Forum Ogrodnicze Oaza

Wysiane wiosną Nasiona ubiegłoroczne. Ech, jednego obżarł mi ślimak A stoją foliaku No to chyba jednak je gdzieś wysadzę

Siewki 2016 wysadzone do gruntu 13 maja

10 dni po wysadzeniu u jednej siewki są już nowe przyrosty

Witam Szanowne Towarzystwo irysowe z Iryskiem Robertem na czele. W tym sezonie trenowałam krzyżowanie irysów, no i mam 5 nasienników różnych odmian. Zieleń na nich już robi się jaśniutka. Krzyżowałam naprzemiennie np. szafirowy z pomarańczowym i odwrotnie,ciekawe jaka będzie różnica kolorystyczna z takiego manewru. Dwa nasienniki zgniły na starcie, jeden w rozpędzie oberwałam. Na powierzchni jednego jakiś szkodnik zniósł jaja,malutkie larwy nie zdążyły się wgryżć do środka, bo je w porę zobaczyłam, ale w kilku miejscach zrobiły wżery. Jaki to szkodnik?

Zaraz po zbiorach wysieję nasionka do korytka i zadołuję na rozsadniku do wiosny. Przedtem podsuszenie i stratyfikacja. Wszystko dokładnie tu przeczytałam i zanotowałam.

Udało mi się wyhodować sadzonkę Irysa Iberica
Wysiewałam go jesienią 2016, cały rok spędził na dworze ..Obecnie doniczkę mam w domu na kuchennym parapecie

Gosia352, kiedy wysiałaś nasiona i jak długo wschodził? Ja wysiałam w grudniu, przemroziłam,pod koniec stycznia przyniosłam do domu, temp. pokojowa. Nasiona są żywe, błyszczące, ale nie kiełkują.

badzia,jak już wcześniej pisałam moje irysy były wysiewane jesienią 2016 roku.
Przez cały ten czas stały na dworze a jedna siewka wzeszła we wrześniu ubiegłego roku. Reszta jeszcze śpi..
Wiesz, ja nie mam dużego doświadczenia z wysiewaniem irysów ale myślę że chyba zrobiłaś źle wnosząc je do domu

Czyli dopiero po roku ujrzałaś siewkę. W takim razie wyniosę z powrotem na zimno, ale już nie na mróz jeno do zimnego pomieszczenia, póki zima. Ja też amator. Moje nasionka to krzyżówki, na swoich zwykłych się uczę. Irysek w tym wątku pisał o wysiewie, ale ja porządziłam się sama, a teraz mam problem. Dziękuję za info.

Moje krzyżówki dopiero teraz wychodzą z ziemi. Ale jak wychodzą szok Całymi kępkami, każde nasionko tak się rozkrzewia. No i mam tu pytanie do Iryska. Sadzić wiosną do gruntu całe kępki czy je porozdzielać? Kiedy mi one zakwitną? To są odmiany wielkokwiatowe bródkowe.

Gosiu, jak Twoje maleństwa wyglądają?

Siewki maja do 10 cm. Wczoraj wszystkie posadziłam w korytku, bo w kiełkowniku zrobiło się ciasno. Do gruntu wysadę w maju i będzie zagonek (25 sztuk) jak u Iryska.

Przepraszam, że tak późno odpisuję, lecz ostatnio na wszystko brak czasu...
Badzia - zrobiłaś to idealnie rozsadzając siewki, i jak będzie ciepło to zaraz po "majowych ogrodnikach" posadź do gruntu.
Serdecznie pozdrawiam Robert


Moje nasiona jeszcze śpią

Ale cudny widok ... Irysku, one tam zimowały? Koniecznie pokaż je gdy wyjdą z ziemi.

Dziękuję za "rzucenie okiem" na moje poczynania. Teraz będę spokojnie czekać do maja, a potem na kwitnienie.

Tak zimują bez przykrycia. W marcu założę szyby na górę by szybciej wzeszły

Irysku, nie wysadziłam w maju, zabrakło mi miejsca. Lato spędziły w korytku. Od pierwszego września już na zagonie. Ładne grube sadzonki. Mam gorące pytanie: Kiedy zakwitną?

Gosia, jak się sprawuje Twój irysek-siewka? Pochwalże się.

Witaj Badzia
rozpoznasz z łatwością czy zakwitnie irys następnego sezonu po:
1. nowych przyrostach odchodzących od podstawy grubych liści
2. grubości tegorocznych przyrostów z marca -powinny być bardzo grube i mieć wspomniane młode odrosty

Irysku, dziękuję za dobrą wiadomość. Marzec już jakby za rogiem, będę się przyglądać siewkom wypatrując pożądanych objawów. Przyjrzałam się Twoim siewkom, widać te zgrubienia.

Pozdrawiam i życzę zdrowia, irysowych sukcesów i nie tylko irysowych.

W tym sezonie żadna siewka nie zakwitła. Już w kwietniu wiedziałam, że nie zakwitnie, ale jeszcze do połowy maja wlepiałam w nie oczy. Nic to, następna wiosna już coraz bliżej

Wznawiam temat pielęgnacji kosaćców bródkowych. Jak już niektórzy wiecie moja przygoda z irysami dopiero się zaczyna. W kalendarzu mam zapisane by na początku lipca zasilić rośliny superfosfatem, ale jest 2 lipca i mój Alabaster Unicorn i sweet nancie jeszcze kwitną, i tak się zastanawiam czy poczekać jeszcze dwa tygodnie tak do połowy lipca z tym nawozem, czy nie przejmować się kwiatkami, które pewnie za chwilę zwiędną i trzymać się kalendarza?

Można do połowy lipca. Lepiej nie przedłużać tego terminu, bo gdyby wcześniej nadeszła zima mogą ją żle znieść.

Moje krzyżowane iryski zakwitły wreszcie, prawie wszystkie. Wiosną przenoszone były na inną działkę i chyba dlatego zastrajkowały niektóre. Są piękne. Może mi się uda pokazać je tutaj.