TEMAT: Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 14:45 #848769

  • Lilith2021
  • Lilith2021's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 142
Cześć
nazywam się Kamila i od maja 2023 roku jestem współwłaścicielką działki ROD w Warszawie (wspólnie z mężem Maćkiem :kiss:)
Zależało nam na odległości od naszego domu, fajnej społeczności i ... jak namniej zagospodarowanej przestrzeni, żebyśmy obydwoje mogli uwolić nasz potencjał i pasje, które wreszcie mamy gdzie realizować - ja uprawowe :flower: , Maciek - stolarsko-budowlane. :hug:

IMG_0841.jpg



Tak nasza działka wyglądała w maju, kiedy na nią weszliśmy. Byliśmy zachwyceni tymi starymi drzewami - czereśnia, jabłoń, śliwki, trochę krzewów - agrest, winogron no i ten busz :).

Nie było żadnego domku, czy pomieszczenia na przechowywanie narzędzi. Dodatkowe wyzwanie to brak bieżącej wody i prądu na działkach :). I wtedy się okazało, że mamy świetnych sąsiadów - mieli na swoim domku panel słoneczny i podzielili się znami na cały sezon prądem ze słoneczka :) Dzieki temu mogliśmy ładować nasze eletronarzędzia (kolekcje rosła każdego tygodnia)

Ale na początek mieliśmy tylko kocyk, prowiant z domu i dużo zapału do pracy (czasu niestety mniej bo tylko weekendy i długie weekendy :))



W kolejnych postach będę opowiadała jak wglądała nasze przygoda ostatniego lata.

Dla zachęty pokażę tylko jedno zdjęcie z września :)

IMG_2737.jpg
Załączniki:
Pozdrawiam,
Kamila
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2024 14:58 przez Marlenka.


Zielone okna z estimeble.pl

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 14:52 #848771

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6107
  • Otrzymane dziękuję: 22265
Dzień dobry :hearts: Ale super :) Kocham etapy od trawy po pas ,do pięknej działeczki.
Na dzisiaj bym chętnie wszystko zaczęła od nowa ,wiele błędów jest
popełnionych i muszę z tym żyć .
Kamilo powodzenia i pokazuj wsio ,będziemy doradzać i też odradzać. :devil1: ;) :woohoo:

Wątek zaznaczony :bravo: :garden: :flower1:
Edit: Piękny domek ,świetny, chyba magazynek tak?
Drzewka owocowe są wszystkie czy coś wycięliście ?
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2024 14:55 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, CHI, Miragoral, Jaedda, ewakatarzyna

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 14:58 #848773

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 529
  • Otrzymane dziękuję: 3123
Też jestem ciekawa co udało się zrobić :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, ewakatarzyna, Bobka

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 15:00 #848774

  • Marlenka
  • Marlenka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2667
  • Otrzymane dziękuję: 17569
Ciekawie się zapowiada. :)
Pozdrawiam Marzena
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, ewakatarzyna, Bobka

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 15:01 #848775

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7842
  • Otrzymane dziękuję: 51961
Ja natomiast się cieszę, że kolejni młodzi ludzie są ogrodowo zakręceni :hearts:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Jaedda, ewakatarzyna, zwykły chłop, Bobka

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 15:19 #848780

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 503
  • Otrzymane dziękuję: 3428
Witaj Kamilo.
Super miejsce i te stare drzewa, które obficie zapewne będą rodzić. A jak poradziliście sobie z wodą?
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2024 17:08 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, ewakatarzyna, Bobka

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 17:06 #848791

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2630
  • Otrzymane dziękuję: 7736
Hej, Kamilo, też będę zaglądać na Twoją działkę pod jabłoniami :bye:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, ewakatarzyna, Bobka

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 21:04 #848810

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19273
  • Otrzymane dziękuję: 79704
No no, profesjonalnie zbudowane te drewniane domki! Zazdroszczę "fachowca na wyłączność" ;) .
Czy planujecie wyłącznie warzywniak, czy jakieś ozdobne rabatki też się znajdą? Ta nasłoneczniona ścian aż się prosi choćby o pnącą różę...
Ostatnio zmieniany: 11 Sty 2024 14:07 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, ewakatarzyna, Bobka

