Forum Ogrodnicze Oaza

Czas założyć nowy wątek ogrodowy i będę ,,próbował'' przedstawić Wam zmiany i pory roku w naszym ogrodzie .Zmieniłem nazwę wątku ,Chester jest już za Tęczowym Mostem ,a życie toczy się dalej więc wątek nazwałem imieniem najmłodszego czworonożnego mieszkańca naszego ,,azylu''. Dla tych którzy zaglądają do naszego ogródka pierwszy raz troszkę historii z powstawania ogrodu.
Budowę domu i ogrodu zaczęliśmy w jednym czasie(życie jest za krótkie a czas leci )



działka po zaoraniu i zagrabieniu



nawieziona ziemia i ,,ogarnięta'' przeze mnie glebogryzarką - M. grabiła całość i usuwała śmieci przywiezione z ziemią


ten gość biegający za walcem do wałowania to ja

Churaaaa! udało mi się,jestem pierwsza Fajny tytuł wątku,widać kochasz tego szkraba
Paweł jak patrzę na 2009 i 2013 to nie do wiary,że w tak krótkim czasie powstał tak piękny ogród

Paweł - melduję się i ja . Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się to wszystko zobaczyć na żywo .

Roma - gratulacje ,ty jak zwykle pierwsza
Dorotko - zaproszenie nadal aktualne - myślałem o jakimś wspólnym spotkaniu + AGP-ony, może Gosia

historyczne zdjęcie domek narzędziowy + pierwsze nasadzenia-berberysy,za abisynką wierzba Hakuro,z prawej przgotowany do sadzenia dławisz...z tyłu jeszcze nie było ogrodzenia - a ja już sadziłem..



znalazłem fotki z budowy oczka-najpierw były przygotowania - dziura w ziemi wykopana przez koparkę,następnie ,,ogarniałem'' wszystko szpadlem by nadać jako taki zarys przyszłej misy.Po zimie dziura zapełniła się wodą którą musiałem wypompować, na spód wykopu dałem starą wykładzinę gumowaną by zabezpieczyć folię przed ewentualnym przebiciem przez korzenie rosnących w pobliżu drzew-3 brzózki(zostały już tylko dwie,rzucały zbyt duży cień na oczko)

ciąg dalszy budowy oczka - folia rozłożona w południe by dobrze nagrzało ją słońce(staje się bardziej plastyczna i łatwo wypełnia nierówności wykonanej misy)
oraz napełnianie oczka wodą





efekt końcowy po nagrzaniu wody - osobiste sprawdzenie wykonanej pracy.




Może Moderator przeniesie te foty do działu o oczkach wodnych - to tak na marginesie....

Zapomniałem o oczywistym wypoziomowaniu zbiornika i usuwaniu wszelakich materiałów mogących uszkodzić folię w naszym przyszłym oczku...

teraz oczko wygląda tak

Cześć Paweł

W starym wątku nie zdążyłam się zapisać ,ale to nawet dobrze wyszło ,bo bardzo lubię
śledzić historie od samego początku .

U nas do wałowania trawnika "zatrudniłam" córkę .Myślisz,że mogła mieć
zbyt słaby nacisk na podłoże?

Ja też nie umiałabym czekać z ogrodem ,aż dom będzie skończony,tylko ,że u mnie sprawa
ma się inaczej ,bo dom ciągle w stanie zamkniętym surowym
Gdybym nie miała ogrodu ,to chyba zapomniałabym o tej budowie

Bardzo ładne położenie ma Wasz ogród, dużo drzew wokół.

Witaj Paweł widzę nowy wątek.

Dobra instrukcja budowy wątku

Teraz czas na mieszkańców ,,Kokosowej'' ostoi

Chester wyleguje się na trawce za Tęczowym Mostem



Azja - gdy była zaadoptowana z schroniska (kości i skóra-jadła na leżąco bo nie miała siły stać)



teraz wygląda tak z tytułowym Kokosem - zaadoptowanym w grudniu 2013







razem z M. - ale czy Asia jest szczęśliwa...

Witam Geniu i czekam na otwarcie twojego wątku ogrodowego - jak było w sanatorium...

Magdo, jak widzisz na moich fotkach trwała budowa, a ja już ,,grzebałem''w ziemi

Witam i ja
Uwielbiam takie powroty do przeszłości , bo dają nadzieję takim początkującym jak ja , choć na oczko to się sama nie porwę
Zwierzaki to podstawa , a tak w ogóle, to nie myślałeś o kotku ?

Witaj Marto, przez prawie 20 lat były ze mną koty, obecne zwierzęta a w szczególności jeden -Azja- nie toleruje żadnych zwierząt(sukces że zaakceptowała Kokosa).Oczka nie trzeba wcale budować , wystarczy jakieś ,,ciurkadełko'' i już jest namiastka wodnego świata w ogrodzie.

Szkoda, że Twój "wielkolud" nie toleruje kotków , a może byłoby tak jak z Kokosem ? Może jej nie doceniasz, może już jest uspołeczniona

O oczku takim jak Twoje raczej mogę zapomnieć , ale przyznam szczerze, że myśl o czymś małym wypełnionym wodą coraz częściej mnie nachodzi . Znajoma mnie namawia na mini oczko w betonowym kręgu - takim jak do studni, u niej się sprawdza i nawet lilie w nim hoduje

To jeszcze kilka fotek z ogrodu

witaj Pawle
Lubię takie fotoleracje ,bo wiem ,że mogę coś w moim ogrodzie zdziałać i doczekam się wreszcie efektów .Można też zobaczyć ile pracy zostało włożone ,żeby stworzyć taki piękny zakątek .
Przeglądałem sobie trochę swoje zdjęcia i tam najlepiej widać jak to się wszystko zmienia .
Pozdrawiam serdecznie

oczko wodne i jego okolica...




jeżówki i rudbekie










zima 2013



i dla odmiany wiosna 2013



grzebuszka

chester633 wrote: Paweł przenieść to na pewno nie ale skopiować to jak najbardziej i zaraz się za to zabiorę.
Fotki futrzaków rozbrajające a szczególnie fotka zapatrzonego Koksa w Azję.
Teraz zabieram się za oglądanie Twoich energetycznych fotek.

Roma, specjalnie dla ciebie karpik





zdjęcie robione telefonem więc nie najlepszej jakości