Forum Ogrodnicze Oaza

Mam loggię oszkloną i raczej muszę wietrzyć a nie okrywać.

Jak masz oszkloną loggię to prawie jak małą oranżerię i nic dziwnego, że róża tak szybko puściła zielone
Ładnie też pod blokiem się zieleni, duże już narcyzy ale że nie kwitną krokusy? U mnie narcyzy małe ale za to krokusy kwitną

Krokusy się zielenią jak na razie. Z tą oranżeria to lekka przesada, bo szyby nie są szczelne i jak jest większy mróz to na balkonie również. Za to jak słonce przygrzeje to temperatura jak w wiwarium.

Temperatura 10 st C.
Dziś posadziłam róże. Posadziłam również krzewy, które mi przysłali w tygodniu:forsycja Spectabilis (docelowo 2 m), pęcherznica Luteus (docelowo 3 m)i tawuła szara Grefsheim (docelowo 1,5 m). Krzewy były w doniczkach. Zamówione w szkółce Borysławice.
Przez 5 dni były na balkonie i forsycja się zażółciła, a u tawuł zaczęły się ukazywać białe pączki.

Poniżej widać sadzonki tawuły.


.hment]




Przycięłam powojniki i hortensje



Jednak trochę za wysoko przycięłam różową bo i tak rośnie wysoka.
Rozsypałam również skorupki jajek wokół ciemierników.

Wczoraj zaledwie coś wyłaziło z ziemi a dziś już widać żółciejące krokusy.


Nic dziwnego, jest 12 st.

Doczekałam się swoich krokusów ale słońca jak na lekarstwo.



Posadzone na jesieni tulipany Double Beauty Apeldorn. Bardzo wysokie. Mam nadzieję, że im nie zaszkodzi oprysk na róże z miedzianu







A żonkile już pączkują

Bożenko
Moje krokusiki też dziś zakwitły.

Marku, byłam u ciebie o oglądałam. Trochę słoneczka i pokazały kolorki

Bożenko, u mnie nic nie wylazło jeszcze, a Ty już cieszysz oczki krokusikami Super!

Po wczorajszym i dzisiejszym deszczu wszystko zaczęło rosnąć.




zastanawiam się, co tutaj wyrasta




A w domu na parapecie gąszcz.


moje patyki hortensji


anginka


i 6 fiołeczków się ukorzenia


Podobno tą metoda po 2 tygodniach już fiołki mają korzonki .

Jak wiosennie Bożenka szaleje?

Dziś podczas przekopywania sadzonek, które późna jesienią wsadziłam tymczasowo, odkryłam przyczynę ubiegłorocznego zaniku tulipanów. Wyjęłam cebulkę lilii i w połowie była nadjedzona przez nagie ślimaki, których było na niej pełno. Tajemnica rozwiązana. Muszę temu przeciwdziałać, skoro diagnoza postawiona. Tylko czym tu podlać te ślimory





Na pnących różach zaczęły rozwijać się liście i to skłoniło mnie do przycięcia pozostałych róż, mimo iż jeszcze nie kwitną forsycje. Pąki liściowe już były bardzo duże i w znacznej mierze rozwinięte.

Bożenko
Ślimaki nagie pod ziemią?
Pierwszy raz słyszę. Myślałem, że te ślimaki jedzą głównie części nadziemne lilii (pączki, liście itd ).
Czy to na pewno ślimaki?

Niestety, ślimaki. Zjadły pół cebulki lilii.
Podobny jest do ślinika luzytyńskiego. Wygląda na to, że wylęgły się młode ślimory, bo są jasne. Podobno jest przywleczony z Hiszpanii.

Jak walczyć z nagimi ślimakami na powierzchni to czytałem, ale pod ziemią?
Pod ziemią miały ponoć tylko składać jaja na zimę.
Dlatego pytałem czy to aby na pewno ślimaki.
Najskuteczniejszy sposób to unicestwianie mechaniczne
czyli zbieranie i ...
ale pod ziemią to czarno to widzę.

Mam chyba gdzieś środek na zwalczanie ślimaków w akwarium. Pytanie tylko, czy zadziała w ziemi. No i w którym miejscu ich szukać. Po deszczu jest mokra i pulchna ziemia.

Dziwne tylko, że jak piszesz, nie pierwszy raz zjadły cebulki,
a Ty ich nie widziałaś na powierzchni.
Nie wyobrażam sobie podlania całego ogródka tym środkiem.
I nie wiadomo czy zadziała - te ślimaki są bardzo odporne.
Oby więcej nie było.

Widziałam w ubiegłym roku jeden czy dwa takie dorosłe ślimaki na powierzchni ziemi. Jednak nie powiązałam ich ze zjadaniem cebulek. Zawsze było u mnie dużo winniczków. Jednak w ubiegłym roku widziałam może tylko z 5 szt przez cały sezon.
Cała nadzieja w jeżach. Przychodzą na kolacje do mojego ogródka. No i ptaki również robią inspekcję.