Forum Ogrodnicze Oaza

Szczepię na podkładkach z pestkowców, najlepiej z trójlistnej. Ponoć roślina zaszczepiona na dobrej podkładce jest odporniejsza. Wiesz jeszcze parę lat temu dostęp do roślin cytrusowych w Polsce był bardzo ograniczony, a zawsze znalazł się ktoś, kto podzielił się kawałeczkiem gałązki Tak i ukorzeniona sadzonka i zaszczepiony zraz mi owocowały. Słabo jednak, bo to jeszcze młode rośliny. Nawożę Agrecolem dedykowanym dla cytrusów i sama nie wiem. Liście ok, ale w tym roku z kwitnieniem katastrofalnie. I teraz nie wiem, czy to aura im nie sprzyja, czy nawóz ( stosuję go drugi sezon). Coś w każdym razie jest nie tak

Ja miałam włoski nawóz, ten co zdjęcie ci dodałam - i był ok,ale już termin ważności się kończy..
zasilam też dolistnie -opryski..
Biohumus też co jakiś czas dodaje do podlewania..

Nie wiem z której strony Wrocka mieszkasz, ale jakieś 2 tygodnie temu w LM na Granicznej była 50% przecena cytrusów. Nie były to duże drzewka, ale za to między innymi cytryny variegaty

o super ..
Ja ostatnio łakomię się już tylko na duże okazy- one są odporniejsze zdecydowanie ..
no i po latach zrobiłam się wybredna - kupuję tylko owocujące.
Na granicznej -gdzie ? trasa na lotnisko? Tak jak np. max flizz? Co to jest LM?

Tak, na lotnisko. Leroy Merlin

Acha ale LM -nie przy auchan? , tylko inny- nie znam tego..
Ja mieszkam - po drugiej stronie- trasa na Opole
Pozdrawiam serdecznie
Dobranoc

No to masz w okolicy dobrze zaopatrzony Kwiaton
Szukałam gąsieniczek, nie znalazłam, ale szkody w liściach masakryczne, kalamondyny, cytryny, grapefruity...

Tak ..Tam często kupowałam..I o tym ci pisałam , sprawa papirusa i kalamondyny...
Może ślimaki ci zjadły?

Pomarańcza czerwona Tarocco- fajny widok- owoce i kwiaty jednocześnie :supr3:NO I TEN ZAPACH...







Moja oliwka europea ma małe oliwki

Pięknie kwitnie, cudowny widok
Moja Tarocco poległa którejś zimy. Była z tych większych, ale nie żałuję, kwitła, ale zrzucała większość owoców i liście miała brzydkie. Ona należy do pomarańczy krwistych, ale w naszym klimacie jest pomarańczowa i tylko czasami trafi się jakaś czerwona smuga. W ubiegłym roku zaszczepiłam Moro, ta powinna być konkretnie krwista. Może za rok się o tym przekonam

O super..moro ma jeszcze słodsze owoce od tarocco..Jak kupowałam,moro nie było..A moja tarocco miala zawiązki owoców, było ich z 20.. pozostało ok 5 - ale już są duże.. więc liczę, na to , że dojrzeją..
Tak sobie myślę, że chyba część owocujących cytrusów zostawie przy oknach w domu..a te bez owoców do garażu.. bo jak coś znowu zaatakuje, to wszystkich nie zarazi.. poza tym w garażu są 2 okna, ale mam za dużo wielkich drzew, aby do okna doszły wszystkie.. 2 ogromne granaty+ figa wielka i już okna zajęte...

Poza tym zimą i przy oknie mało światła. Zwłaszcza w przypadku dużych cytrusów, strona od pomieszczenia jest za słabo doświetlona W tamtym roku zrobiłam proste doświetlanie i różnica była ogromna.

Owoce muszą od południa dojrzewać..


Cytryna też kwitnie

Chyba widzę słupek, będzie owocek

Ona już cała jest w owocach to ta pleciona- nawet widać powyżej mocowanie- dwie są łączone

Rewelacja Może im służy takie naginanie gałązek? Ja zawsze odplątuję z drabinek, żeby roślinki się nie męczyły, a może im to tylko na zdrowie wychodzi i pobudza do owocowania

Chyba nie, ja też odplątuję zawsze, to jest wyjątek Może była czymś wcześniej pędzona ?
Ale jest ładna, oby tak była po zimie, bo ja ją mam od tego roku

Jest śliczna, a nie ładna. Nawet jeśli zrzuci trochę listków zimą, to wiosną się zazieleni i będzie jeszcze piękniejsza, niż teraz

Tylko obiecałam sobie owocujące zabrać do domu, jak już ci pisałam, aby od południa owoce dojrzały.. Tylko mam problem, moje 4 nowe drzewa są b.duże i w zwykłych donicach... Bo lechuza tak ogromna majątek kosztuje.. No i w salonie takie donice...Poza tym mam jeszcze kolejne 7 drzew owocujących.. w tym roku zamiast choinki na święta przystroję cytrynę bo choinka się nie zmieści. A w domu stoją jeszcze 3 ogromne strelicje...i palmy . ups..



A gdzie zmieszczę tą ogromną figę?? Za rok idzie do gruntu... ale teraz muszę ją też przezimować...