Forum Ogrodnicze Oaza

To poszukam tych róż... to będzie prostsze niż sad, bo 2 lata temu nie kwitł,a w tamtym roku nie robiłam zbyt wielu zdjęć.

Witaj Agnieszko. Piękne grona wiszą w twojej winniczce, chyba pierwszej, tak mi się wydaje na tym forum. Możesz pokazać ich więcej.

Zajrzałam po raz pierwszy do Twojego ogrodu,witaj Agnieszko pierwsza roślinka jaka mi się bardzo spodobała to kalina u siebie jeszcze bardzo malutko krzewów ale z biegiem czasu będę je dosadzać bo są bardzo urokliwe , ścieżki kamienna i ceglana super, tylko kiedy ja nazbieram tyle kamieni, a na koniec smakowite to winogronko. Posadziłam na razie jedną deserówkę zobaczymy jak mi wyjdzie. Róże śliczne ale niestety nie należę do ich fanek.

Pochwalono... i róże i grona... Może grona nawet bardziej
Tak lata wyliczasz przy tym sadzie... Hm, no leci czas... Tylko gdzie i po co?

No tak, tych winniczek mam parę powiedzmy takie mini. Porozsadzałam moje krzewy pod każdą ścianą gdzie tylko dochodzi słońce.

Te tutaj rosną za szopą

Te na zachodniej ścianie domu



A te na południowej





Wystarczy, bo Was zanudzę, same winogrona, ileż można...

Ja mam 1 mini winniczkę 4 krzewy. Jeden z dwóch starszych drugi raz drugi owocował, ale wielkość słodkich owoców Aurory mnie nie zadowoliła
Masz na ten problem jakiś patent???

liliowiec01 wrote: Wiesz jaka to odmiana?

Jeśli chodzi o róże, to mi się wydaje, że możemy stać się ich fankami kiedy chcą u nas pieknie i bezproblemowo rosnąć. Ja bardzo bym chciała zostać np. fanką rododendronów, ale one mnie nie lubią, no i siłą rzeczy ja lubię je też tylko u innych...

Można, można, tym bardziej jak ktoś posadził jesienią kilka sztuk i teraz szuka różnych informacji aby jak najlepiej rosły i szybko owocowały.Dla mnie czarną magią jest przycinanie wczesną wiosną, jakoś nie mogę tego ogarnąć

Dzięki za pochwały
aleb-azi wrote: Wiesz... tak sobie liczę, bo na początku robiłam masę fotek. Ale latem 2011 nie było co fotografować w sadzie. Wszystko wymarzło, sad nawet nie zakwitł, oczywiście nie było też owoców. W 2012 chyba wcale nie fotografowałam kwitnącego sadu, dlatego muszę poszperać głębiej.

Siberko mnie Aurora też nie zachwyca, zastanawiam się nad jej wykopaniem, ale póki co jest. To taka drobnica z dużą pestką, Rada jedną mam - wykopać i posadzić coś smacznego

Roma wrote: Najprawdopodobniej zaowocują po 3 latach, bo taka ich natura ale zdarza się, że owocują wcześniej i nie mam pojęcia od czego to zależy. Nie muszą mieć specjalnie żyznej ziemi, ani super warunków. Nie lubią też częstego podlewania.
Ja tnę na wyczucie. Jakoś mi nie wychodzi trzymanie się zasad cięcia. Na początku też tego nie ogarniałam, ale teraz się tym specjalnie nie przejmuję
Jeśli sadziłaś krzewy roczne, to wiosną je przytnij na 2 oczka. Mi osobiście żal było zawsze tak krótko ciąć i wychodziły mi zbyt rozkrzewiona krzaczorki Ale po przymrozkach lub latem wycinałam najsłabsze łozy.

Zajrzałam i ja na Twoje podwórko i będę wpadać częściej bo lubię takie klimaty
aguskac wrote:
A u mnie akurat odwrotnie, rodki, azalie i hortensje mają się dobrze a róże podziwiam w innych ogrodach

właśnie!! To wszystko zależy od gleby. Moje róże po prostu rosną, nie wymagają szczególnych zabiegów. Nie mówię, że zaraz są jakieś niezwykle wypasione, ale dają sobie radę bez chorób. Jedynie z mszycami muszę walczyć.

Śliweczka moja i widok na nie moje podwórko



a tu już z owocami




Znalazłam jednak kwitnący sad

chciałam się przywitać z nową ogrodniczką ...piękne wiejskie klimaty....takie lubię.... urodzajne winogrona co to za odmiana jeśli nie tajemnica na tych pierwszych zdjęciach ...mam kilka odmian ale bez nazwy ..widać po krzewach i drzewach że ogród nie młody ....kalina rewelacyjna...jeśli pozwolisz będę częstym gościem...

Śliwek to zazdroszczę, bo u mnie wcale nie było A lubię Zebrałam kilka jabłek i wreszcie pojawiły się wiśnie-może niezbyt dużo, ale popróbowaliśmy Lepiej mi się udają porzeczki i agrest

Kwitnący sad - cudo a śliweczka rewelacyjna, ja posadziłam kilka młodych drzewek w starym sadzie, ale na razie nie owocują

Witajcie
Te największe i najdorodniejsze winogrona to Arkadia. Odmiana dość znana w Polsce, ale wymaga na zimę okrywania, bo inaczej przemarza przy większym mrozie.

Sad faktycznie jest stary i niektóre krzewy i drzewa, ale reszta młoda, bo ja tu gospodarzę dopiero od kilku lat. Dookoła starego sadu nasadziłam inne drzewka, bo w sadzie były tylko jabłonie i wiśnie. Niestety wiśnie nadawały się tylko do wycięcia.

Śliwki obrodziły niestety tylko na tym jednym drzewku, a mam 4. Liczę na to, że w przyszłym roku zaowocują wszystkie. No może poza tym jednym, które latem było wybitnie przeciążone
Jabłek mam "tony" nie do przejedzenia. Wiśnie w tamtym roku nieudane, często łapią choroby.
Agrest i porzeczki zdecydowanie najlepiej rodzą, nie ma to jak odmiany rodzime

U mnie agrest i porzeczki zanikają Wiosną dokupię z 8 krzaków i sadzę w inne miejsce.

Jaka odmiana śliwki?