystkie niepowodzenia.
pozdrawiam wszystkich cierpliwych Robert.


To miał być mój ideał irysa - nasiona pochodzą z ubiegłorocznego krzyżowania SWINGTOWN x STYLIZED

Hejka!
No i proszę, Łatek ( fakt, taki sam jak kattkowy gościu ) został oficjalnie odmianą Green Spot. Prorokuje że się ostanie bo twardy z niego zawodnik. Jest w końcu tylko o rok młodszy niż kategoria do której się zalicza ( Geddes Douglas i Paul Cook zaczęli się bawić pyłkami "liliputków" w 1950r ). Dziadek zniósł mrozy, zaczyna rozwijać normalne kwiaty i generalnie jest nie do zdarcia. Zaraz sie z niego zrobi irys historyczny i przeżyje drugą młodość. Mimo ziąbu przenikliwego udało się jeszcze rozwinąć dwóm następnym odmianom.

Blue Line

Cisza Przed Burzą

Pozdrówka
K.

A mnie się dziadki podobają, chyba dlatego, że se razem na emeryturę pójdziemy
Ale nie będę obłudna, za młodymi też potrafię się obejrzeć, jeżeli jest na czym (kim) oko zawiesić

Jak podczytując Alu twój wątek wychudnę do rozmiaru 40, to irysową paczuszkę masz w prezencie . Staraj się Ala

Hejka!
Rany, to ja jestem rozwiązłą kobietą! Oglądam się za wszystkimi bez względu na wiek, a na talerzu to mąż, kochanek, pan z sąsiedztwa, żeńska drużyna futbolowa i dwóch urzędników państwowych w pasach do pończoch w charakterze fetyszów - wsztystko zusammen do kupy! Wszystkie białka i węglowodany oraz inne proteiny i witaminy w postaci takiego np. barszczyku z uszkami. Nie ma szans na zrzut sadła. Może zacznę medytować albo co. Albo ogrodem się porządniej zajmę. Landryn, moją ulubioną rabatę ( z irysami rzecz jasna ) muszę porządnie przemeblować.
Pozdrówka
K.