Forum Ogrodnicze Oaza

Ja mam tylko jednego ale za to jakiego Sfinks to kot pół-domowy, dostaje jeść, pić, w silne mrozy spał w domu, a tak to ma swoją siedzibę w sporej szopie i specjalną drabinkę do wejścia. A to w nim wyjątkowego, że okazał się najskuteczniejszą bronią na gryzonie Z każdą złapaną myszą kocham go coraz bardziej Na fotach właśnie męczy jedną z nich










i jego siedziba:




Zapraszam do umieszczania swoich kotów

Moja Puśka umie otworzyć sobie prawie każde drzwi szkoda tylko że nie zamyka ich za sobą

Unikalne ubarwienie jeszcze takiego nie widziałem

Fantastyczne macie futrzaki To i ja, naczelna kocia mama się dopiszę Poznajcie Ogarka (czarny), kocur przygarnięty, wyleczony wyrósł na wspaniałe kocisko! 4 lata był Panem na włościach w naszym (jego?)mieszkaniu, ale jesienią 2011 dołączył Tobik który po wizycie u weta okazał się być kotka czyli Dżadżą :)Myślałam że starszy kot jej nie zaakceptuje, ale po 2 godzinach obudził się w nim instynkt ojcowski ( o inne go nie podejrzewam z racji kastracji ). Dziś przyjaciele na zabój! A ile pożerają te dwa sierściuchy..

śliczne koty też myślę nad drugim by Sfinks miał towarzystwo

Pawle nasz Ogar odmłodniał odkąd ma przyjaciółkę tak nie robił nic poza żarciem spaniem i czasem gapieniem się w okno Oraz ładowaniem się wszelkimi sposobami na kolana w celu drzemki A teraz te gonitwy, te zabawy, wyskoki znienacka, bitwy o miskę, wspólna toaleta.. tyle atrakcji! Nie zastanawiaj się a znacie tę stronę - Fundacja Felis ?

Droga Romciu, a ja na stronie Jaśkowej jakbym swoje szczurołapy widziała! te same futra i zadziorne spojrzenia! Siedziały chyba na sianie..

Tak, bardzo lubią przesiadywać w sianie i słomie a na noc chodzą do stajni do koni

Kamila, ja bym się nie zastanawiał Tylko muszę jeszcze kogoś innego przekonać, już tego pierwszego "przemyciłem" mimo sceptycyzmu innych domowników.

Co do tych Waszych kotów podobnie ubarwionych To dziwne ale drugi taki w tym wątku, a na żywo jeszcze nie widziałem takiego.

To ja tez zaprezentuje moje futrzaki
To jest PLUSZAK -u mnie od małego kociaka .



Główny posiłek -kolacja -zawsze je ponad pół godziny rączką haha




To Perełka -znajda . szylkretowa .





Papużki nierozłączki





To czarne to Czibulka -kicia .





Do miłego .

Wszystkie kociaki są słodkie, szczególnie jak śpią

Koty to moja największa miłość, to moja pasja
Wszystko zaczęło się od niebieskiego misia, cudownego Diego - to dzięki niemu doszłam dzisiaj tak daleko ....

Kilka moich kotów pudełkowych.

wow Diego robi wrażenie

Ewo co je tam na siłę upchałaś w tym pudle

Roma wrote:
Nooooooooo
Przedstawię jednego z moich, dziś pięcioletni.
Na fotce taki słodki-a szkodnik wyrósł że niech go...
W ubiegłym roku dokoptowały do niego dwa młodziutkie (kotka i kocur).
I wiecie co on dla nich wyrabiał?
Znosił tym młodym żywe wszystko co się ruszało- młode zające, wiewiórki, padalce, zaskrońce,
jaszczurki i ptaki oczywiście.

Nie mam nic żywego poza nimi na ogrodzie

Ale młode dorosły- więc może da sobie spokój w tym sezonie z mordowaniem?

A to mój Misiu

Xellos, Grzesik-czyt wasze rudzielce nie mają predyspozycji do uczuleń skórnych?
Bo nasz to po każdym uszkodzeniu skóry (kleszcze, podrapania) ma je takie,
że antybiotyki i sterydy muszą być.
I tak się zastanawiam- czy to może genetyczne u rudzielców?

O chorobach rudzielców nic nie wiem, ale Misiu jest boski
A w ogóle wszystkie koty są super, podziwiam te zwierzaki, a odkąd mam własne, to w ogóle kotami się zachwycam. Co egzemplarz, to wielka indywidualność!