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 10 Sty 2024 21:36 #848811

  • badzia
  • badzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 923
  • Otrzymane dziękuję: 2285
Witaj Kamilo w szeregach zielono zakręconych. Pochwal się wielkością areału i czy jesteście bardziej kwiatowi, czy bardziej warzywni, czy może wręcz rekreacyjni jak to widać na zdjęciu. Młodzi, piękni zakręceni, oj rozwiniecie skrzydła, rozwiniecie. Już jestem pod wrażeniem, ale domek mi się widzi za mały. Taras super. Czy wykorzystaliście cały regulaminowy metraż pod zabudowę?
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2024 21:50 przez badzia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, ewakatarzyna, Bobka

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 11 Sty 2024 09:12 #848827

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9655
Kamilka dzień dobry :flower2: :flower2: Ja też działkowa jestem prawie od pieluch. Z ciekawością będę zaglądać, trzymam kciuki za Wasze poczynania.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 11 Sty 2024 11:18 #848834

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 728
  • Otrzymane dziękuję: 2294
Ja również witam serdecznie i pozdrawiam, po cichu zazdroszcząc, że możecie "od nowa". Będę kibicować Waszym poczynaniom :)
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 11 Sty 2024 13:59 #848849

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2255
  • Otrzymane dziękuję: 8390
Sad cudny, domki cudne, Wy pełni zapału - wspaniale to wygląda :hearts: , fajni sąsiedzi to bardzo dużo;
Dostaliście, na własne życzenie, drugie życie, ogrodowanie to wspaniała pasja.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 11 Sty 2024 14:49 #848853

  • Lilith2021
  • Lilith2021's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 142
Dziękuję za wszystki miłe słowa :). Miło mi będzie wrócić pamięcią do lata przygotowując kolejne odsłony zabudowy naszej działki.

Odpowiadając na pytania - działka ma 300 m2. Domek miał być komórką na narzędzia - ale się nie znaliśmy i wyszedł bardziej domek niż narzędziówka :). Moja prośba była - "żebym nie musiała się schylać" :). No i wyszedł dość wysoki domek (z jednej strony 2,2 m, z drugiej 2,8 m)- pewnie za mały jak na domek, ale nie planujemy tam nocować (do domu mamy 10 minut :) a ja się boję pająków). Domek ma 2,5x2,5 m i trzymamy tam narzędzia ogrodnicze, trochę narzędzi stolarskich (chociaż te bardziej wartościowe zabieramy do domu). Altana ma wymiar 4,6 x 3 m. W altanie jest kuchnia i łazienka (w sumie to pomieszczenie na turystyczną toaletę), a reszta otwarta - ale pokażę to w kolejnych postach :). W razie czego w przyszłości możemy ją zabudować ale na razie nam taka odpowiada.

Na dziś przygotowałam kilka zdjęć z budowy kompostownika - to nasza pierwsza zabudowa na działce. Mieliśmy co kosić więc uznałam, że może na udany sezon uprawowy jest trochę późno (połowa maja, a my nie mieliśmy ani grządek, ani narzędzi ani miejsca do przechowywania narzędzi) ale to dobry czas na rozpoczęcie produkcji własnego kompostu.

Wybrałam kompostownik 3-komorowy. Moją ambicją jest robienie kompostu na gorąco - czyli trzeba mieć dwie komory do częstego przerzucania pryzmy plus dodatkowa na bieżące odpadki.



IMG_1921.jpg


Dwie komory są zamykane z 4 stron - te przednie deseczki można wyjmować. Ostatnia komora jest w pełni otwarta, ale już widzę, że dobrze żeby chociaż od dołu była trochę przymknięta żeby zwierzęta nie roznosiły za bardzo odpadków (szczególnie kuchennych).


1A6E266F-D842-4BB1-B967-F1E2F2AEB998.jpeg


W październiku wybraliśmy pierwszy własny kompost i czeka na kolejny sezon już na grządce (oczywiście zaściółkowany)

IMG_3201.jpg




To tyle na dziś. Jutro postaram się znów coś napisać.

Miłego dnia.
Załączniki:
Pozdrawiam,
Kamila
Ostatnio zmieniany: 11 Sty 2024 21:01 przez Lilith2021.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Jaedda, ewakatarzyna, JaKasiula, EwG, lusinda

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 11 Sty 2024 15:02 #848854

  • Lilith2021
  • Lilith2021's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 142
Czy ktoś mógłby mnie nauczyć jak odwracać zdjęcia ? :( niestety nie wychodzi mi to.
Pozdrawiam,
Kamila

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 11 Sty 2024 15:04 #848855

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19273
  • Otrzymane dziękuję: 79704
Kamilko, musisz kliknąć przycisk "wstaw", by pojawiło się zdjęcie.
Pozwoliłam sobie wkroczyć i po pierwsze postawić małżonka na nogi, po drugie usunąć dubel. Ale proszę, sprawdź, czy tak miało być.

Co do odwracania zdjęć - niestety, musisz najpierw zrzucić na komputer i przekręcić.
Ostatnio zmieniany: 11 Sty 2024 15:05 przez Łatka.

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 11 Sty 2024 15:07 #848857

  • Lilith2021
  • Lilith2021's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 142
One u mnie na kompie wygądają dobrze a jak się wstawiają to są odwrócone. Ale postaram się poćwiczyć :)
Pozdrawiam,
Kamila

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 11 Sty 2024 15:20 #848858

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19273
  • Otrzymane dziękuję: 79704
To forumowy algorytm tak działa, niestety.
Wysyłam Ci PW, co możesz zrobić.

Warszawski RODos - od ścierniska do miejskiego ogrodu 14 Sty 2024 18:35 #849058

  • Lilith2021
  • Lilith2021's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 142
Domek narzędziowy


domek21.jpg



Kompostownik był pierwszą konstrukcją wybudowaną na naszej działce. Żadne z nas nie ma nic wspólnego z budownictwem, więc mieliśmy okazję wprawić się w pracy z drewnem. Dużo inspiracji czerpaliśmy z blogów i vlogów ogrodniczych, a wiedzę z kanałów na YouTube (Mario Budowlaniec gościł u nas niemal codziennie).
Trochę drewna udało mi się dostać z rozmontowywanych wystaw sklepowych, dużo jednak zamawialiśmy. Mieliśmy dwa źródła - tartak - kupowaliśmy zwykle drewno 2 lub 3 klasy, ale mimo wszystko było bardzo dobre; oraz Castorama - tu największym atutem była dostępność od ręki. Jeżeli chodzi o Castoramę - wszystkie elementy konstrukcyjne, impregnowane krokwie się bardzo dobrze sprawdziły. Jednak deski elewacyjne nie były dobrze wysuszone i mimo impregnowania i dwukrotnego olejowanie, musieliśmy po kilku tygodniach rozbierać jedną ściankę w altanie i układać ją od nowa (wypaczyła się). Teraz też już widzimy, że po zimie trzeba będzie kolejną poprawić.

Ale wracając do domku narzędziowego - tu drewno na elewację było zamawiane z tartaku i nic się nim nie działo przed lato i jesień, a zimę też widać, że dobrze znosi.

Domek narzędziowy miał być mały, bo główny domek planowaliśmy postawić na starych fundamentach (które odnowiliśmy). Wymiary to 2,5 x 2,5 m.
Z doświadczenia Taty chciałam uniknąć:
1. schylania się - miał być na tyle wysoki, żebym nie musiała się schylać (w najniższym miejscu ma 210 cm, w najwyższym 260 cm i to w sumie za dużo.)
2. Odwiedzin myszy i innych gryzoni - u taty myszy wyjadają nasiona i zimą dostają się do domku - chcieliśmy go jakoś przed tym zabezpieczyć
3. Wrastających przez podłogę chwastów - domek jest na kotwach - widziałam już jak rośliny potrafiły przerosnąć podłogę u innych działkowiczów
4. Miał być estetyczny i z oknem

Po wyborze miejsca na działce musieliśmy wyciąć starą, chorą tuję żeby zrobić dla domku miejsce. To była pierwsza walka z korzeniami, których jest na działce sporo (niektóre drzewa musieliśmy wyciąć sami, bo były martwe lub chore, a niektóre były już wycięte, zostały tylko resztki w ziemi). Na szczęście nasza sąsiadka okazała się wyjątkową fanką podkopywania korzeni - potrafiła cały dzień kopać, aż udało jej się go pozbyć.

Przyszedł czas na wbijanie kotew - i pierwsza potrzeba - zakup młota wyburzeniowego. Na początek udało się pożyczyć, ale szybko uznaliśmy, że jeszcze nie raz nam się przyda.
Odnośnie punkty 2 i 3 z moich życzeń - położyliśmy na ziemię siatkę na gryzonie, a na to czarną agrowłókninę na chwasty. Później jeszcze obudowaliśmy ten dół domku deskami, żeby zminimalizować dopływ światła i też utrudnić dostęp dla gryzoni czy innych zwierzaków. Jak na razie oba patenty się sprawdzają. Do stycznia nie mamy myszy w domku (a przynajmniej nie widać ich śladów) i przez cały sezon chwasty nie wyrastały z podłogi.

domek3.jpg


domek4.jpg


domek5.jpg


Na podłogę daliśmy płyty MFP 18 mm zabezpieczone masą bitumiczną.

Każdą ścianę budowaliśmy w formie oddzielnej ram, którą przykręcaliśmy do podłogi i kolejek ściany. Okazało się to wyjątkowo łatwe i dość szybki konstrukcja pięła się do góry.



Jak stanęły ściany zorientowaliśmy się, że chyba przesadziliśmy i jak na domek narzędziowy cała konstrukcja jest „za mocna”. W sumie utrzymałaby jeszcze piętro. Początkowo mieliśmy plan robić zewnętrzną elewację, wewnętrznie dać płyty, a między to ocieplenie z wełny, ale zrezygnowaliśmy i została tylko zewnętrzna elewacja. Nie przechowam tu cebulek czy kłączy dalii zimą, ale na szczęście mamy murowaną piwnicę w altanie, a tam temperatura przez całą zimę utrzymuje się powyżej zera.

Jeżeli chodzi o dach to było to największe wyzwanie - wyliczanie kątów do zaciosów w krokwiach, sinusy, cosinusy i twierdzenie Pitagorasa - trzeba było sobie przypomnieć lekcje matematyki. Jak już udało się przykręcić krokwie, na dach położyliśmy też płyty MFP. Jako zabezpieczenie przed wilgocią daliśmy membranę paroprzepuszczalną, a gont kupiliśmy taki najtańszy w Castoramie - była promocja na czerwony :) Okno też jest z Castoramy, zapiankowane a drzwi zbudowaliśmy sami z desek i resztek płyt.






W sumie budowa domku zajęła nam cały czerwcowy weekend (4 dni) plus kolejny weekend na dach. Pojawienie się zamykanego pomieszczenia na naszej działce było pierwszym przełomem w tej przygodzie. Wreszcie mogliśmy zostawić narzędzia, leżaki, jakieś naczynia. Nie musieliśmy już każdego dnia ładować narzędzi do samochodu tylko mieliśmy bezpieczne miejsce.
Mogliśmy też schować się przed deszczem, czy kupić turystyczną toaletę i wydłużyć średni czas przebywania na działce :).

Od tego momentu mieliśmy już regularne odwiedziny znajomych, którzy chętnie angażowali się w kolejne prace. Nadrobiliśmy grillowanie za całe nasze dorosłe życie :). Do tego stopnia, że dziś mamy palenisko z rusztem, kociołek oraz grilla gazowego :).
Załączniki:
Pozdrawiam,
Kamila
Ostatnio zmieniany: 14 Sty 2024 20:09 przez Marlenka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Jaedda, ewakatarzyna, renmanka, zwykły chłop, Bobka, JaKasiula, EwG, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.502 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum