Forum Ogrodnicze Oaza

Czy można suszyć płatki naszych ogrodowych róż i robić z nich herbaty tak samo jak z dzikiej róży ?

Z róż ogrodowych można robić wszelkie przetwory to i do suszenia i zaparzenia się nadają. Najlepsze są odmiany pachnące, tylko nie mogą być traktowane żadnymi preparatami chemicznymi - zbiera się świeżo rozwinięte kwiaty, przy suchej pogodzie. Warto obcinać jasną podstawę płatków bo jest gorzka.

I najlepiej zbierać rano, jak tylko rosa obeschnie. Wtedy jest w nich najwięcej olejków eterycznych.

Ja mam pytanie nie dotyczace roz a hibiskusow. Mam nadzieje, ze nie popelniam gafy wpisujac je tutaj. Czy tylko czerwone hibiskusy nadaja sie do zbioru i dodawania do herbaty?

Na herbatę hibiskusową wykorzystuje się Hibiscus sabdariffa (ketmię szczawiową, inaczej zwaną malwą sudańską).

Aczkolwiek kwiaty ketmii syryjskiej z ogródka który nie jest traktowany środkami chemicznymi są jak najbardziej jadalne i bezpieczne - na surowo (ciekawy smak i tekstura), ale można też suszyć na herbatę- tylko oczywiście nie będzie ładnego czerwonego koloru. Hibiskus róża chińska też ma kwiaty jadalne, aczkolwiek odradza się korzystanie z tego gatunku kobietom ciężarnym - to roślina o sporym potencjale leczniczym, więc jak z każdym lekarstwem przedobrzyć można, czerwone kwiaty tego gatunku są wykorzystywane do barwienia żywności.

Mam w domu hibiskusa . Czy po rozkwitnięciu kwiata muszę go oderwać i ususzyć, czy mogę poczekać aż zacznie przekwitać ? Trochę szkoda takiego ładnego kwiata

Na hibiskusie niestety się nie znam, natomiast wracając do róż, to wypatrzyłam kiedyś w sklepie z herbatami suszone pączki róż. Pomysł mi się spodobał, jednak nie uśmiechało mi się płacić 10 zł za malutką torebeczkę, dlatego w tym roku sama ususzyłam pąki dzikich róż (zbierałam pączki z wysuniętymi płatkami, suszyłam w suszarce do grzybów).

Jeden taki ususzony pączek wrzucam do filiżanki z herbatą, nie dość że nadaje pięknego aromatu, to ładnie się prezentuje. Ot taki przyjemny akcent na długie jesienne wieczory

Błażeju, swoje oczko w głowie chcesz zrywać i na herbatkę Kup lepiej herbatkę z hibiskusa w sklepie
Możesz też zrywać owoce dzikiej róży albo wybrać się na soacerek i zerwać trochę skrzypu polnego, pokrzywy, chabrów, polnych bratków
A w przyszłym roku wiosną kwiaty mniszka, pięknie pachną miodem, a po zaparzeniu rozwijają się w dorodny kwiat

Pomysł z pączkami kwiatowymi dzikiej róży jest ciekawy Pełno tego rośnie u nas na miedzach

Nie można mieć ciastka i zjeść ciastko równocześnie. Kwiaty przeznaczone do suszenia muszą być zdrowe, świeże - pączki albo świeżo rozwinięte, zależnie od gatunku. Zbieranie przekwitających trochę mija się z celem - tracą wiele substancji i na pewno nie mają już takiej wartości jak na początku rozwoju. Roślinę domową, która ma być dekoracją pomieszczenia lepiej więc pozostawić w spokoju i tak jak pisze Hiacynta, skupić się na zbiorze bardziej obfitych darów natury

Dziekuje za odpowiedzi

Zygi- czy te suszone plaki dzikich roz to te dzikie co np w lesie rosna, czy to te cukrowe potocznie zwane dzikimi? zainteresowal mnie ten pomysl z pakami w herbacie.

Alino- a mniszek lekarski w jaki sposob mozna suszyc nie majac suszarki do warzyw itp. Troche sie boje ze moglyby spesniec a to ani efektowne ani zdrowe

Ja kwiaty mniszka układam na papierze do pieczenia i wsadzam do lekko podgrzanego piekarnika (tak na absolutne minimum, 5 min grzania). Wyłączam ogrzewanie, uchylam lekko drzwiczki, zostawiam na noc. Rano też przez kilka minut nagrzewam piekarnik i wyłączam go, a po pracy przesypuję ususzone kwiaty do szczelnego pojemniczka

Dziekuje bardzo. Teraz tylko czekac wiosny a moze znajde gdzies jakies pojedyncze okazy tak na probe.

Zbierałam pąki oraz płatki do ucierania z cukrem z róż dziko rosnących nad brzegiem rzeki, co najmniej kilometr od cywilizacji. Z tego co wypatrzyłam w internecie, jest to Rosa rugosa, taka najzwyklejsza, z pojedynczymi płatkami.


Ale uwaga. Trzeba takie pąki baardzo dobrze wysuszyć, bo dziś zobaczyłam, że w jednym słoiku wyhodowałam pleśń, mimo iż wydawało mi się, że były już suche

Mi z kolei bardzo podoba się pomysł z mniszkiem!

O super mam taką samą różę koło domu

Oj to bede musiala troche poczekac z tymi rozami bo tutaj gdzie mieszkam nie rosna dziko. Mam jedna w zeszlym roku wykielkowala z nasionka ale na kwiaty to musze dlugo poczekac
Szkoda bo tych dzikich o takich:


to w lasach jest naprawde duzo.

A pomysl z dodawaniem kwiatow do herbaty jest swietny nawet zwykla herbate mozna zmienic w odrobine niecodziennej przyjenosci.

Jeżeli pachną ładnie, to bym rwała, choćby na spróbowanie Kiedyś czytałam na jakimś blogu a propos konfitury z róży, że ludzie bardzo różne róże przetwarzają, dosłownie co mają pod ręką. Różnica tkwi w intensywności zapachu i koloru, dlatego jest kilka szczególnie polecanych odmian, których nazw nie pomnę.

Dokładnie, a różnica jest jeszcze w liczbie płatków -z pełnokwiatowych szybciej się zbiera. Tradycyjnie na konfiturę była wykorzystywana np róża stulistna -bardzo silnie pachnie i ma naprawdę "nabite" płatkami kwiaty.

Do suszenia do herbatek można też zbierać bławatek - bardo łatwo się suszy.