Forum Ogrodnicze Oaza

Następny różany szał.... jak tu przez Was nie zwariować ? Jak ja na tej mojej piaszczystej pustyni stworzę warunki dla róż? oszaleję
Piękna ta Twoja oaza

ANIU przecież one są takie piękne jak można przez nie zwariować trzeba je kochać,, a one odwdzięczają się pięknym kwitnieniem .Namieszasz ziemi z gliną i będa pięknie rosnąć

Jadziu śliczne widoczki róże i lilie cudne>Jadziu czy u ciebie też błąd wczytywania strony się wyświetla?

Gosiu nic sie nie wyświetla ,ale jakiś dzisiaj wolniejszy net

Gosiu pewnie znów awaria , u mnie też się nie otwiera

Jadziu, ale ja własnie z tego kochania wariuję Powoli wyłania sie u mnie zarys ogrodu, więc i na róże pewnie znajdę miejsce

Aniu to to rozumiem zwariować z miłości ,ale poczekaj też kupisz sobie piękne okazy. Potem będziesz biegać z opryskiwaczem i zaglądać gdzie buszuje bruzdwonica, a gdzie mszyce ,albo jeszcze inne robactwo No ,ale jak ujrzysz te piękne i pachnace kwiaty zapomnisz o wszystkim .
Martuś ja z tych ciężko kapujących nie zrozumiałam Gosi

Co to za roślinka na ostatniej fotce o małych ciemno różowych kwiatkach?
Fajny jest kontrast między drobnym kwiatuszkami a kwiatami - olbrzymami

Firletka kwiecista Ładnie komponuje się z Jagódki liliami

Siberio masz rację to Firletka kwiecista ona sie fajnie komponuje z wieloma kwiatami
Martuś ostatnie upały nas wykończą i nie tylko nas .Fajnie ,ze podobają Ci sie moje kompozycje

Jadziu chyba mamy rózne Alinki, moja bardziej pomarańczowa
Lecę do Londynu wkrótce, juz ja sie za nią rozejrzę 'Eyes for You'

Moja Eyes for You teraz wypuszcza nowe pędy i mam nadzieję ,że znów pokaże swoje piekne kwiaty .Życzę udanych zakupów Jolu .Moja Alinka bardziej taka czerwonawo oranżowa może dlatego ,że jest zacieniona przez inne róże a w ogóle to nie mam za dużo słonka w ogródku . .Byłyśmy dzisiaj w gościnie u naszych pszczyńskich przyjaciółek tam dopiero jest co podziwiać .Eyes nadal kwitnie u Nelki

Taki wyjazd do zaprzyjaźnionej różanki to jest coś
Być może Alinki maja różne warunki, ale może to dwie rózne Alinki.
Jutro zapytam szkółkarza, która to moja

Jolu moja to na pewno Kordeska, gdyż ona sie tak samo przebarwia jak moja. Zakwitną ł znowu dr Jamaine w dwóch odcieniach na 1 łodyżce

Jadziu ciekawa byłam co u ciebie kwitnie ...a tu piękna kolekcja liliowców i masa róż..pięknie popatrzeć jak ogród żyje,...a moja Alinka przemarzła ...będę chciała ją dokupić...

Wpadłam tylko na jednej nodze pooglądać zdjecia twoich piękności i spadam do roboty

I to bardzo cenna fotka Jamain'a utwierdza mnie w przekonaniu, ze moja rózyczka, to chyba jednak on

Dzisiaj jak na razie dzień bez burzy uffff. Do południa znów było gorąco i duszno, ale teraz sie ochłodziło i da się żyć. 2 dni to były chwile grozy jakby tajfuny przeleciały przez moją miejscowość. Na ulicy walają się odrąbane konary drzew. U nas na podwórku piorun uderzył w sumaka przy samej ziemi i już po nim. Pozostał tylko czarny pieniek.
Jolu doktorek ma kwiatki w 2 odcieniach i pachnace zabójczo. Oby tylko nie przemarznął to w przyszłym roku będzie już fajnym krzaczkiem. Dałam mu miejsce przy pergoli.

Iwonko fajnie, że wpadłaś chociaż na chwilkę przy takim nawale pracy.
Alu liliowców trochę mam i aż sie sama zdziwiłam, że aż tyle. Ten rok jest dla nich chyba wspaniałym rokiem, bo jeszcze nigdy mi tak pieknie nie kwitły i porosły wielgachne nie tylko krzaczki, ale i kwiaty.