Forum Ogrodnicze Oaza

to prawda ale wszystkie u Ciebie crimsony sa zdecydowanie czerwone, w miare przekwitania robi sie nawet ciemniejszy.... ... ja bym obstawiał ze to bardziej TEJAS - jest bardziej do pomaranczy....

Ten liliowiec zakwitł w 2015r jednym kwiatem...kępa miła dużo liści. W 2016r kwiatów było dużo więcej...znalazłam jeszcze jedną fotografię. Odcień płatków... nie pamiętam jaki jest dokładnie, w tym sezonie zrobię dokładniejsze fotografie. Bardzo chciała bym poznać nazwę, te kwiaty na naszych ziemiach doskonale rosną. Warto mieć jeszcze inne odmiany.
Czy wielkość kwiatów ma znaczenie, te nie są duże...porównując wielkość jest podobna do miniaturowych liliowców.

Nigdzie nie znalazłam wielkości kwiatu Crimson Pirate. O ile pamiętam to ma z pewnością nie mniej niż 10 cm a jego wysokość to ok. 70-80 cm.
Aniu, Twoje kolejne zdjęcie potwierdza, że to z pewnością nie jest Crimson. W Twoich kwiatach gardziel jest wpadająca w pomarańcz tak jak jest u Tejas a nie żółta jak u Crimson. Również kształt, ten "z profilu", kwiatów taki wydłużony nie jest taki jak u Crimson.
Jeżeli chodzi o Tejas to jest on wysoki ok. 90 cm. Czy Twój ma choć zbliżoną wysokość do takiej? Wielkości kwiatów tej odmiany też nie znalazłam ale z pewnością nie jest mała. I jeszcze zależy Aniu jaką wielkość kwiatów masz na myśli mówiąc o miniaturze. Miniatury są na ogół niższe i kwiaty mogą mieć średnicę 3 cm a mogą mieć też i 8-9 cm.
Chyba jednak trzeba poczekać do lata aż znowu zakwitnie.

Podpiszę na razie Tejas...kolor wpada w ten liliowiec. Wysokość zmierzę jak zakwitnie, tak na oko ma 50 cm. Kwiat chyba 8-9...okaże się na wiosnę.

Porównywałam z liliowcem, bez nazwy...podwójne kłącze NN kupione w markecie. Kwiat ma ok 10 cm. Szkoda się go pozbyć, kwiat ma ładny wygląd, kwiatów zaczyna się pokazywać coraz więcej. Po bytności na FORUM zaczynają mi przeszkadzać braki w nazwach roślin. Założyłam nowy zeszyt, roślin bez nazw jest bardzo dużo Teraz jak coś przyniosę od razu jest podpisane

Człowiek leci na minimalną cenę za kłącza dobrze że liliowców rośnie w ogrodzie tylko kilka, pozostałe są podpisane.
NN 2016-07-13

2014-07-02

Aniu,
jeżeli ktoś ma Ci pomóc w próbach identyfikacji liliowców to niezbędne jest podanie orientacyjnej wysokości i średnicy kwiatów. Takich żółtych jak na Twoim zdjęciu jest bardzo dużo i ewentualne przyporządkowanie jakichś odmian jest właściwie niemożliwe.
A wracając do poprzedniego - napisałaś, że Twój ma wysokość ok. 50 cm a Tejas jest wysoki ok. 90 cm. Trzeba poczekać do lata bo młoda sadzonka może się bardzo różnić od tzw. wzorca.

Zgłoszę się jak zakwitną

Robię inwentaryzację moich zasobów i utknęłam przy tych.Nigdzie nie mam opisu może się uda

Aszko , moje typy ;
Drugi to obstawiam Always Afternoon



Trzeci Daring Dilemma



Piąty El Desperado

Anna96 wrote:

Zobacz opisy do odmiany Big Time Happy.

Ten El Desperado ...chyba kupowałam głowy bym nie dała
Jest jeszcze taki i znalazłam etykietkę z ....Bonanza
ciekawe czy dobrze dopasowałam



Pozostałe musiałam kupować jako nn

to jest chyba Autumn Red.Musiałam bardzo dawno kupić bo mam z niej porobionych dużo sadzonek





Chyba muszę poczekać do lata i zrobić zdjęcia tak,żeby oddały wiernie kolor
Elu, dziękuję na razie wpiszę nazwy ...ze znakiem zapytania

Aszka wrote:
ten pierwszy możliwe, że Sixth Sense, a drugi Autumn Red.Ten na zdjęciu to nie Bonanza- źle dopasowałaś, to raczej Moonlit Masquerade albo Piano Man, potrzebne lepsze zdjęcie w dobrym oświetleniu.

elagrano wrote:
Czyli tą drugą dobrze ...znalazłam.Ta pierwsza musi poczekać do lata.Jak oglądam inne [te z nazwą] to na każdym zdjęciu ma inną barwę
Dzięki

Sixthe sense z produkcji in vitro często różni się wyglądem od oryginałów brakiem wyraźnej koronki.

elagrano wrote:
Wow...to już "wyższa " szkoła jazdy
Nigdy nie potrafiłam w ten sposób patrzeć na kwiaty.Ogarniałam całość ,nie widząc szczegółów

Aszka wrote:
Ten to będzie Moonlight Masquerade a pewnie kupiłaś z mylnym oznaczeniem jako Bonanza .
Bo Bonanza to na bank nie jest
Sixth Sense też obstawiałam , bo tego liliowca mam i ten Twój wygląda mi znajomo ale fotki nie mogę znaleźć by swego pokazać
ale skoro Elagrano też tak uważa , to coś jest na rzeczy

Moonlight Masquerade, tego chyba kupowałam z tą nazwą to Masquerade brzmiało mi znajomo
a Bonanza gdzieś w ogrodzie rośnie kupiona rok temu i mogła nie kwitnąć
Sixth Sense...nazwa nic mi nie mówi więc pewnie jako nn kupiona

No to zapowiada się pracowity sezon liliowcowy. Dobrze byłoby obfotografować solidnie kwiaty wszystkich NN , zmierzyć ich średnice, wysokość łodygi, poobserwować kiedy zakwitają- wcześnie , w środku sezonu, czy późno, powąchać czy pachna, itp.

Bonanza wygląda tak, jak u mnie na fotce.





Jeszcze pomyślałam, że ten niby Sixth Sense mógłby być Brilliant Circle, jeśli nie jest zbyt wysoki i kwiat nie jest duży.

elagrano wrote:
Problem w tym,że po ubiegłym sezonie nie mam wszystkich zdjęć tych kwitnących.A niektóre w zależności od światła maja inne kolory. Na usprawiedliwienie- marker który miał być wodoodporny nie do końca taki był.Przez to pogubiłam nazwy hortensji.Zastanawiam się nad dokładniejszym i trwalszym oznakowaniem.Jak miałam same róże to nie było problemu