Forum Ogrodnicze Oaza

Bożka,
nie byłam w takiej sytuacji, ale pewnie jest to bardzo trudna sytuacja, jeśli spotka kogoś. Staraj się mimo wszystko wytrwać, jak pisałaś dużo już nie zostało. Dobrze, że myślisz o działce, zawsze to odskocznia aby nie dać "się zwariować". Myśl optymistycznie!

Właśnie pomyślałam - od 26 marca urlop potem zwolnienie miesiąc lub może nawet 2. I wszystko to zamierzam poświęcić działce (no bez przesady). Mam nadzieję że się uda. Trzymajcie wszyscy kciuki.

mocne kciukasy, czekamy na zdecia

Przeczytałam w kilku wątkach że już wsadziliście do ziemi lilie i mieczyki. A ja co ??? No właśnie co ja zrobiłam Jakieś trzy tygodnie temu kupiłam lilie (całe 8 sztuk), takie ładniutkie gotowe do posadzenie. Ale , jak to zwykle bywa, zabrakło mi czasu. I stały, a właściwie leżały cały czas w mieszkaniu (ciepło) aż zrobiły się dziwnie miękkie (takie jakby zupełnie zwiędły). Szlag mnie trafił na moją głupotę. Nie wyrzuciłam ich jednak do kosza - namoczyłam w wodzie, wsadziłam do donicy i sruuuuu na balkon. Może przeżyją.

Bożenko-proponuję Ci przejść na bardziej optymistyczną "stronę mocy".W Twojej sytuacji nie jesteś bez wyjścia i tego się trzymaj Na emeryturze jestem już od 9 lat i bardzo sobie ten czas cenię,wreszcie robię to co lubię a moja psychika nie płata mi żadnych figli.Pewnie,że coś za coś,kasy jest stanowczo mniej ale co tam,dajemy radę

Dzięki za dobre słowo. Nie mogę już się doczekać chociaż wiem że nie będzie łatwo (przynajmniej na początku) ale wiem że dam radę.

Nareszcie spędziłam na działce kilka dni.



Przygotowane miejsce na mój skalniaczek



A tu będą rosły moje klematisiki

To urosło na mojej działce:



Mój psiząb - mam nadzieję że w tym roku zakwitnie o ile przymrozki go nie zlikwidują.



Prawdopodobnie tulipan botaniczny

I inne:

No tak, nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi,nikt mnie nie odwiedza. Masakra.

Piękne wiosenne kwitnienia. Psizęby za chwilę zakwitną, a u moich dopiero co widać pączusie .
Rabatki na nowe nasadzenia, super . Wyobrażam sobie poranną kawkę z widokiem na kwitnące clematisy .

Pada a więc chwila przerwy w pracach ogródkowych. Dzisiaj przepikowałam kilka pomidorków, cynii, aksamitek. Reszta musi poczekać (nie byłam przygotowana).
Najważniejsze jednak to moje zakupy (na rodzimym targowisku) - 4 prymulki z podwójnym kwiatem,śliczności. Zdjęcia będą w późniejszym terminie.

Jakiś czas temu nabyłam w OBI żółtego orlika (całe 10 zeta). Czekałam z wysadzeniem na nieco cieplejsze dni, a tu niespodzianka - zakwitł. Myślałam że tak jak pozostałe będzie wysoki ale niestety wyrósł na wysokość około 20 cm i kwitnie. No cóż w tym roku ozdobi mieszkanie i balkon a w maju przesadzimy na działkę,

dawaj zdjecia tego orlika niech oczy naciesze

Skalniaczek pod podciętą tują zapowiada się interesująco Oby tylko tujka nie wypuściła korzeni w górę

Jakie klematisy planujesz posadzić? Tylko ładne czy ładne i bujne?

GreenEvil wrote:
Ledwo oczy przetarłam i już spieszę dodawac zdjęcia



To właśnie mój żółty orlik



A tu moje prymulki w towarzystwie orlika

SIBERIO jeżeli chodzi o clemki to fajnie gdyby połączyć obie te cechy. Nie chciałabym działać pod wpływem impulsu. A może Ty mi coś poradzisz. Adrian polecił mi kilka - Polish Spirit, Solina, Błękitny Anioł, Purpurea Plena........

Jak zetniesz orlikowi kwiaty(przekwitnie)to po posadzeniu do ziemi powinien jeszcze zawiązać pąki

Dzięki - tego nie wiedziałam. Czy to znaczy że te które już rosną w gruncie można potraktować tak samo. Zawsze mam problem po przekwitnięciu - co zrobić z masą liści.

Orlik, w pięknym nietypowym kolorze . Myślę, że po posadzeniu do gruntu jeszcze urośnie, jak to orlik. Te doniczkowe byliny często są niższe, bo mają ograniczony system korzeniowy. Dlatego jak będziesz go sadziła do gruntu , to weź to pod uwagę.
Pierwiosnki półpełne - cudne , takich jeszcze nie mam .

Kilka godzin spędzonych na działce podczas weekendu przyniosło efekt w postaci kratki pod clematisy




Teraz czekam tylko na zakupy. W ogrodniczych pojawiły się już clematisy (przynajmniej w mojej okolicy). Ja jednak wsadzę chyba dopiero w maju.