TEMAT: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 19 Lis 2013 22:20 #205369

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Krysiu, trzeba krzoidy ostro ciąć :) chociaż serce się kroi :) W tym roku mam nauczkę, jakoś zagapiłam się wiosną, potem przy pąkach kwiatowych szkoda było, potem nieźle wyglądały na balkonie :) Dobrze, że mam 4 parapety w pracy :woohoo: Cały wrzesień je tam znosiłam :woohoo:


Zielone okna z estimeble.pl

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 08 Gru 2013 00:15 #208731

  • Celina
  • Celina's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 9
  • Otrzymane dziękuję: 2
Co jest? Co Wy robicie tym kwiatkom, że tak rosną???? Że tak kwitną???? Mnie wyrósł krzaczor wielki , ciemnozielony ale nigdy nie zakwitł. Postał 4 lata i poszedł do kasacji. :angry: Teraz mam gardenię ale coś zaczynają opadać jej listki. A tak ładnie się sprawowała przez całe lato kwitła. Znowu jej coś robię nie tak? :oops: Pozdrawiam

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 09 Gru 2013 11:26 #208887

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
O różach chińskich już gdzieś we wspomnieniach pisałam :) Też miałam takiego wielkiego krzaka od ziemi prawie do sufitu, bo wiele lat stał u znajomych. potem dostał eksmisję i go przygarnęłam :)
Nie kwitł, dopóki standardowo stał przy oknie, światło wpadało przez firankę, a zasilany też był umiarkowanie, jak normy przewidują ;) No i kiedyś sypnęło mi się tego nawozu, ze 3 łyżeczki, a jednocześnie na czas remontu hibiskus wylądował na balkonie i wtedy zaczął szaleć z kwiatami :)

Teraz jak sadzę róże chińskie do podłoża dodaję nawóz długo działający w ilości 1/4 dawki, a co 2 podlewanie też robię nawożenie. Stosuję na zmianę nawóz do kwiatów kwitnących (dużo potasu i fosforu,mało azotu) i czysty azotan potasu.

Od czasu do czasu stosuję biohumus albo herbatkę z pokrzywy dla dodania mikroelementów.

Gardenia z kolei w sezonie grzewczym jest trudna do utrzymania, bo potrzebuje trochę niższej temperatury, niż to lubimy i większej wilgotności powietrza, niż jesteśmy w stanie zapewnić ;) Spróbuj są często zraszać. Może się uda :)
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 09 Gru 2013 19:15 #208913

  • Celina
  • Celina's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 9
  • Otrzymane dziękuję: 2
Dzięki za nauki, Alinko. Gardenię zaniosłam na południowy parapet, przykręciłam na maksa kaloryfer, wstawiłam doniczkę do plastikowej rynienki. Ale zastanawiam się, czy nie zrobić jej "wyspy"? Jak z podlewaniem zimą? Chińskiej róży dam szansę i jak tylko zdobędę szczepkę spróbuję ukorzenić. Ale jak nie będzie kwitła, tooooo........ ;)

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 09 Gru 2013 19:42 #208921

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Podlewanie trzeba wyczuć, żeby ziemia była lekko wilgotna, a nie mokra, ani nie przesuszona. Generalna zasada na zimę, która u mnie się sprawdziła, to więcej zamgławiać, mniej podlewać.

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 10 Gru 2013 11:57 #208963

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
Śliczne liściowe róże

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 13 Gru 2013 21:56 #209447

  • lukos1983
  • lukos1983's Avatar
w tym roku będę mógł pochwalić się dwiema odmianami amarylisa i na pewno zakwitną :) czerwoną-Ferrari i różową-Emanuel :)

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 28 Gru 2013 18:19 #211047

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Witaj Alinko, przecudne hibiskusy.
Od hipeastrum zaczynałam swoją przygodę z "zielonymi". :silly:
Twój wątek zainspirował i mnie do podjęcia prób uprawy hibiskusów, zacznę w tym roku :) :) Szczególnie spodobał mi się Havana, wiesz jak obficie może on kwitnąć i czy na tarasie (wystawa południowa) mógłby być zachwycający? :think:
Przerabiałam już ołownika, psiankę, przeróżne oleandry i... wszystkie te roślinki mocno mnie zawiodły. Miały nieporównywalnie słabsze kwitnienie niż w swoich rodzimych warunkach oczywiście. :flower: Myślę, że zawinił tu taras, na którym słońce świeci tylko przez drugą część dnia. Może hibiskus dałby sobie lepiej radę w takich warunkac? Poradż proszę. :blink:

Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 28 Gru 2013 18:28 #211050

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
U mnie stały na balkonie po stronie wschodniej, słońce latem operowało tam w paru miejscach do ok. godziny 12. W Grecji widziałam hibiskusy w pełnym słońcu :)
Trzeba tylko pamiętać o żyznej ziemi, w upalne dni podlewałam je rano i wieczorem, systematycznie zasilałam 2-3 x w tygodniu nawozami do kwitnących roślin - więcej potasu niż azotu.
Zimą jednak trzeba się pogodzić z tym, że stracą trochę liści, zakwitają raz na miesiąc- dwa.

