Forum Ogrodnicze Oaza

Jestem z Wami od kilku lat. W tym miejscu znalazłam się za sprawą ogródka Robaczka. Mam na imię Agnieszka. Myślę,że może wreszcie znajdę trochę czasu na to, by nie tylko Was podglądać i podziwiać.

Agnieszko, witamy serdecznie!
Rozgość się wygodnie
Tytuł wątku brzmi intrygująco - czekam na ogrodowe opowieści!

W tej chwili jestem wstrząśnięta faktem,że mi się udało zalogować i niczego nie pomieszałam...Dziękuję też Aguniadzie...

Wstrząśnięta, ale chyba nie zmieszana?
Skoro tak dobrze zaczęłaś, należałoby chyba pójść za ciosem i opowiedzieć coś więcej o swojej przygodzie z ogrodem, jak sądzisz?

Dziewczyny, uwierzcie,że próbuję. Jak zwykle,zaczynam od końca. Uczę się wstawiać zdjęcia.. Próbuję.

Miał byc wiosenny widoczek.

To nic,że kilka razy to samo zdjęcie. Cyba już wiem o co chodzi....Teraz tylko spokój mnie może uratować.

Jest bardzo ładne, nic nie szkodzi, że kilka razy. Piękna, stara, wielka tujka i wiosenne cuda. Witaj na forum

Moja przygoda z roślinkami, jeszcze nie używam słowa ogród,zaczęła się dobrych kilka lat temu od funkii. Potem było Forum O... a potem -poszło i trwa do dziś z większym lub mniejszym natężeniem.W zasadzie zimę spędzam z nosem wklejonym w zdjęcia roślinek w laptopie i myślę o tym, co będzie działo się wiosną. Ale o tym nie muszę chyba mówić, bo tu większość tak ma. W zasadzie znam tu chyba wszystkie ogrody... Prawdziwie wielką miłością kocham ogród Robaczka. On mi się śni po nocach... No i wszystkie ogrody różane. Myślę ,że zimą mogę być bardziej aktywna niż latem. Powolutku będę Wam pokazywać jedną z moich pasji, czyli roślinki. Mieszkam w przepięknej wsi nad rzeką Kamienną, jestem mamą dwóch M. w wieku 19 i 9. Mój Michałek 9lat tłumaczy mi o co chodzi z emotikonami. Ten będzie OK.

Jeszcze kilka widoczków dla nabrania wprawy

Witaj Agnieszko . Piękny ,bujny jest Twój ogród .Dobrze ,że zdecydowałaś się go pokazać .Ja ze swej strony życzę Ci powodzenia na Oazowym forum ,jak i powodzenia w nowym nadchodzącym roku

Witaj
Jakie piękne tulipany!Rosną Ci w cieniu pod tym iglakiem,czy tam słońce jest?Wykopujesz?

Dziękuję za miłe przyjęcie. Gdybym miała mój ogród nazwać jednym słowem, to byłoby to słowo chaos. Co roku zapadam na nową chorobę. Funkie,żurawki, róże ,clematisy a ostatnio sasanki. Po drodze wiele porażek, bo albo za ciasno, albo kwasolubne, albo niesforny pies i , jak to na wsi, cwane grzebiące w roślinkach kury. W tej chwili przechodzę etap winobluszczu trójklapkowego i nieustannie etap klematisowy i różany. Mam problem, bo zaczyna brakować mi miejsca i zaczyna wkurzać mnie ten brak planu. Próbuję to powolutku ogarniać. Myślałam,że kiedyś poczuję taki stan, że to już wszystko, co chciałabym mieć, ale teraz już wiem,że to nie jest możliwe

Widok przed domkiem.



Przed domkiem-Isago-cudny.


Busz pod orzechem.

Spojrzenie z drugiej strony.

Nie wiem,dlaczego odwrócone zdjęcie... Jeszcze kilka...

Po prawej stronie domku.
Najpiękniejsze , oczywiście, ręczniczki na siatce. W środku - róża Bałtyk.

Poll, ja jestem blisko miejsca, gdzie Kamienna wpada do Wisły. Buduje się blisko nas most. Trasa Bałtów- Solec.




Takie nieodkryte cuda mam na wyciągnięcie ręki.


Pozdrawiam znad Kamiennej.

Ale ogrody chaotyczne są naprawdę ładne!
Ale tego nieodkrytego zazdroszczę!

Tulap, do tulipanków słońce wpada, wpadają też jesienią i wiosną myszki, ale ja, już pogodzona z nimi-myszkami, co roku dosadzam nowe cebulki. Wiosną klnę,że już więcej nie będę sadzić pożywienia dla mysz ale jesienią wszystko zaczyna się od początku. Zawsze planuję,że będzie jeden kolorek,albo chociaż zbliżone kolorki, ale wiosną mam kolorki od sasa do lasa. I, co najgorsze, uwielbiam te żarówiaste, gryzące , jaskrawe i niepasujące do siebie kolorki.











Stoję nad roślinkami, odkąd tylko zejdą śniegi, i myślę sobie, że piękniejsze już nie będą. A potem pojawiają się nowe , jeszcze piękniejsze...

Mam tak jak ty
W tym roku zaszalałem,i tuliapanów przez internet 120 sztuk kupiłem...
I tylko 30 do gruntu poszło,bo wszystkie miały jakieś białe kratery lub brązowe plamy
Reklamacja jednak przyjęta była.
I sobie mówię,że jak co to za dwa lata kupię...
Ale pewnie i tak kupię w tym(znaczy 2015) jeszcze.No bo jak już przeglądam oferty
A masz ulubioną grupę?

Ulubionej grupy tulipanów to chyba nie mam. Ale bardzo lubię Red Georgettę- za długie kwitnienie i białą, przechodzącą w róż no i tu zapomniałam nazwy. No i wszystkie pełne. Można stwierdzić,że najbardziej podobają mi się te, które aktualnie kwitną.

Anguelik -lub coś podobnie.


No i jeszcze: