Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Michale . U mnie tak jak u Ciebie też zmarzły ciemierniki jeszcze bardziej, Żurawki w marcu były piękne teraz cześć ledwo żyje .Podłączył nawet rododendrony .Ale bądźmy dobrej myśli może jakoś się jeszcze zregerenują.

Witam Cię serdecznie Z żurawek padły mi paris, paprika oraz lime marmelade. Reszta jakoś się jeszcze trzyma. Ciemeirnik w sumie odbił, nawet kwitł ładnie.
Dzisiaj dokupiłem sobie jeszcze jednego ciemiernika, tym razem w ciemnym kolorze

Piękne zdjęcia kwiatów,tylko podziwać

Dziękuję za miłe słowa

Ciemiernik ciekawy Michał warzywnik chyba uszczuplał, jak się nie oprzeć takiemu rarytasowi

Ciemierniki naprawdę śliczny

Aniu, warzywnik nie uszczuplał. Nie ma nawet takiej opcji Mama by się na to nie zgodziła. Natomiast wypadło kilka żurawek i host więc miejsce się znalazło

Oj, chciałoby się Ciebie zobaczyć na żywo grzebiącego w ziemi. Byłoby fajowo!!

Ciemierniki masz śliczne
U mnie same listki...chyba coś mu nie pasuje...

Serio, Hosty wypadły? jakieś nieudaczniki Ci się trafiły.

Krysiu, oj nie wiem, nie wiem
Agnieszko, może on młody jest, albo coś coś go od dołu podgryza lub nie pasuje mu stanowisko
Aniu, hosty pokazały kiełki, a że były spore to mróz je wybił na dobre. Nie wszystkie, ale jednak

u mnie ciemiernik też w tym roku biednie wygląda i kwiecia też znacznie mniej buuu.....

Michał wrote:
Nie czaruj... wiesz, wiesz...!!

Marzeno, ciemiernik (którego pokazałem kilka postów wyżej) też jakoś mizernieje, nie wiem, czy dotrwa Będę musiał się wybrać chyba po jeszcze jednego, o ile jeszcze jakiś został
Krysiu, nie mam czym czarować. Uroda taka sobie, a i talentu magicznego jak by niet

I kto to mówi????!!! Tiaaaaaa, powiedzmy że...

kwiatuszek ciemiernika śliczny i niech Ci dobrze rośnie
Chociaż te rarytaski kapryśne i potrzebują trochę czasu na aklimatyzacje
o ile nie padną
Ja nabyłam kilka lat temu ciemiernika fajnie rozbudowanego już
i cały sezon męczył się , coś nie pasowało .
Wiosna wkurzyłam się , wykopałam kłębek korzeni który wcale nie złapał kontaktu z podłożem , wytrzepałam z tego torfu ,
posadziłam acz z myślą , że już po nim , że trzepania korzeni to na pewno nie przeżyje . Jakie moje było zaskoczenie , jak na wiosnę zobaczyłam zdrowy kieł
i zdrowo rośnie mi do dziś .
W tym roku zakwitł , w minionym tylko nabierał masy
Pozdrowionka

Dziękuję Elu za poradę. Jutro wpadają do mnie rodzice. Zabiorą ciemniernika do siebie i zobaczymy co z niego będzie

U mnie ciemiernik w tym roku nie zakwitl. Może to przez przymrozek ... Nie wiem bo to mój pierwszy.