• Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Rośliny, które w ogrodzie mogą wymarzać

Rośliny które nam wyginęły... 08 Kwi 2016 12:55 #453630

  • gosia12345
  • gosia12345's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 105
Witam
Tak pomyślałam,że skoro chwalimy się tym co kupujemy,warto też pochwalić się tym co nam padło... zdechło... czy też zaginelo po zimie bez śladu :( Myślę że tu będzie dobre miejsce na wasze przemyślenia.
I zacznę pierwsza bo zginelo mi kilka host po tej zimie,w tym dwie chyba najładniejsze co miałam bo June i First Frost - były w donicach. Korzenie przegnite,ehh
Pozdrawiam Gosia
Za tę wiadomość podziękował(a): babaewa


Zielone okna z estimeble.pl

Rośliny które nam wyginęły... 08 Kwi 2016 16:43 #453666

  • Mariola54
  • Mariola54's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 154
  • Otrzymane dziękuję: 140
Na tę chwilę 20 sztuk chryzantem zakupionych ubiegłej wiosny.
Jestem wściekła do granic możliwości.
Ja przypuszczałam, że tak będzie, ponieważ podczas wegetacji w całym sezonie
żadna z chryzantem nie wypuściła nowych odrostów.
Nie wszystkie zdążyły nawet zakwitnąć.
Padła również cieszynianka a przylaszczka ledwo dycha.
Poszły w siną dal również łubiny, jeden wieloletni,
jeden różowy co kwitł pierwszy raz ( nasionka od Lucynki).
Przeżył tylko biały siany w ubiegłym roku ale późno i nie zdążył zakwitnąć.
No zobaczymy co jeszcze, bo dużo roślin nie zaczęło wegetacji.
A... nawet maruna poszła w siną dal.
Oj chyba długo będę w tym roku wymieniać.
Szkoda myśleć i od razu odechciało mnie się ogródkowania.
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2016 16:44 przez Mariola54.

Rośliny które nam wyginęły... 08 Kwi 2016 18:41 #453713

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
U mnie większość goździków Szabo. To drugi raz w ciągu 25 lat hodowania ich.Łubiny też niektóre, ale dziwne , tylko te na suchym terenie na górce, bo te w dolince są przepiękne, bardzo ładnie przezimowały. No i oczywiście trawa pampasowa.

Rośliny które nam wyginęły... 08 Kwi 2016 20:47 #453772

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Na razie jeszcze nie wiem, co z hostami, ale na chwile obecną wiem, że nie przeżyły w sumie łagodnej zimy...
z ogródkowych: zawilce greckie, śnieżyce letnie, narcyzy (zjedzone przez ślimaki jesienią), marsylia nie daje znaków życia, ale może jeszcze na nią za wcześnie. Z ogródkowo-tarasowych: kilka mandewilli, połowa lantan, fuksje chyba wszystkie, tradycyjnie kufliki i stevia. Z domowych to większość hibiskusów domowych, alokazje Dragon Scale, Nairobi Night, Black Velvet i amazońska, sansevieria Samurai, a niby taka odporna na wszystko, passiflora violacea, coccinea, racemosa, biflora, suberosa, alata, quadrangularis, incarnata, trifasciata, Purple Haze, Amethyst. Na razie to tyle, postaram się niebawem oszacować resztę strat :(

Rośliny które nam wyginęły... 10 Kwi 2016 23:50 #454803

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Wypadła mi hosta Tokudama Aureonebulosa, rosła w donicy, mimo zabezpieczenia na zimę - korzenie zgniły, myszaste pokazują powoli ząbki, pozostałe hosty w większości wypuszczają kły. Padła trytoma Ice Queen, budleja Flower Power, chyba jednak za mokro miała.

Rośliny które nam wyginęły... 11 Kwi 2016 19:36 #455034

  • Jo37
  • Jo37's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 563
  • Otrzymane dziękuję: 251
Magda - budlei nie skreślaj. Mnie kilka lat temu zaczęła wypuszczać pędy w czerwcu.
Pozdrawiam,Joanna
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Rośliny które nam wyginęły... 11 Kwi 2016 21:43 #455130

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Mówisz Asiu? bo drapnęłam pieniek, a tam takie suche drewno, kora mi pod palcem zlazła. Ale może faktycznie, dam szansę, co mi zależy, najwyżej wywalę w sierpniu, jak nie ruszy...

Rośliny które nam wyginęły... 12 Kwi 2016 22:39 #455673

  • gosia12345
  • gosia12345's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 105
Budleje puszczają późno świeże listeczki,to prawda. Mi w zeszłym roku zaczęły wychodzić po hibiskusie. A jeszcze on w tym roku nie puścił listków,więc warto zaczekać :)
Pozdrawiam Gosia
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Rośliny które nam wyginęły... 20 Kwi 2016 20:13 #458813

  • agnesik12
  • agnesik12's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 285
  • Otrzymane dziękuję: 149
Bardzo dobry wątek!!! Właśnie też myślałam żeby taki założyć!!! Także wpisujcie się kochani wpisujcie... Według mnie ta zima była okropna. Długo ciepło. Potem mróz. Zero śniegu. Ech...

U mnie nie pokazały się niektóre jeżówki, zawilec japoński Splendens, pysznogłówki tak sobie zipią.
Agnieszka
Za tę wiadomość podziękował(a): gosia12345

Rośliny które nam wyginęły... 20 Kwi 2016 21:09 #458872

  • Zuza
  • Zuza's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 287
  • Otrzymane dziękuję: 327
lilie Lankony takie piękne były :)


Attachment 1af5d40fa6.jpeg not found



Ale niestety ,, po niby zimie została z nich
tylko śmierdząca breja
Ot... co wykopałam :mad2:


12957464_1070624549666689_3169444113014087797_o.jpg


To samo stało się z trytomą , którą miałam dobrych kilka lat
i uznawałam za najbardziej odporną
na niesprzyjające warunki
Ach ...
Ostatnio zmieniany: 20 Kwi 2016 21:13 przez Zuza.

Rośliny które nam wyginęły... 25 Kwi 2016 14:33 #460946

  • pierre.black
  • pierre.black's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 163
  • Otrzymane dziękuję: 275
Widzę, że niektóre łuski Twoich lilii wyglądają na zdrowe. Jeśli uważasz, że "zabawa jest warta zachodu" możesz spróbować odratować lilie właśnie z tych łusek. Warto wybrać te zdrowe i nieuszkodzone i umieścić je w woreczku foliowym z torfem i piaskiem. Po kilku tygodniach, na łuskach powinny pojawić się korzonki i małe cebulki. Całość możemy potrzymać jeszcze w tym woreczku, a następnie przesadzić do małych doniczek. Lilie doskonale się rozmnażają z łusek, czasem nawet samoistnie gdy łuski zostaną oderwane od macierzystej cebuli i zostaną w ziemi. Jeśli jednak wszystkie łuski są zainfekowane zgnilizną nie pozostaje nam nic innego jak wszystko wyrzucić i zakupić nowe cebule.

Powodzenia :)
Pierre

Rośliny które nam wyginęły... 25 Kwi 2016 16:09 #460969

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
U mnie lankony też chyba padły.

Rośliny które nam wyginęły... 25 Kwi 2016 16:44 #460989

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12403
W s z y s t k i e moje lilie już opłakałam :cry2: - dziki nie zostawiły ani sztuki - są widocznie ich przysmakiem, a mają niesamowicie czuły węch :mad2: .
Przy okazji takich uczt, oprócz cebulowych - tulipanów, krokusów, części szafirków, cebulic i in. - na skutek podrycia i zmaltretowania zginęło też wiele bylin :(

Wczoraj z kolei wykopałam ofiary zimy - zgniłe korzenie kilku złocieni odmianowych, m.in. zadomowionej 'Banana Cream'.
Ech, dziwna była tegoroczna zima. Niby łagodna, ale zabójcza dla roślin :placze:
Pozdrawiam - Ania
Ostatnio zmieniany: 25 Kwi 2016 16:50 przez Amlos.

Rośliny które nam wyginęły... 25 Kwi 2016 19:00 #461041

  • Zuza
  • Zuza's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 287
  • Otrzymane dziękuję: 327
pierre.black wrote:
Widzę, że niektóre łuski Twoich lilii wyglądają na zdrowe.

A skąd , wszystko zgniłe , nie do odratowania :(

Almos , bardzo Ci współczuje :( Marzę, by wróciły takie zimy
że w listopadzie zmroziło i tak do marca trzymało :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Rośliny które nam wyginęły... 27 Maj 2016 22:34 #474606

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Jo37 wrote:
Magda - budlei nie skreślaj. Mnie kilka lat temu zaczęła wypuszczać pędy w czerwcu.
No więc Asiu, budleja umarła i w dalszym ciągu nie żyje. Nie wiedzieć czemu Frosted Mouse Ears, znaczy hosta, też zgniła. Przykre, bo mysie uszy ogromnie lubię, zwłaszcza mrożone :happy-old:

Rośliny które nam wyginęły... 27 Maj 2016 22:36 #474608

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Jednak tylko jedna lankon się pożegnała a dwie zostały. Wyrósł również zawilec japoński serenade. Jednak kilka róż nie odbiło.
Ostatnio zmieniany: 27 Maj 2016 22:37 przez Bozi.

Rośliny które nam wyginęły... 28 Maj 2016 13:56 #474729

  • Jo37
  • Jo37's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 563
  • Otrzymane dziękuję: 251
Ja czekam cały czas na budleje. U mnie na wsi 3 nadal suche.
Pozdrawiam,Joanna

Rośliny, które w ogrodzie mogą wymarzać 19 Gru 2016 05:45 #514761

  • bez
  • bez's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4211
  • Otrzymane dziękuję: 4428
Zima 2015/16 dokonała ogromnych spustoszeń na Pomorzu. Straty w ogrodach były większe niż po sławetnej zimie 2011.
To dobra okazja do zweryfikowania swoich opinii na temat zimotrwałości.
Opiszę alfabetycznie jak przezimowały w naszym ROD niektóre gatunki.

Na pierwszy ogień abelion /Abeliophyllum distichum/:



wg encyklopedii:
wymaga okrycia na zimę (najwrażliwsze są pąki kwiatowe, pędy przemarzają rzadziej a wtedy krzew regeneruje z części podziemnej, która jest najwytrzymalsza

moje spostrzeżenia:
Nie zmarzł ani jeden krzew. Nie wiem, czy to wpływ zimy, ale po raz pierwszy mój abelion kwitł dwukrotnie - wiosną i latem /zwykle kwitnie tylko wiosną, przed liśćmi/.
bez
Ostatnio zmieniany: 28 Gru 2016 09:25 przez Forumowa Żabula.
Za tę wiadomość podziękował(a): DANA, beatazg


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Wygenerowano w 0.457 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum