Forum Ogrodnicze Oaza

By mammillaria zakwitła najlepiej ustawić ją w słonecznym miejscu, posadzić do gleby przeznaczonej do kaktusów, I co miesiąc delikatnie nawieść i będą kwitły.

Moja kompozycja kaktusów. Uzupełniłem ją o 2 nowe kaktusy (mammillaria candida (biała), Ortegocactus macdougalii (zielony z tyłu niestety poparzony))


Jedna z mammillarii z kompozycji kaktusowej powyżej (mammillaria picta) będzie kwitła. Na zdj zbliżenie tego kaktusa w którym widać 4 pąki kwiatowe.

Nie tylko mięsożery i mammillarie odrastają. Oto mój największy kaktus. Ma kilka dużych pączków. Szybko rosną niebawem będą wielkimi liśćmi tej opuncji

Dorodna opuncja, to trzeba przyznać, widać ma się dobrze u Ciebie Swojego czasu miałem też jedną, ale praktycznie cała była pokryta kolcami.
Kurczę pamiętam jak przy przesadzaniu nawchodziło mi w dłoń kolców. To pod lupą z pęsetą wyciągałem je
Kaktusy to już nie moja bajka, a szkoda bo są ciekawymi roślinami. Cóż nie potrafiłem się z nimi dogadać.
Jak widzę żywe kamienie to mam taką wielką ochotę je kupić. Wiem, że i tak bym sobie z nimi nie poradził

Istnieją kaktusy bez kolców lub z kolcami "miękkimi" (nie kującymi tak mocno). Wśród opuncji mam cylindropuntia whipplei która ma ogromne kolce z haczykami i osłonką (która ma zakazić ranę trzeba pamiętać o niej). Mnie jak raz ukuła to w stawie poczułem (wbiła mi się Puncie w palcu). Ale za razem istnieją opuncje które nie kują (mają takie zielone kolce ale nie są twarde to liście). Są bardzo popularne to Austrocylindropuntia subulata. Jest to łatwa odmiana szybko rosnąca.

Pozdrawiam

Apropos terminologii, poprawnie przy opisie kaktusów (sukulentów) powinno być ciernie nie kolce.

Fl00rek, w zasadzie masz rację, ale ludzie przywykli do wygodniejszych form opisowych w użyciu codziennym.

Pewnie masz rację, ale może warto zwracać uwagę na podobne błędy (może popełniane machinalnie i bezwiednie) i w ten sposób promować właściwą terminologię? Każdy jest przecież omylny (z piszącym te słowa na czele)
Wszyscy się przecież uczymy i tu na Forum również, jeden od drugiego.

Ciernie czy kolce. Szczerze nigdy się nad tym nie zastanawiałem każdy wie o co chodzi.

Przechodząc do tematu nowe zdj nowych sukulentów na początek kaktus jaki zdobyłem chyba trichocereus ale nie jestem pewien


A teraz piękna zdobycz mianowicie adromischus schuldtianus.


I ostatnie to żyworódka. Od niedawna mam młode żyworódki (korzystam z doświadczenia z innymi sukulentami zwłaszcza gruboszami bo żyworódka należy do gruboszowatych). Po ok 2 tygodniach już pięknie urosły (jak je dostałem to były malutkie i że odpadły od rośliny macierzystej na parapet trochę przesuszone). Hoduję je w ziemi uniwersalnej z dodatkiem perlitu i kermazytu oraz piasku (dużo tego dałem by ziemia dobrze przepuszczała wodę i szybko wysychała ale nie jestem pewien ile konkretnie). Planuję zrobić sok z żyworódki (jest to roślina lecznicza). Mam przepis na sok bez alkoholu (abstynentem jestem). Myślę że opiszę jak robić sok w odpowiednim dziale




Pozdrawiam

moja ogromna opuncja rośnie jest coraz większa

Żyworódki oprócz walorów zdrowotnych można też hodować jako ozdobę i zbierać różne odmiany do mojej kolekcji dołączyły 2 obie dające małe na liściach (nie każda kalanchoe tak ma). Jedna z nich to Żyworódka Wąskolistna (Kalanchoe tubiflora) a druga to niestety bliżej niezidentyfikowany gatunek (nawet sprzedawca nie wiedział). Wokół dorosłych Żyworódek posadziłem młode jest to sposób aby szybko mieć coś do soku nie niszcząc roślin macierzystych

Żyworódka Wąskolistna (Kalanchoe tubiflora)






Żyworódka bliżej niezidentyfikowana




Do mojej kolekcji dołącza też nowa i bardzo niebezpieczna roślina. Na wstępie piszę że nie ma nic wspólnego z kaktusem. To Euphorbia pentagona czyli Wilczomlecz. Roślina jest piękna ale jej sok zabójczy więc muszę uważać a zwłaszcza że w kolcach też znajduje się sok (jeszcze sprzedawca miał kilka lekko draśniętych roślin i nawet z kolców lał się sok).




Pięknie Mammillaria będzie kwitła

Stachu piękna kolekcja - z przyjemnością podziwiam.

Dla mnie (ze względu na psy i koty) kaktusy to już historia, do której nie wrócę...

Zdarzają się czasami "latające doniczki" i zdecydowanie wolę, aby był to fiołek afrykański (jak wczoraj) a nie np. opuncja

Hehe cóż zwierzęta domowe i kaktusy oraz wilczomlecze to złe połączenie (kaktusy kują a wilczomlecze są toksyczne). Ale niektóre sukulenty takie jak żyworódka lub grubosze eszewerie oraz gasterie nie mają kolców nie są trujące a dodatkowo są to duże rośliny (za wyj. niektórych gruboszy) więc trudniej było by zwierzęciu z rzucić większą roślinę (moim zdaniem bo większe sukulenty wymagają duże doniczki i są automatycznie cięższe). Polecam szczególnie żyworódkę bo nawet jak by kotek lub piesek zepsuł dorosłą roślinę to łatwo i szybko można je odzyskać dzięki sadzonką z liści

Witam,
z przyjemnością obejrzałam Twoją kolekcję bo sama mam trochę ciernistych
Mnie interesują bardziej małe kuliste, które mogę na zimę schować i zapomnieć o nich (mammillarie i rebucje).
Kwitną też bezproblemowo.

Jedna z moich Mammillarii kwitnie

SUPER!!!!


Już się nie mogę doczekać aż się więcej kwiatków rozwinie (jest usiana pąkami)

Do mojej kolekcji dołączył nowy Wilczomlecz. Znalazłem go w biedronce. Jest to Euphorbia loricata.

Piękny i dorodny. Będziesz go trzymał w ogrodzie czy raczej w domu? A jak ci kaktus pootwiera całkowicie kwiaty to nie zapomnij go nam pokazać ku uciesze naszych ocząt.

Ja wszystkie sukulenty trzymam w wiosnę i lato w ogrodzie. Nie trzeba nawet się bać przymrozków (do -5 stopni) bo na pustyniach w każdą noc jest mróz (suche powietrze nie zatrzymuje ciepła). Jednak należy pamiętać by trzymać je pod dachem lub osłonić w razie deszczu (ja mam plandekę budowlaną duża i świetnie chroni przed deszczem a nawet gradem). Oczywiście wrzucę więcej zdj Mammillari oraz innych roślin (rosną jak szalone)