Nasiona znajdują się wewnątrz okrągłej bibułkowatej otoczki, można zrobić wstępną selekcję nasion, gdy wewnątrz otoczki znajduje się wypukłe, kuliste zgrubienie, nasiono jest poprawnie rozwinięte.
Najlepiej kiełkują nasiona wysiane w krotkim czasie po zbiorze, gdy jeszcze nie wyschły.
Podłoże do wysiewu powinno być przewiewne, przepuszczalne, mieszanka ziemi do wysiewu, torfu i piasku (lub perlitu).
Na wigotnym podłożu układamy nasiona, jedno przy drugim, następnie delikatnie przysypujemy warstwą podłoża o grubości ok. 2 mm.
Na doniczkę zakładam woreczek foliowy, stawiam doniczkę w cieple, np. na kaloryferze (trzeba uważać, aby nie był zbyt mocno rozgrzany), po 3-4 dniach pokazują się pierwsze kiełki.
Nasiona kiełkują nierównomiernie, ostatnie mogą wykiełkować po 2 tygodniach.
Te wykiełkowały po 6 dniach - doniczka postawiona była na ciepłym kaloryferze:
Gdy rośliny mają po 2- 3 liście przesadzamy je do wiekszych doniczek, sadząc w rozstawie 4 x 4 cm. W miarę wzrostu przesadza się je do coraz większych doniczek.
Podłoże powinno być bardzo żyzne, gdy 1/2 doniczki jest wypełniona ziemią gnojową (rozłożonym, przekompostowanym obornikiem) a na górze jest ziemia kompostowa, cebule przyrastają szybciej, niż w ziemi kwiatowej z dodatkiem kompostu.
Młodych, rosnących cebulek nie wprowadza się w stan spoczynku, powinny rosnąc cały rok, zimą jedynie nieco mniej podlewamy je.
Podobno po 3 latach można spodziewać się kwitnienia.
Moja rzeczona Minerva vel Samba kwitnie już 4 tydzień:
Biała marketowa cebula wypuszcza już 4 pęd kwiatowy.
Czy kolor pędu kwiatowego może już coś powiedzieć o odmianie? Wszystkie moje hipki mają je w kolorze zielonym, a ten jeden bezimienny z Holandii ma czerwony:
pozdrawiam
Ela
Ostatnio zmieniany: 13 Lut 2013 14:03 przez muchazezlotym.
Marzenko, Tobie jakaś roślina miałaby się nie udać? NIE MA TAKIEJ OPCJI! Za rok z 1 cebuli wyhodujesz 5 i to pięknie kwitnących.
Witaj w gronie hippo-zakręconych....
pozdrawiam
Ela
Ostatnio zmieniany: 14 Lut 2013 14:29 przez muchazezlotym.
Elu,bywa,że coś mi nie wychodzi,najczęściej kiedy za bardzo chcę żeby wyszło
Dziewczynki proszę o opinię czy aby troszku nie przesadziłam z głębokością
Mam pytanie dotyczące zapylania - jak długo od momentu rozwinięcia kwiatu słupek jest zdolny do zapylenia? I odwrotnie - przez ile czasu pyłek może posłużyć do zapylenia słupka?
Drugie pytanie dotyczy podłoża - czy młode siewki można przesadzić do ziemi kompostowej, bez ziemi gnojowej ( niestety, nie mam dostępu do takiego dobra... )?
Oj, to trudne pytanie, bo trzeba robić notatki Udaje mi się zapylać rośliny gdy kwitna i gdy są już lekko przekwitające. Czasem pyłek zsypuję do pojemniczka i używam chyba do ok. tygodnia, ale głowy bym sobie nie dała uciąć, bo czasem zapylenia są nieskuteczne, trudno wyczuć, czy to niedobrane odmiany, czy pyłek za stary.
Napisałam o tej ziemi gnojowej, bo latem zostało mi odrobinę torfu i spora garść przekompostowanego obornika (tak że powstała ziemia), cebule posadzone w takiej mieszaninie urosły 4 x większe, niż sadzone w podobnym czasie w mieszance kompostu i ziemi doniczkowej.
... Mam kilka hipków - w tej chwili cebule śpią na zimnym parapecie, ale niedługo wybudzą się i znowu będą cieszyć niepowtarzalnymi, ogromnymi kwiatami...
No i właśnie nadszedł czas wybudzenia! Na razie pierwsze dwa rozpoczynają sezon.
Ale kwiatami chyba będzie cieszyć tylko jeden z nich - ten wysuwający grubiutki nosek :
Bo ten drugi na razie wystawił tylko cienkie listki :
Nie opisałam donic latem i nie wiem jaki kwiat się ukaże - będzie niespodzianka!
Elu-piękny...Ten pomarańcz jest obłędny. Jak w pełni się rozwinie-koniecznie wstaw fotkę spróbujemy rozpoznać odmianę..Rilona wydaje mi się, że jest jaśniejsza..
Jeśli chodzi o zapylanie, to mam taką instrukcję:
Najważniejsze w budowie Hippeastra są słupek i pręciki:
Jeśli zamierzamy przechowywać pyłek(świeżo zebrany pyłek, przechowywany w lodówce, zachowuje swoje właściwości do 6 miesięcy), potrzebne będą: ręcznik papierowy,folia aluminiowa, i koperta.
Odcinam samą główkę pręcika, kładę na ręczniku papierowym, zawijam w folię,
wkładam do koperty i przechowuję na drzwiach lodówki.
Pół godziny przed planowanym zapyleniem, wyjmuję pyłek z lodówki, niech trochę poleży w temperaturze pokojowej.
Następnie nanoszę, w zasadzie dowolną metodą(pęsetą,na paznokciu)pyłek na znamię słupka...
Aby uniknąć wsobnego zapylenia,dla bezpieczeństwa, obcinam wcześniej pylniki...
Można również do zapylenia użyć oryginalnego pręcika, tak jak na filmiku poniżej:
Następnie przygotowuję znacznik....
I oznaczam miejsce zapylenia:
Odmianą zapylaną w tym przypadku była NN Karmazynowa, a odmianą zapylającą Sweet Nymph
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za około 40-45 dni...
Jak będziemy wyjątkowo cierpliwi, to za kilka lat dochowamy się sporego lasu hippkowego
Tak jak na tym filmiku poniżej...
Mam nadzieję, że pomogłam
Jeszcze nie nawoziłam Hipków tym siarczanem, o którym pisała Alinka...Na razie mają nawóz wolno działający..
Ostatnio zmieniany: 02 Lip 2017 13:47 przez Forumowa Żabula.
Flamenco Queen poraża kropkami , w których ostatnio się zakochałam.....
Pomarańczowemu hipkowi na pewno zrobię zdjęcia w pełnym rozkwicie. Zaintrygował mnie fakt, że w każdym z moich kwiatów główki pręcików przed rozwinięciem mają inną barwę niż sam kwiat. Mój "Pomarańczowiak" ma je w kolorze ciemnoamarantowym, co najlepiej widać na fotce z pyłkiem. To pewnie cecha charakterystyczna odmiany?
pozdrawiam
Ela
Ostatnio zmieniany: 24 Lut 2013 15:21 przez muchazezlotym.