Mi jednak bardzo się podobają :) warto spróbować :)
Za tę wiadomość podziękował(a): mrówa, VERA

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 15 Sty 2014 22:04 #215579

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Hiacynta wrote:
Róże chińskie są idealne latem na taras :) Najlepiej rosną na świeżym powietrzu, na słońcu :bye:

Polecam zwłaszcza żółtaski z białym środkiem

hibiskus-zolty.jpg


albo ciemnożółte, pełne

domowe52.jpg

No i po co ja tu zaglądałam :club2: ,jam tak mało odporna jest. Jakiś wirus czuję mnie dopada.
A jeśli nie minie, Alinko, starowinkę co to do komórki wynieść się będzie musiała, aby nowe choróbsko w pomieszkaniu się zmieściło, na sumieniu mieć będziesz!!!!!! :teach:
Pozdrawiam Vera :)

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 15 Sty 2014 22:31 #215585

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
A co ja mam powiedzieć :) Kiedy bokiem się muszę przeciskać :)
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 15 Sty 2014 22:43 #215588

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Hiacynta wrote:
A co ja mam powiedzieć :) Kiedy bokiem się muszę przeciskać :)

Skąd ja to znam? :think:
Pozdrawiam Vera :)

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 16 Sty 2014 22:48 #215792

  • adnawka
  • adnawka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 13
  • Otrzymane dziękuję: 1
Witam, oglądam Twoje piękne kwiaty i mam pytanie choć nie wiem czy w dobrym miejscu zadane. Mam kilka doniczek , ale ostatnio pokazały mi się muszki no i nie bardzo wiem jak z nimi walczyć. Jeśli to ziemiórki to co zrobić?
Jeśli masz tyle pięknych kwiatów doniczkowych zapewne wiesz je chronić .
Pozdrawiam
Wanda

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 16 Sty 2014 23:09 #215793

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Te muszki to pewnie ziemiórki, dla roślin bardzo groźne są ich larwy, bo wgryzają się w korzenie roślin.

Zazwyczaj pojawiają się w doniczkach, gdy posadzimy rośliny w podłożu zawierającym jaja lub larwy ziemiórek.

Można je zwalczać podlewając rośliny naparem z tytoniu - 1 papieros na 1/2 szklanki wrzątku daje sporą dawkę trującej nikotyny. :)
Podobno ziemórki znikają też, gdy do doniczki wetknie się przekrojony ząbek czosnku :) Można też zastosować żółte pułapki - tabliczki lepne lub żółte naczynie wypełnione wodą, w której muszki się topią.

W wypadku naprawdę wielkiej inwazji można zastosować jakiś środek owadobójczy, z tym, że większość preparatów owadobójczych jest również szkodliwych dla ludzi. Gdy podlejemy takim preparatem roślinę, wydzielają się w mieszkaniu toksyczne opary.

Najbezpieczniejsze dla mieszkańców domu środki owadobójcze są w formie pałeczek, które wsadza się do ziemi.

Zacznij walkę od najprostszych, najmniej toksycznych dla ludzi środków :)
Za tę wiadomość podziękował(a): kurjan

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 17 Sty 2014 20:05 #215950

  • adnawka
  • adnawka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 13
  • Otrzymane dziękuję: 1
Dziękuje, zacznę od czosnku,papierosów nie palę , ale znajdę takich zadymiarzy...
wanda

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 17 Sty 2014 21:01 #215969

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Też przed opryskami 'poczęstowałam się' paroma papieroskami u palaczy :) i jeszcze słodko dodałam, że moje roślinki ratują zdrowie niewolnikom nikotyny :)

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 18 Sty 2014 11:00 #216042

  • kurjan
  • kurjan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1436
Hiacynto -przekazałem twoje porady żonie,ponieważ oboje nie palimy,zaczęła od czosnku :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta

Odp: Hibiskusy, hipeastra, amarylisy.. i parę innych 18 Sty 2014 11:35 #216052

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Janie, napisz koniecznie o rezultatach :) Żółta tabliczka lepna lub żółta miseczka z wodą jako pułapka na latające muchówki też działają skutecznie, tyle, ze trochę dłużej.

U mnie z kolei wiosną na pąkach kwiatowych róż chińskich są mszyce. Zjawiają się nie wiadomo skąd i oblepiają całe pąki :woohoo: Najskuteczniejszy jest wtedy oprysk gnojówką z pokrzywy lub skrzypu, ale z kolei taki oprysk skutecznie wszystkich domowników by wypłoszył :woohoo:
Spłukiwanie, opryskiwanie herbatką z pokrzywy dawało ubiegłej wiosny rezultaty na kilka dni, potem inwazja znów się rozpoczynała.
W pracy opryskałam rośliny z mszycami środkiem owadobójczym, zamknęłam kanciapę na weekend i powiesiłam kartkę sprzątaczkom, żeby nie wchodziły :woohoo: Ale w domu już tak się nie da :woohoo:

Na naszym forum przeczytałam kiedyś, że powieszenie liści wrotycza odstrasza mszyce, będę od wiosny sprawdzać :) Jeśli metoda okaże się skuteczna na porzeczkach też zastosuję :)
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2014 11:36 przez Hiacynta.
Za tę wiadomość podziękował(a): kurjan


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.450 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum