TEMAT: Zielone w donicy....

Zielone w donicy.... 01 Sty 2014 15:00 #211808

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
le
Witam

Moje zielone doniczkowe jest niezwykle ubogie, ale myślę że należy im się chociaż skromna prezentacja. Oto one :

Aeonium arboreum
Lat: 18
Wsrost: ok.95 cm
Kolor kwiatu: żółty ( z lekka smrodliwy )


P1090242_2014-01-01.JPG


P1120660_2014-01-01.JPG


P1190468_2014-01-01.JPG


P1110626_2014-01-01.JPG


P5110488_2014-01-01.JPG


Zdjcie0134_2014-01-01.jpg
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): elzbieta1, Lila25


Zielone okna z estimeble.pl

Zielone w donicy.... 01 Sty 2014 15:10 #211813

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Padłam z wrażenia! Leżę i się nie podniosę. Osiemnaście lat?
Ile lat ma jaszczurka? Czy to taka atrapa?
Widzę też czerwonolistne aeonium, u mnie ciężko bardzo rośnie. Rozgałęziać się nie chce.
Ale przyjemne widoczki z Nowym rokiem :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Zielone w donicy.... 01 Sty 2014 15:42 #211826

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
vita wrote:
Padłam z wrażenia! Leżę i się nie podniosę. Osiemnaście lat?
Ile lat ma jaszczurka? Czy to taka atrapa?
Widzę też czerwonolistne aeonium, u mnie ciężko bardzo rośnie. Rozgałęziać się nie chce.
Ale przyjemne widoczki z Nowym rokiem :)

Czerwonolistne to osesek, nowy nabytek, ale na dzień dzisiejszy już się rozkrzewia. Jaszczurka metryki nie przyniosła, bestyjka przebiegła, co się tam latami będzie chwalić ( jak pańcia, przykład wszak z góry idzie :rotfl1: ) Jak najbardziej prawdziwa, oto dowód :


Zdjcie0133.jpg


Zdjcie0135.jpg
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 01 Sty 2014 17:14 #211872

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
I jeszcze z takich co je trochę widać :

Cytryna skierniewicaka, lat ok.20, owocuje regularnie, owoc duży ale nieco cierpki, żadna rewelacja smakowa. Formowana dość ostrym cięciem.

Mirt, też ok.25 lat, wyhodowany z fragmentu wianka komunijnego córki. Formowany jak wyżej, mimo to zakwita.


P1060086.JPG


P1050715.JPG


P1090267.JPG


P1160212.JPG


P1160230.JPG


Zdjcie0130.jpg






Oleander i maleństwa :
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 03 Sty 2014 02:32 #212235

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Z tą jaszczurką, to sądziłam, że ściemniasz :rotfl1: Ale zwracam honor. Jakaś oswojona, ja czasami widuję w ogródku, ale nigdy w okolicach tarasu.

A to jest niesamowite! Historyczne niemal i takie bardzo osobiste.
VERA wrote:
Mirt, też ok.25 lat, wyhodowany z fragmentu wianka komunijnego córki. Formowany jak wyżej, mimo to zakwita.
P1060086.JPG

Widywałam mirt w fazie krzaczka, ewentualnie bonsai, ale tak uformowanego- nigdy.
Będzie miał trzecie piętro?
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2017 13:47 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Zielone w donicy.... 03 Sty 2014 12:13 #212274

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Gratuluję tak pięknych i dojrzałych okazów :flower1: Mam również wieloletniego mirta formowanego w jedną kulę na pniu, ale coraz trudniej go zimować i po każdej kolejnej zimie wygląda gorzej :huh: . Jakie Ty masz sposoby na jego zimowanie Vero?
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Zielone w donicy.... 03 Sty 2014 17:11 #212314

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Okazy do pozazdroszczenia, niestety na tym moim biegunie te rośliny się nie udają. :think:

A taką miałabym ochotę... cytryny, mandarynki, a ostatnio właśnie wymyśliłam mirt.
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 04 Sty 2014 19:43 #212560

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
vita wrote:
Z tą jaszczurką, to sądziłam, że ściemniasz :rotfl1: Ale zwracam honor. Jakaś oswojona, ja czasami widuję w ogródku, ale nigdy w okolicach tarasu.

A to jest niesamowite! Historyczne niemal i takie bardzo osobiste.
VERA wrote:
Mirt, też ok.25 lat, wyhodowany z fragmentu wianka komunijnego córki. Formowany jak wyżej, mimo to zakwita.
P1060086.JPG

Widywałam mirt w fazie krzaczka, ewentualnie bonsai, ale tak uformowanego- nigdy.

Będzie miał trzecie piętro?


Vito - czy będzie trzecie piętro, to już będzie decyzja mojej synowej, bowiem postanowiłam rozstać się z mirtem, cytryną i oleandrem. Donice są bardzo ciężkie, z roślinami zajmują coraz więcej miejsca podczas zimowania. Z dużych zatrzymam aeonium i mam spore drzewko laurowe, zresztą następcy już rosną. Moje doniczkowe zimę spędzają na werandzie, która latem robi za domową kawiarenkę, natomiast zimą jest sypialnią roślin. Mam szczęście że u syna mają warunki ku temu by moje "staruszki" mogły z nimi zamieszkać. A synowa lubi zielone i już cieszy się z prezentów :dance:
Vito - ja tez już jestem "historyczna" :happy4:
Pozdrawiam Vera :)
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2017 13:48 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 04 Sty 2014 20:05 #212570

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
piku wrote:
Gratuluję tak pięknych i dojrzałych okazów :flower1: Mam również wieloletniego mirta formowanego w jedną kulę na pniu, ale coraz trudniej go zimować i po każdej kolejnej zimie wygląda gorzej :huh: . Jakie Ty masz sposoby na jego zimowanie Vero?

Wiesiu- mój mirt zimuje, jak pisałam wyżej na werandzie. Dodam tylko że w temperaturze ok. 10 - 12 stopni. Postrzyżyny średnio dwa razy do roku. W sezonie co cztery tygodnie oprysk ze skrzypu, pokrzywy, wrotyczu - naprzemiennie. Zasilany biohumusem ( hoduję dżdżownice kalifornijskie )
Pozdrawiam i życzę powodzenia :flower2:
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku

Zielone w donicy.... 04 Sty 2014 20:22 #212576

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Ja też jestem "historyczna" :rotfl1: Awatar powinnam sobie zmienić, fotka sprzed kilku lat, a w latach się człowiek posuwa, niestety. Notuję w pamięci oprysk ze skrzypu i spółki, na pewno sie przyda. A teraz poproszę o fotkę drzewka laurowego. Coś mi wcześniej mignęło, ale nie jestem pewna. Stratę mirtu, cytryny i oleandra przeżyjesz. Przeżyjesz?
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 04 Sty 2014 20:24 #212578

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
mrówa wrote:
Okazy do pozazdroszczenia, niestety na tym moim biegunie te rośliny się nie udają. :think:

A taką miałabym ochotę... cytryny, mandarynki, a ostatnio właśnie wymyśliłam mirt.

Beatko- z mirtem startuj spokojnie, na pewno da radę. Przed tygodniem przyniosłam do domu zapomniany egzemplarz z ogrodu. Dwuletnia sadzonka, w donicy posucha totalna, zimy wprawdzie u nas nie ma, ale były już mrozy w granicach -6. Podlany, na przeprosiny dostał lepsze miejsce na parapecie i spoko - daje radę.
Powodzenia :flower2:
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 04 Sty 2014 21:14 #212618

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
vita wrote:
Ja też jestem "historyczna" :rotfl1: Awatar powinnam sobie zmienić, fotka sprzed kilku lat, a w latach się człowiek posuwa, niestety. Notuję w pamięci oprysk ze skrzypu i spółki, na pewno sie przyda. A teraz poproszę o fotkę drzewka laurowego. Coś mi wcześniej mignęło, ale nie jestem pewna. Stratę mirtu, cytryny i oleandra przeżyjesz. Przeżyjesz?

Vita - prosisz, masz. Jeszcze ciepłe, świeżutkie.


P1190522.JPG


Było dużo większe, ale skróciłam sporo od góry, coby mi się ładnie rozkrzewiło ( już pączkuje )


P1190523.JPG



Listki używam w kuchni świeże, teraz w donicy ukorzeniają się takie, co to spadły przy czyszczeniu matecznych. Latem sadzę zioła sezonowe, żeby mieć pod ręką. Nie myśl że mam tak dużo miejsca, jak na zdjęciu. Specjalnie dla Ciebie wytachałam ten laur z buszu, cobyś łaskawym okiem na niego rzucić mogła.Wiosną przytnę w kulkę. Pozdrawiam cieplutko. :bye:
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 04 Sty 2014 21:17 #212621

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Przeżyję Vituś, przeżyję
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 04 Sty 2014 22:52 #212650

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
VERA wrote:
P1190522.JPG




Doceniam trud, bardzo dziękuję. Nawet nie jestem zdziwiona, że jest okazalsze niż się spodziewałam.
Moja przygoda z laurem rozpoczęła się od potrawy z dzika, upieczonego w liściach laurowych z oliwkami.
Pierwsze siewki (posadzone do ogródka, czemu, to nie wiem) oczywiście wymarzły. Teraz próbuję uprawy w doniczkach.
Zagrzałaś mnie do wytrwałości. Aby doczekać takiej grubości pnia, to trzeba pewnie kilku lat?
Drzewka nie oddawaj dzieciom! Bądź wyrodną matką, ewentualnie niech sobie same wyhodują.
I jeszcze zapytam, ukorzeniasz listki lauru? Tak zrozumiałam z początku wypowiedzi.
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 04 Sty 2014 23:30 #212654

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Sorry, nie listki lauru, tylko to co widać w donicy. Czyściłam aeonium z suchych liści i pospadały rozetki i jeszcze jakieś gruboszowate.
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 05 Sty 2014 00:02 #212661

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Rozetki aeonium, to rozumiem.
Mam problem z rozkrzewieniem czerwonolistnego aeonium, konkretnie 'Aeonium Schwarzkopf'.
Wszystkie moje sadzonki ciągną w górę, w górę! Długi badyl z rozetką na końcu. Czego ja już nie próbowałam: nacinanie ostrym nożem nad oczkiem i posypywanie ukorzeniaczem, odcinanie górnej części i nacinanie szczytu pędu- nic!
Z ostatnich pięciu pędów, po przycięciu dobrze rokował jeden, ale widzę, że się rozmyślił.
Wspominałaś, że czerwonolistne zaczyna Ci się rozkrzewiać, co miałaś na myśli?
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 05 Sty 2014 20:29 #212842

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
vita wrote:
Rozetki aeonium, to rozumiem.
Mam problem z rozkrzewieniem czerwonolistnego aeonium, konkretnie 'Aeonium Schwarzkopf'.
Wszystkie moje sadzonki ciągną w górę, w górę! Długi badyl z rozetką na końcu. Czego ja już nie próbowałam: nacinanie ostrym nożem nad oczkiem i posypywanie ukorzeniaczem, odcinanie górnej części i nacinanie szczytu pędu- nic!
Z ostatnich pięciu pędów, po przycięciu dobrze rokował jeden, ale widzę, że się rozmyślił.
Wspominałaś, że czerwonolistne zaczyna Ci się rozkrzewiać, co miałaś na myśli?

Vita - To, że późnym latem pod rozetą, jedyną zresztą, pojawiły się przyrosty. Nic mu nie zrobiłam, słowo honoru, wiosną tylko obiecałam, że jak do zimy dalej będzie taki badyl, na twarz ( no trochę inaczej to powiedziałam :wink2: ) do kubła wyrzucę, co by miejsca zimą nie zajmowało. Teraz tak wygląda, trochę zzieleniało.
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

Zielone w donicy.... 05 Sty 2014 20:35 #212845

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Vita - Sorry, nie poszło zdjęcie...


P1190512.JPG
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.409 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum