TEMAT: Kalamondyna

Kalamondyna 17 Lip 2018 21:05 #618549

  • Medard
  • Medard's Avatar
Miałem ogromny dylemat, w jakim dziale usadowić owego cytrusa. Generalnie jest to drzewko owocowe, jednakże w naszym klimacie wypada na roślinę doniczkową (zresztą nie tylko naszym), więc temat trafił tu :). Kalamondynę posiadam od lutego tego roku. Wstępnie dostałem ją jako krzaczek/drzewko z trzema gałązkami o wielkości coś koło 65cm-70 cm. Ponieważ posiadam tylko balkon, zabudowaną balustradę i mało miejsca, uciąłem dwie gałązki i zacząłem prostować na prawdziwe drzewko. Niestety, podczas zabiegów prostowania, złamała mi się ostatnia gałązka i w ostateczności na początku maja musiałem przyciąć ją aż do 15 cm!!! :cry2: Od tego czasu dostała patyczek i tak (brzydko pisząc) ciągnę Kalamondynę do góry. Aktualnie ma równe 80 cm (całkiem niezły przyrost!) i do planowanego rozgałęzienia (budowania korony) brakuje raptem 20 cm. Na dzień dzisiejszy nie wzbudza zainteresowania, zachwytu, pozytywnych emocji - jednakże z góry uspokajam, że to tak, jak z budowaniem domu. Najpierw fundamenty, a na końcu dach :) . Oscyluję, że pod koniec sierpnia osiągnie wielkość patyczka (100cm) i zaczniemy budowę dachu...się znaczy korony ;) . Będę aktualizował od czasu do czasu temat, gdyż może ktoś będzie się chciał dowiedzieć jak stworzyć swoje doniczkowe, cytrusowe drzewko.



Pamiętajcie, aby posiadać piękne rośliny, trzeba mieć duuużo cierpliwości. I mimo, że na początku są to brzydkie kaczątka to przy odpowiednim kierowaniu potrafią pokazać swoje prawdziwe piękno. Na kwiaty i owoce jeszcze przyjdzie czas :)

A Wy posiadacie Kalamondyny? Jeżeli tak - pochwalcie się swoimi egzemplarzami :) .
Ostatnio zmieniany: 17 Lip 2018 21:48 przez Medard.


Zielone okna z estimeble.pl

Kalamondyna 18 Lip 2018 08:26 #618601

  • Sylwia76
  • Sylwia76's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 10
  • Otrzymane dziękuję: 17
Przedstawiam Wam swoje kalamondynki :)
Najstarsza, prezent jaki sobie sprawiłam z okazji urodzin.
IMG_0560-Kopia.jpg

IMG_0772-Kopia.jpg

Przez krótką chwilę mieszkała u mnie taka ślicznotka, dałam ją w prezencie mamie :)
IMG_0243-Kopia.jpg

I najmłodsza, :blink: stanowi największe wyzwanie, ponieważ w przyszłości ma wyglądać jak jej starsze koleżanki.
IMG_1069-Kopia.jpg

20161204_120308.jpg

20170121_083559.jpg

20170610_163111.jpg
Ostatnio zmieniany: 18 Lip 2018 19:25 przez Sylwia76.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda, Łatka, Medard

Kalamondyna 18 Lip 2018 18:00 #618688

  • Medard
  • Medard's Avatar
Ten zapach kwiatów musi być niesamowity!!! Zawsze porównuję ich zapach do podobnego jak Jaśmin. Super sprawa! O i są też owocki? Nigdy nie konsumowałem - coś można z nich zrobić? A ta "patyczkowa" przyrasta Ci zdecydowanie szybciej, niż moja! Ile już mierzy? Jaką wysokość chcesz osiągnąć? Gratuluję bardzo ładnych Kalamondyn!!! B)

Kalamondyna 19 Lip 2018 10:14 #618814

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8491
  • Otrzymane dziękuję: 3477
Potwierdzam że aromat jest przecudny i przypomina zapach jaśminu. Aż się nie chce z nosem wychodzić z jej kwiatów gdy kwitnie. Moja jest po radykalnym cięciu, więc nie jest to okaz godny pokazywania, w przeciwieństwie do waszych ślicznotek.
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 19 Lip 2018 10:16 przez Forumowa Żabula.
Za tę wiadomość podziękował(a): Sylwia76

Kalamondyna 19 Lip 2018 12:49 #618834

  • Sylwia76
  • Sylwia76's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 10
  • Otrzymane dziękuję: 17
Kalamondyny można zjadać tak jak owoce Kumkwata w całości ze skórką – miąższ jest kwaśny a skórka słodka.
Owoce mogą służyć do aromatyzowania herbaty gorącej, jak i mrożonej. U mnie właśnie w ten sposób wszystkie zniknęły :)
"Patyczkowa" w tej chwili bez doniczki mierzy 60 cm. Teraz już zaczyna się krzewić. B)

Kalamondyna 19 Lip 2018 16:51 #618859

  • Medard
  • Medard's Avatar
Forumowa Żabula - oj tam, oj tam :). A moja to co - miss piękności? Gdybym miał pokazywać tylko swoje ładne rośliny, pewnie trafiły by tu ze dwie-trzy sztuki :). Reszta jest w fazie wzrostu i formowania. A tak miło zawsze zobaczyć rośliny jako te nie najpiękniejsze i porównać z efektem finałowym ;)

Sylwia, pewnie trzymasz w domu? Twoje mają jakiś drenaż? Widzę go tylko przy "patyczaku". Swoją drogą, szybko rośnie! Od kilku dni u mnie ciągle pada i stwierdziłem, że dam cytrusy do domu, w tym Kalamondynę. I co ciekawe, przez dwa dni urosła 5 cm! Ale ewidentnie ciągnie do światła, bo czubek się wygina w kierunku okna balkonowego. No cóż, jak na razie musi zostać tam, gdzie jest aż do poprawy pogody :)

Nawozicie czymś swoje Kalamondyny? Ja bardzo sporadycznie. Raz, czy dwa razy dostała nawóz do roślin zielonych (uniwersalny), a aktualnie podlewam wodą przefiltrowaną i przelaną przez kiełkownicę. Taka odżywka jak widać, także jej odpowiada :).
Ostatnio zmieniany: 19 Lip 2018 16:52 przez Medard.

Kalamondyna 19 Lip 2018 19:33 #618883

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8491
  • Otrzymane dziękuję: 3477
Medard wrote:
Forumowa Żabula - oj tam, oj tam :). A moja to co - miss piękności?

Hahahaha.... w porównaniu do mojej bankowo TAK!! :happy: Któregoś dnia jej zrobię fotkę i pokażę tą nieszczęśnicę. :supr: Ale uprzedzam, że to ''koszmarek z Roślinnej Krainy Dogorywaczy Cytrusowych''. :dazed: :whistle: :happy:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.

Kalamondyna 19 Lip 2018 22:36 #618914

  • Medard
  • Medard's Avatar
Osobiście czekam z niecierpliwością. Pamiętaj - zawsze służymy pomocą. Możemy nakierować roślinę tak, że będzie pięknie rosnąć (przynajmniej taką mam nadzieję ;) ).

Kalamondyna 09 Lis 2020 21:13 #733946

  • janbil
  • janbil's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 5
Moją kalamondynę dostałem, jako 20cm drzewko od jednego z łódzkich ogrodników Jacka Żaka dwadzieścia kilka lat temu. Wyrosła na prawie dwumetrowe drzewo. W międzyczasie kilkanaście lat temu w maju, kiedy stała już na zewnątrz przyszedł niespodziewanie duży nocny przymrozek i zwarzył wszystkie liście. Na szczęście po praktycznie ścięciu całej korony i pozostawieniu jej w spokoju pod koniec lata zaczęły pojawiać się świeże przyrosty ze śpiących oczek. Dziś wygląda jak na zdjęciach. W tym roku coś się jej pomyliło, bo jak pokazuje małe zdjęcie w tej chwili, czyli w listopadzie rozpoczyna intensywne kwitnienie. Ciekaw jestem, co z tych kwiatów będzie.
Załączniki:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.308 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum