Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję bardzo
z braku czasu nie wgrywam na kompa zdjęć..w wolnej chwili postaram się

Oliwka europea..






Miłego weekendu.. Ja sie cieszę słońcem.. oraz zapachem kwitnących pomarańczy

Moje zwierzęta też cieszą się wolnym weekendem..Garfield przy bambusach..

Coraz bardziej się zachwycam twoim ogrodem i tym, co w nim jest. Tyle różnorodności na jednym kawałku.... Po prostu super!! A mizianki dla futrzastych od cioteczki forumkowej oczywiście mają być obowiązkowe i bez możliwości ich przekładania na inny termin!! Garfield skradł moje serducho, chociaż i czarnemu nic z urody nie brakuje.

Dziękuję mizianki przekazane
I udało mi się zdjęcia dobrze wkleić ..

Garfuś jest ewidentnie do schrupania na żywca! A fotki wstawiałaś z kompa?

Słuchajcie, może zróbmy taką GALERIĘ MIZIASTYCH
Przecież to ostatnie zdjęcie jest przecudnej urody

Tolciu, już jest dział z naszymi pupilami wszelkiej maści o tu: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/24-zwierzeta

Zdjęcia nadal z telefonu.. tylko trochę obcinałam..

Blacky

kingal7 wrote: No widzisz, już znalazłaś sposób by ci się prawidłowo foty zgrywały z telefonu, brawo! A jaśnie pana Black-iego proszę też wymiziać.

Witaj. Oczywiście już wymiziany- byłam z nim na spacerze..a dzisiaj gorący dzień się zapowiada
Ps. zdjęcia jak da się przyciąć , lub te w poziomie już dobrze się wkleja
Pozdrawiam

Kiniu, wpadłam z rewizytą Aż mi się serducho raduje na widok tylu i tak cudownie zadbanych cytrusów. Mam na ich punkcie totalną korbę, kocham je wszystkie bez wyjątku i wbrew zdrowemu rozsądkowi,ciągle przybywa mi nowych. Kupuję, ukorzeniam, szczepię... Tak patrząc na Twoje zdjęcia, zastanawiam się tylko nad jednym, jak Ty to robisz, że one takie zadbane, pięknie owocujące, listki zieloniusieńkie, nie uszkodzone... coś pięknego Będę tu częstym gościem

Zapewne nad nimi jakieś ciche czary odprawia, albo po prostu - tak jak ty - ma na ich punkcie totalną korbę i dba o nie z zamiłowania. Ale przyznać trzeba że są naprawdę piękne!!

Witaj Mag- ja też mam bzika na punkcie cytrusów..aż się boję zimy - gdzie je wszystkie pomieszcze, mi też ciągle przybywa ..Mam już ponad 20 szt.
Jak już pisałam u ciebie.Po ataku zimowym przędziorków.. bardzo ucierpiały moje cytrusy.. musiałam mocno je ciąć- te po ostrym cięciu już poodbijały, ale nadal nie owocują..Dodaję zdjęcia roślin ciętych.
I oczywiście zapraszam do częstego zaglądania do mnie




PS .JESTEM OD CZARÓW DALEKO- NIE ZNOSZE TEGO... MILOŚĆ DO EGZOTYKI ..NAWOZY..OPRYSKI..PODLEWANIE

Zachwycająco wyglądają w tych białych donicach
zimą moje miały swój nieogrzewany pokoik z doświetlaniem, ale w tym roku syn wrócił na łono rodziny i nie mam pojęcia co dalej. Jedynym wyjściem będzie chyba przemeblowanie sypialni i oddanie im sporej części we władanie mąż jeszcze o niczym nie wie, chyba postawię, Go przed faktem dokonanym, może nie skończy się to zawałem

Polecam donice lechuza..z systemem nawadniającym..na wyjazdy super.. niestety drogie jak cytrusy..

Oj, to fakt że są drogie jak nieboskie stworzenie, ale roślinki w nich rosną rewelacyjnie (moi znajomi w stolicy takie mają).