Forum Ogrodnicze Oaza

Na prawdę nic z tego nie będzie ? Wczoraj wystawiłam je na balkon bo ciepło i temperatura nawet w nocy powyżej 0. Może jeszce je uratuje w razie czego wysieje jeszcze raz.

Hej, u mnie produkcja rozsad idzie pełną parą. Wcześnie zaczęłam, ale miałam kilka falstartów więc wszystko się wyrównuje. Musiałam ponownie wysiać ostre papryki, pory, kapusty. Cześc przedobrzyłam z za mocną dawką humusu, część się za mocno wyciągnęło.

To czym się mogę pochwalić to:
Papryki słodkie - Wysiane 27 stycznia, pierwsze pikowanie 8 lutego. Doświetlane lampą. Sadzonki są ładne, krępe, nie wyciągają się (jak na moje oko).



Pomidory - Wysiane 15 lutego, pikowane 17 marca. One nie były doświetlane ale głębiej posadziłam więc mam nadzieję że mają sie dobrze.


Lubie dodatkowe nawożenie więc kupiłam kwasu huminowe i bakterie do gleby i podlewam. Nic nie zwiędło (jak po humusie) więc na pewno nie szkodzę


A na działce szykujemy dla nich szklarnię - montaż nie jest taki trudny ale wyzwaniem było zrobienie fundamentu.

Sliczne masz sadzonki
Będzie frajda na działce w oczekiwaniu na plony .
I pasja obydwojga też super,podziwiam ,tym bardziej,że np Jolki na oknie od rodzica
są problemem ,bo kto by o nie zadbał. :ohmy:Ps Hartuj sadzonki stopniowo od kilkunastu minut
zwiększając czas ,aż do pełnego dnia .
Tutaj było wiele przykładów zmarnowanych pięknych sadzonek .
Ja tak robię i pierwsze wystawki na balkon w mieście w cień ,a nie na słońce .
,oraz dbam by wiaterek nimi nie "telepał"

Dziękuję za miłe słowa . Na razie wystawiam na balkom kapusty i pory. Właściwie już całe dni tam spędzają (raz zapomniałam zabrać na noc ale nic się nie stało). Nie zależy mi na nich tak bardzo bo wsyiałam już nowe - kapusty się za bardzo wyciągnęły a pory zmarniały po podlaniu humusem. Nowe pójdą do szklarni jak tylko zakończymy składanie (być może już w ten weekend).