Forum Ogrodnicze Oaza

Marzenko,u nas są wszystkie po 2,50,o ile mnie pamięc nie myli to w ubiegłym roku były droższe.

Gosia jak są po 2,5 to zamówili te ciut mniejsze bulwy-ale one tez łądnie rosną

Uploaded with ImageShack.us

W zeszłym roku gdzieś tak w lutym też zakupiłam serduszkę, tylko białą. Oczywiście natychmiast zaczęła rosnąć, musiałam wsadzić do doniczki, zanim wysadziłam do ogrodu, zdążyła zakwitnąć w domu

Malgocha1960 wrote:
Małgosiu- powiedz miła moja- jak to zrobić / od a-z/ by mieć takiego ślicznego wielkiego szarłata? Marzę o takim w wielkiej donicy...

Marta,mam juz jedna rózowa serduszkę,ale zamówiłam u p.Marka białą i chciałam dwa kolory posadzic w jednej kępie.Tak myślę,że jutro dokupię jeszcze buałą i dosadzę do tej,która juz rosnie.Na razie wsadziłam do donicy z ziemią,lekko podlałam i stoi na regale w garażu przydomowym,tam jest wyłączone ogrzewanie ,więc mam nadzieję,ze do marca jakoś wytrzyma.Potem pohartuję ja troche na dworzu i wysadze do ziemi.
Berta,szarłata zwisłego miałam pierwszy raz,dostałam od znajomej nasionka i powiem ci,ze na dosyc dużą ilość wysianych ten jeden jedyny był taki okazały.Myślę,że miejsce mu pasowało,byłby jeszcze większy,ale wichura go złamała i startował od połowy.Nawet nie zbierałam nasion,liczę na samosiew.

Gosia nie wytrzymałam wczoraj i pojchałam do ogrodniczego-kupiłam 1 gloksynię,kilka begonii i oczywiście nasionka Jak się jutro rano wcześniej ogarnę to wstawię fotki u siebie

Gosinku gdzie się podziewasz?????

Marzenka powoli wracam do świata zywych.Przeziębiłam niewyleczoną grypę,leżę plackiem.

ło matko i córko To niedobrze,wkładaj ciepłe gacie z golfem i wygrzewaj się w towarzystwie Tośki i Melci.Zdrowiej szybko.(ja mam urwanie głowy bo Jula była chora,teraz mama,do tego egzaminy w szkole no i ta wredna robota

Och Małgosiu trzeba było wyleżeć tamtą grypę, a nie zaraz biegać po sklepach .Teraz bezie najgorszy okres na przeziębienia .Moja Gloksynia już w ziemi i czekam na jej piękne kwiaty

Kupiłam dwie takie roślinki,jaskier i hiacynt kalifornijski.Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w uprawie tych roslinek?

Uploaded with ImageShack.us

Witaj Małgosiu, ja mogę tylko Ci podpowiedzieć, że jaskrów jeszcze nie miałam a brodię miałam przez parę lat tylko po ostatniej zimie już mi nie wyszła, jak wiele innych cebulowych.

Jaskry miałam dwa lata temu. Miały piękne kwiaty , ale kwitnienie wypadło w ten pamiętny deszczowy lipiec 2011 . Oj, deszczu to one nie lubią
Chciałam je przechować, nawet wykopałam przed zimą, te które znalazłam , ale w zimie mi zaschły , nie umiałam się nimi zająć. Ale Ty masz dużo większe doświadczenie w przechowywaniu , z pewnością pójdzie Ci lepiej

Małgosiu czyli najlepsze na stres to zakupy ,a Ty wciąż coś nowego kupujesz .Czy te roślinki były w biednejbronce

Witam,na zimowych zdjęciach jest kalina z pięknymi czerwonymi owocami-jaka to odmiana ,bo na moich jeden gatunek kaliny zachował tylko owoce.Pieski u ciebie mają ,,haj-lajf'' ,moje czworonogi jakby weszły do łóżka to miałbym siniaki 2 x 40 kg. Widzę masz sporo miejsca jest co robić-super tyle jednorocznych roślin,bardzo kolorowo i energetycznie.

Małgoś, zdrowiej nam kochana. Wiosna już niebawem

Gosiu czy Ty jeszcze tu zaglądasz?