Forum Ogrodnicze Oaza

Cześć Aniu Bardzo ciekawy wątek!

Madziu, dziękuję
Mam nadzieję, że uwagi o stworzeniach jakie spotykamy w ogrodach, wpisywane przez różnych użytkowników, przyczynią się do odróżniania przynajmniej podstawowych rodzajów organizmów pożytecznych i zapobiegną pochopnym działaniom, polegającym na zwalczaniu wszystkiego co się rusza. Oby się ta wiedza rozprzestrzeniała jak najszerzej.

Niedawno, przy porządkach udało mi się wypatrzyć skorka. Ucieszyło mnie to. Nie jest to oczywiście zwierzę rzadkie, ale preferuje raczej ogrody w których nie brak wilgoci, a u mnie wyjątkowo sucho. Stąd emocje towarzyszące spotkaniu z cęgoszem
Chociaż skorki mogą wyrządzać pewne szkody wśród roślin, uszkadzając zwłaszcza kwiaty (lubią dalie) albo miękkie owoce (np. truskawki) z zapałem oddają się także polowaniu. Żerują nocą, likwidując mszyce i inne drobne owady, nie gardząc także tymi w stadium jaj. Aby pomóc skorkom wystarczy powstrzymać się od usuwania z drzew owocowych zwiniętych po żerowaniu mszyc liści. Jest to najprostsze letnie schronienie dla skorków. Skorki zasiedlają też miejsca pod kamieniami, korą -tam gdzie znajdą trochę więcej wilgoci (jednym ze wspomnień z dzieciństwa pozostanie dla mnie spotkanie ze skorkiem, który poszukując kryjówki, próbował zasiedlić rurkę, która tkwiła z szklance z oranżadą ).
Mimo dwuznacznej roli odgrywanej przez skorki w ogrodach i nieco groźnego wyglądu, zdecydowanie można je polubić

Bardzo lubię fotografować owady na mojej działce i nie tylko, także na łąkach czy w lesie.
Nie znalazłem tematycznego wątku a chciałem pokazać jedne z moich ulubionych modeli fotograficznych, choć bardzo płochliwych - motyle.
Na początek mój własny odchowany na działce od jajeczka do dorosłego owada Tym motylem był pać królowej.

Najpierw gąsienica objadała się koperkiem, na co jej pozwalałem.


Gdy już się najadła i dorosła na ścianie wędzarni uwiła kokon


W trakcie dojrzewania kokon zmienił kolor


A po około dwóch tygodniach wykluł się dorosły motyl o pieknych kolorach


Na początku suszył skrzydła i był za słaby aby odlecieć i spokojnie dawał się fotografować




Co roku na działce kilka gąsienic wypasa się na koperku ale to był jak na razie pierwszy i jedyny raz jak narodził się paź na mojej działce.

Ten wspaniały kociak jest b.pożyteczny na działce, co zresztą widać na zdjęciu.
Mam tez takiego dachowca(raczej poduszkowca},który aktualnie przynosi mi pod drzwi dżdżownice wyciągając je jeszcze spod ginącego śniegu.Wczoraj w ciemnościach wieczorem wyniosłem 4 na kompostownik(o dziwo żyjące).
A ponadto mam sporo kopców krecich,który pracuje nawet pod śniegiem,gdyż pomimo sporego mrozu ziemia nie jest zamarznięta.
Co ciekawe w lecie pod wpływem puszek po piwie nie ma go w moich uprawach.

Przepraszam jeśli kogoś zszokuję,ale mój kotek tez jest pożytecznym organizmem bo łowi wszelkie szkodniki a dodatkowo przynosi mi dżdżownice,które umieszczam w kompoście. Powyższy post przeniosłem z innego tematu Zdjęcie pięknego kotka jest Trzynastki

Dziękuję!!

Dziś w programie "Maja w ogrodzie" była mowa o dobroczynkach.
Czy stosował ktoś ten gatunek w walce ze szkodnikami?
Czy dobroczynek gruszowy żyje jedynie na drzewach owocowych, czy może być również pomocny w ochronie iglaków przed przędziorkami? Czy po osiedleniu tych organizmów w ogrodzie, możemy uznać ze problem przędziorków np na świerku conica mamy rozwiązany ?

Wracając do biedronek, kupiłam za grosze taką używaną książeczkę dla dzieci: www.dk.co.uk/nf/Book/BookDisplay/0,,9781405334358,00.html
i tam pokazano jak zrobić prosty domek dla biedronek



Potem został zawieszony i zamaskowany bluszczem.

Złotooki budzą się z zimowania w różnych szczelinach, stertach liści.

Mało w tym wątku sprzymierzeńców ogrodów. Może więc przedstawię pierwszego w tym roku.

Trzmiel na kwiatach wrzośca

Piękny ja wczoraj zauważyłam pierwszego trzmielika i jak nie lubię owadów, tak jakoś do trzmieli mam sentyment Oglądałam niedawno program w tv i mówili, że warto w ogrodzie mieć ul z trzmielami - aby pięknie zapylały borówki amerykańskie i stwierdziłam, że mogłabym nawet zaakceptować tak bliską znajomość z tymi owadami

A u mnie inwazja biedronek w śliwkach:



Całe wiaderko takich zerwałam z drzewa.

Znalazłam dzisiaj biedronki jeszcze smacznie śpiące W altanie w narożniku drzwi. Nawet nie wiedziałam, że one tak zimują

A to ciekawy widok.
Też pierwszy raz coś takiego widzę.
Wiosenne zebranie.

To jest biedronka azjatycka ma na głowie M

Widzę, że nikt nie wspomniał jeszcze o Omomiłku szarym Nie mam na razie zdjęcia, ale jak tylko złapię go w ogródku zrobię i zamieszczę. Omomiłki wspierają nas w walce z mszycą, są jej smakoszami. Larwy żywią się ślimakami.

Bardzo fajny watek
na szczescie sporo u mnie tych owadów i ptaków ( w ogrodzie chemię staram się ograniczyć do minimum). Z wielkim szczęściem obserwuje brak u siebie biedronek z Azji a mnogo tych naszych dobrych.

Jeszcze dodam taką ciekawostkę apropo złotooków - w jednej z wypowiedzi jest informacja żeby nie wyganiać ich z domów i tu moja uwaga dla mających DOM DREWNIANY jeśli taki macie usuńcie zauważone złotooki ze swojego domu gdyż składają jaja w drewnie co moze się źle skończyć dla wszego domu . Ja je w coś łapię i wynoszę do innego budynku.

Czasami w ogrodzie można spotkać omomiłka, choć jest to dość pospolity chrząszcz, kryje się między liśćmi dość skutecznie
Omomiłki mają ciało wydłużone, barwę mają rudo-brązową, niektóre gatunki są całkowicie jaskrawo rudoczerwone.



W ogrodzie omomiłki są bardzo pożyteczne, zarówno one jak ich larwy zajadają się gąsienicami, owadami, pająkami, mszycami. Czasami też omomiłki przerzucają się na dietę wegetariańską, podjadając pyłek kwiatowy, nadgryzają też mlode pędy roślin. Ich larwy nie pogardzą też młodym ślimaczkiem, za co jestem im ostatnio dozgonnie wdzięczna

Jaja złotooków:

Zostawiłam na koprze, to chyba Paź Królowej: