Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki za relację, to bardzo ciekawe co piszesz. Mam nadzieję, że wszystko będzie z roślinami dobrze. Zawsze fascynowały
mnie rośliny owadożerne, ale nie potrafię się z nimi dogadać. Dlatego oglądając zdjęcia byłem zdziwiony, że rosiczki
zamierają na zimę i potem odbijają

Nie każda rosiczka zamiera na zimę jednak ja zbieram głównie takie gatunki.

Witam już po kilku dniach od zniesienia mojego mini torfowiska życie na nim zaczyna się odradzać.

Drosera filiformis x intermedia (czyli rosiczka co zaczęła odbijać na zimowisku)


drosera x obovata


Kapturnice też się odradzają zrobiłem zdj pierwszego małego listka jaki się pojawił i jaki będzie się rozwijał jednak jest bardzo mały da się go dostrzec ale warto dla porównania mieć zdj poprzednie (z momentu obcięcia liści)

Dlatego tutaj daję cytat z mojego poprzedniego posta
Stachu wrote:
A tutaj zdj z dzisiaj tego samego stożka


Myślę że każdy zauważy ja się codziennie przyglądam i nie muszę porównywać ale pomyślałem że czytającym moje posty będzie łatwiej dotrzeć to. W przypadku tłustosza wydaje mi się że odbija i ten zimowy pąk wychodzi z poz torfu ale nie jestem pewien. Nie robiłem zdjęcia bo nadal trudno go dostrzec.

Pozdrawiam

Moje Mini Torfowisko się odradza dowód? Pąk kwiatowy na jednej z kapturnic




Co ciekawe jest to akurat ta sama kapturnica jaką pokazywałem we wcześniejszych postach (i zdjęciach). Inne stożki obecnie nie puszczają kwiatków podobnie 2 kapturnica ale i druga kapturnica ładnie odbija ale u niej widać to po liściach


Już widać pierwsze małe listki zwiastun odrodzenia po zimie. Ale nie tylko widać to po kapturnicach ale i po innych roślinach najlepiej po Tłustoszu a właściwie tłustoszach. Po raz pierwszy od początku zimy da się łatwo dostrzec tłustosza


Już myślę że nie muszę robić zbliżeń oraz zaznaczać miejsca gdzie ta roślina jest. Dodatkowo po lewej widać drugi mniejszy stożek to młody tego tłustosza myślałem że zginął w zimę bo nie byłem w stanie go zlokalizować nie pisałem o nim wcześniej bo był malutki jak by siewka. Także Rosiczki oraz muchołówka się odradza




W przypadku muchołówki widać że liście rosną w przypadku rosiczki myślę że różnica jest widoczna bez tłumaczenia

Liczę na to że kapturnica pięknie zakwitnie i że inne kapturnice również pójdą tym śladem u mnie zbliża się wiosna już za 1,5 tygodnia (2 marca 2018 pierwsza sobota marca) rozpoczynam sezon wiosenny i będę wybudzał rośliny w doniczkach oraz kończył stratyfikację nasion. Już się nie mogę tego doczekać a ta piękna słoneczna pogoda u mnie jeszcze bardziej mnie nastraja w ten wiosenny sposób.

Pozdrawiam

Skoro zapewniłeś rośliną odpowiedni spoczynek to sądzę, że nie powinno być problemu z ich kwitnieniem
Dodatkowo prezentujesz rośliny, w dobrej kondycji. Sukces murowany

Tak zimowanie jest ważne i to od niego zależy cały sezon letni. Rośliny widać wypoczęły bo teraz odbijają w szybkim tempie. Jedna z kapturnic ma już wysokie i wyraźne liście


A kwiat drugiej kapturnicy rozwija się coraz szybciej.


rosiczka drosera x obovata


Rosiczka Drosera filiformis x intermedia. Nie wiem czy to widać na zdjęciu ale jak się dobrze przyjrzeć to widać takie włoski a na nich kropelki. Czyli rosiczka produkuje już pułapki.


Czyli idziemy ku wiośnie.

Pozdrawiam

Dziś kończy się stratyfikacja nasiona na mini torfowisku 2 oraz w doniczkach (co opisałem w temacie rośliny mięsożerne Stacha mocno zróżnicowane). Miały być na zimowisku do marca. Co więc spowodowało wcześniejsze zakończenie? Ironicznie nie za ciepła a za zimna zima. Teraz przyszły te mrozy i na zimowisku pojawiło się ryzyko pojawienia się przymrozka dorosłe rośliny z pewnością to wytrzymają są mrozoodporne ale nie chce ryzykować z nasionami. Nim im nie będzie bo minimalny czas stratyfikacji to 4 tygodnie a od 17.01.2018 minęło już 5 tygodni i 4 dni. Chciałem co prawda aby było to 6 tygodni ale los chciał inaczej. Teraz trzeba czekać na kiełkowanie powinno to zająć od 4 do 8 tygodni.

Pozdrawiam

Oba torfowiska zakończyły zimę wcześniej niż się początkowo planowałem ale tutaj przesyłam zdjęcia z pierwszej kompozycji jak pięknie odrosła po zimie.










Na drugim torfowisku jeszcze nic nie kiełkuje muszę za to pilnować go przed pleśnią która mogła by zniszczyć nasiona używam w tym celu preparatu grzybobójczego

Pozdrawiam

Roslina na pierwszym zdjęciu będzie Ci kwitła

Tak to ta kapturnica którą pokazywałem

Witam mam bardzo dobre wieści Druga kapturnica z torfowiska będzie też kwitnąć


Jestem bardzo szczęśliwy i zaskoczony że kapturnica kwitnie. Zaskoczenie to głównie czas ponieważ ta pierwsza kapturnica puściła kwiat po kilku dniach i myślałem że tak po kilku tygodniach kapturnica już nie zakwitnie w tym roku a jednak

Mam też pewien plan o którym myślałem już od dawna mianowicie krzyżowanie. Mówiąc prosto jest to zapylenie kwiatu jednego gatunku kapturnicy pyłkiem z kwiatu z innej kapturnicy by stworzyć nową ciekawą odmianę. Muszę sztucznie zapylić kwiat jednak roślina nie jest samopylna więc jak już ja zapylę kwiat będzie pewność że nie dojdzie do samozapylenia rośliny (i powstania takiego samego młodego). Opiszę proces ale nim się dowiem czy się udało minie ok 3 lata. W tym sezonie będzie dojrzewał owoc z nasionami czyli wysieje za rok. Potem kolejny rok trzeba poczekać aż roślina pokazała swoje charakterystyczne cechy i jeszcze jeden rok dla pewności. Jeśli się uda nazwę tą krzyżówkę Sarracenia x hybrid Stanisław (myślę że wiadomo czemu).

Pozdrawiam

Masz do nich rękę. Ja swoją ukatrupiłam. Doświetlasz je przez okres zimowy, Stasiu?

Tobie sprzedałem dzbanecznika jest to roślina która nie zimuje ale tego gatunku nie trzeba doświetlać (jednak spowalnia wzrost i nie zbankuje w zimę). Kapturnic w ogóle się nie doświetla bo one zimują więc są przystosowane do takich warunków nie zapominajmy że są to rośliny z kontynentu północnoamerykańskiego gdzie panuje podobny klimat