Forum Ogrodnicze Oaza

Na mrówki znalazłam sposób i owijam pnie drzew i krzewów,szczególnie kaliny taśmą malarską,klejem na zewnątrz.Drzewu nie szkodzę a mrówki? wiadomo z mszycami nie dojdą.

Kolonia mszyc czarnych na liściu irysa. Pomiędzy mszycami można zauważyć uwijające się mrówki.



W wypadku tak niewielkiej ilości mszyc wystarczy spłukać je strumieniem wody.

Bardzo często widzimy na różnych roślinach zdeformowane liście:





W tak ukształtowanych kryjówkach kryją się kszyce:






Na porzeczkach i agreście żerują mszyce porzeczkowo-czyściecowe, mszyce porzeczkowe, agrestowo-mleczowe i agrestowe.


Mszyse żerują też na łodygach roślin, na młodych pędach,liściach.

Naturalnym wrogiem mszyc są biedronki, dla których larwy mszyc są ogromnym przysmakiem.




Złotooki, których drapieżne larwy też najchętniej żywią się mszycami. A niżej postać dorosła złotooka:




O innych owadach, które są naszymi sprzymierzeńcami w walce z mszycami sporo napisała Zielona Ania:

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...chronie-roslin#33616

Naprawdę warto zapoznać się z tym wątkiem ze względu na ciekawe informacje i piękne zdjęcia. Aniu, dzięki

Pędy róż podczas podlewania oblałam solidnie gnojówką z pokrzywy i skrzypu. Po mszycach nie ma już śladu

Biedronki są naszymi sprzymierzeńcami ktoś wie czy te chińskie paskudne też zjadają mszycę jak te nasze ?

Larwy azjatyckich biedronek i dorosłe owady są chyba bardzie żarłoczne i zjadają większą ilość mszyc, niż nasza biedronka siedmiokropka. Ale jest też ale ...
Gdy w okolicy mszyc zaczyna brakować, biedronki azjatyskie pożerają jaja biedronek siedmiokropek, niszcząc ich populację.
Wgryzają się też w owoce. W tym roku wyrzuciłam chyba wiaderko pięknych, dojrzałych śliwek, bo były ponadgryzane przez biedronki - pozostawiają one wstrętny zapach na uszkodzonych owocach.
jeszcze gorzej z tą biedronką mają winiarze, biedronki azjatyckie często wygryzają wnętrze winogrona chowając się w środku owocu. I takie 1 'nadzienie' potrafi zepsuć smak i zapach beczki wina

Biedronki azjatyckie w poszukiwaniu pokarmu mogą też atakować ludzi, podobno ich ugryzienie jest boleśnie nieprzyjemne

Nawet nie mów, mam drzewko trzmielinę europejską, tak oblepiona czarnymi, że młode listki mi opadają
Zauważyłam dopiero dziś, ale jutro oprysk musowo

Na mszyce polecam następujący roztwór:

3 łyżki denaturatu
1 łyżka Ludwika
1 litr wody

Działa rewelacyjnie. Następnego dnia zostają same trupy.
Można też stosować na inne szkodniki, które znajdziecie w ilościach hurtowych na swoich roślinach.

Skuteczny sposób na mszyce www.target.com.pl/porady-i-inspiracje/po...ny-sposob-na-mszyce/

TNT wrote:
A czy ten roztwór uśmierci ślimaki bezskorupkowe, na spółkę z mszycami wykańczają mi bób i szczaw. Skorzystam z każdej rady jak pozbyć się lub ograniczyć te poczwary.

Ostatnio bardzo spodobał mi się sposób walki z mszycami podany w innym wątku,
przez Grażynę/Pestka

Pozwolę sobie go i w tym wątku zacytować:

"Ja na mszyce mam taki własny środek
4l wody
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżka oleju rzepakowego
1 łyżka płynu do naczyń
1/2 szklanki octu którą trzeba dodać tuż przed pryskaniem.Wszystko dokładnie wymieszać i pryskać
Potwierdzam że skuteczny .

Ten przepis dostałam od Rodziców ,którzy są pszczelarzami i z wiadomych powodów nie mogą używać chemii w ogrodzie. "


Niezwłocznie zastosuję, bo już pierwsze mszyce zauważyłam .