TEMAT: Liliowiec GIANT FLINGS (hemerocallis) (1930-1988)

Liliowiec GIANT FLINGS (hemerocallis) (1930-1988) 22 Wrz 2014 11:59 #300635

  • robinhood66
  • robinhood66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 882
  • Otrzymane dziękuję: 1964
Liliowiec ogrodowy (Hemerocallis)

GIANT FLING

WILD 1972
wysokość: 80-90cm
kolor kwiatu,średnica: srednica 20-22cm , jasno seledynowo-żólty
pora kwitnienia: EM (VII)
uwagi: Diploid Dormant

IMG_2910Kopiowanie.JPG


IMG_2911Kopiowanie.JPG


IMG_2912Kopiowanie.JPG
Ostatnio zmieniany: 02 Sie 2022 20:27 przez Kornik.
Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, Amlos


Zielone okna z estimeble.pl

Liliowiec GIANT FLINGS (hemerocallis) (1930-1988) 26 Sty 2016 17:20 #428941

  • Kiki
  • Kiki's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 719
P1290401-oa.jpg


P1300130-oa.jpg


P1320120-oa.jpg
Pozdrawiam
Katarzyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Liliowiec GIANT FLINGS (hemerocallis) (1930-1988) 26 Sty 2016 20:41 #429051

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Kiki, mogłabyś kilka słów o jego uprawie? :thanks: Bardzo mi się podoba - taki elegancki. Będę na niego polować :)

Fotki z OB :

08.07.2012199.jpg


08.07.2012201.jpg


08.07.2012200.jpg
Pozdrawiam - Ania

Liliowiec GIANT FLINGS (hemerocallis) (1930-1988) 26 Sty 2016 22:27 #429110

  • Kiki
  • Kiki's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 719
Aniu :bye:
Mojego liliowca mam trzy lata a sadzonkę dostałam od zaprzyjaźnionej ogrodniczki. W pierwszym roku po posadzeniu nie kwitł. Ładnie przyrasta i dość mocno rośnie. U mnie nie był jeszcze taki wysoki ale kwiaty miał duże. Systematycznie usuwam przekwitłe kwiaty - podczas wczesnorannego obchodu działki. Żadnego z moich liliowców (a mam ich ok.300 odmian) nie zabezpieczam na zimę, nie mam na to siły i rosną bez okrywania. Najwyżej po jesiennym wypieleniu podsypuję trochę ziemią wymieszaną z kompostem do wyrównania poziomu ziemi jaki był wcześniej. A pozostałe warunki uprawy to tak jak inne diploidy. Nic specjalnego nie stosuję oprócz podsypania suszonym kurzakiem (na jesieni) i zasilaniu od maja nawozami mineralnymi (azofoska i nawóz na kwiaty kupowany w fuchsiahybryda). W lecie w zależności od potrzeb stosuję opryski na robactwo i choroby grzybowe, ślimaki staram się wyłapywać pułapkami (bo z ich zbieraniem już się wyrabiam). Niestety działkę mam w lesie i cała zaraza z lasów znajduje się też u mnie.
Kolor kwiatów tego liliowca jest rzeczywiście ciekawy bo jakby zażółconej kości słoniowej z ciemniejszymi odcieniami żółtego, cytrynowego, zielonkawego. Tak właściwie to kolor trudny do opisania i wszystkie tu zamieszczone zdjęcia dobrze go obrazują. Jako ciekawostkę mogę podać, co widać na zdjęciu u robinhooda66 i moim, że niektóre liście są "variegata" czyli z białymi pasami. I chyba pachnie.
ps. napisałam na pw
Pozdrawiam
Katarzyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, agabeata

Liliowiec GIANT FLINGS (hemerocallis) (1930-1988) 26 Sty 2016 22:56 #429126

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Ślicznie dziękuję Kasiu, za cenne informacje :hug: No, no... ponad 300 odmian, to ładna plantacja ! :eek3:
Niech wszystkie nadal rosną i kwitną niezawodnie :bye:
Pozdrawiam - Ania
Ostatnio zmieniany: 26 Sty 2016 22:57 przez Amlos.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kiki


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.343 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum